Naprawdę sądzicie, że "rząd światowy" liczy się z głosami obywateli
jakiegoś państwa? Wierzycie, że demokracja istnieje? Nie po to budowali,
aby teraz pozwolić, by wszystko rozwaliło się jak domek z kart. Względy
ideologiczne i gruba kasa na to nie pozwalają. Tzw. Brexit to "ich"
scenariusz. Pytanie tylko: po co? Czas pokaże i to szybciej, niż się
spodziewamy. To wszystko ma "drugie dno". Nie ma się czym exitować :)