poniedziałek, 13 czerwca 2016

Rząd planuje rozszerzenie cenzury internetu w Polsce


a00
     Rządzący w Polsce znowu próbują dać sobie prawo arbitralnego rozstrzygania na temat treści, które mogą być dostępne w krajowym internecie. Pod pozorem walki z hazardem powstaje prawo, które pozwoli decydować urzędnikom, które strony internetowe mają zostać zablokowane jako związane z hazardem.

Według planu ma powstać specjalny rejestr, który będzie zawierał adresy niedozwolonych z punktu widzenia prawa stron internetowych. Jest to rodzaj cenzury prewencyjnej, która ma za zadanie utrudnienie polskim obywatelom dostępu do witryn zabronionych przez rządzących.
Art. 15f. 1. Minister Finansów prowadzi Rejestr Niedozwolonych Stron, zwany dalej „Rejestrem”. Rejestr jest prowadzony za pomocą systemu teleinformatycznego i
jest udostępniany w BIP MF.
Na dodatek, jeśli konstruowane w pośpiechu prawo zostanie uchwalone, może to oznaczać dla webmasterów konieczność ciągłego zapoznawania się z rejestrem publikowanym w BIP, ponieważ groźne w skutkach może być nawet reklamowanie zabronionej przez rząd strony internetowej. W erze reklam kontekstowych brzmi to jak zupełne szaleństwo.
„Podmiot posiadający tytuł prawny do strony, na której zamieszczona jest reklama podmiotów wpisanych do Rejestru, o którym mowa w art. 15f ust. 1”
Przeprowadzenie cenzury ma być realizowane przez telekomy, które będą musiały ponieść koszty w postaci zapewnienia odpowiednich rozwiązań informatycznych. Nie wiadomo jeszcze, jaka technologia zostanie użyta do usuwania stron internetowych. Może to być IP blackholing albo proxy.

Oczywiście wszystkie te zabezpieczenia będzie można obejść za pomocą sieci VPN, więc jeśli to prawo zostanie wprowadzone, będzie wymierzone raczej w normalnych ludzi, a nie w hazardzistów. Możliwość blokowania witryn internetowych wprowadzono niedawno w tak zwanej „ustawie antyterrorystycznej”. Teraz po prostu rozszerza się katalog pretekstów do odcięcia kawałka sieci. Nie ma wątpliwości, że to dopiero początek walki z wolnością internetu.