czwartek, 18 sierpnia 2016

Piotr Puciński: Jan Korolec (26 VIII 1902 – 30 VII 1941)


1dnwnvp
     Lata 30. ubiegłego wieku w Polsce cechowała niezliczona ilość ruchów politycznych łączących ze sobą często wydawałoby się zupełnie sprzeczne ideologie. Zwłaszcza patrząc przez pryzmat współcześnie wykreowanego wąskiego podziału lewica-prawica. Tym co odróżniało je od partii XXI wieku była przede wszystkim innowacyjność koncepcji ustrojowych, gospodarczych i społecznych.

W szerokim nurcie przedwojennych ruchów wyróżniał się z całą pewnością Obóz Narodowo-Radykalny tworzony głównie przez ludzi młodych, należących do tzw. pokolenia Polski niepodległej. Wymieniać można tu jednym tchem takie nazwiska jak: Jan Mosdorf, Bolesław Piasecki, czy ekonomiści Wojciech Zaleski, Marian Reutt oraz Adam Doboszyński (niezwiązany organizacyjnie z ONR). Niezmiernie istotną rolę odgrywało także wielu innych nacjonalistów, wśród których na szczególną uwagę zasługuje Jan Korolec. Urodzony w Połtawie w 1902 roku, swoją szkolno-akademicką część życia zwieńczył ukończeniem studiów prawniczych na Uniwersytecie Warszawskim. Działalność narodową zapoczątkował w Młodzieży Wszechpolskiej. Następnie kontynuował ją w Obozie Wielkiej Polski, w którym na przełomie lat 1933/34 zbliżył się do grupy działaczy, która zgoła odmiennie widziała nowoczesny polski nacjonalizm, aniżeli trzon OWP będący blisko związanym ideowo z Endecją. Potrzeba realnych i radykalnych zmian wymuszała zastosowanie nowych haseł, programów, koncepcji. W kwietniu 1934 roku kiedy powstawał Obóz Narodowo-Radykalny (z którym związany był aż do śmierci) Korolec znajdował się już w ścisłym kierownictwie organizacji, mając niebagatelny wpływ na jej funkcjonowanie. Znaczną część swoich pomysłów przelewał na papier, publikując wiele rozważań programowych w takich pismach jak: „Myśl Narodowa”, „Nowy Ład”, „Sztafeta” i dziennik „ABC”. W ostatnim z nich był nawet redaktorem naczelnym, co wynikało między innymi z tego, że po podziale na odrębne frakcje wśród narodowych radykałów związał się z tzw. „Rossmanowcami”.
Za główne dzieło programowe Jana Korolca uznaje się broszurę „Ustrój polityczny narodu”. Warto nieco szerzej omówić jej założenia, które mimo upływu lat pozostają po dziś dzień interesującymi w wielu kwestiach. Ciałem nadrzędnym, przenikającym w struktury władzy miała być Organizacja Polityczna Narodu, składająca się z obywateli, zdających sobie sprawę z prymatu dobra wspólnego jakim jest naród, a co z tego wynika i potrzeby ofiarności oraz świadomości obowiązków względem niego. Organizacja Polityczna Narodu miała mieć znaczny wpływ na wychowanie nowego Polaka, odrzucającego obce i szkodliwe wzory doktryn liberalnych, komunistycznych i rasistowskich. Przeciwstawiał im zwierzchnictwo silnego i uzdrowionego moralnie narodu nad państwem, sprawującego odpowiedzialne i silne rządy, lecz nie totalitarne. Uważał również iż przedawniły się monarchie, stąd postulował władzę opartą na naczelniku państwa, senacie oraz radzie ministrów. Naczelnik będąc w pewnym sensie utożsamieniem ciągłości i tradycji, nie miał jednak posiadać bezpośredniego wpływu na władzę. Ta leżałaby po stronie senatu, składającego się z 60 najwybitniejszych polityków, Prymasa, Prezesa Sądu Najwyższego, rektorów wyższych i innych osób decydujących o zasadniczych wytycznych polityki państwowej. Ponadto senat miał współpracować i kontrolować radę ministrów, która powinna być ograniczona do strategicznych sektorów polskiego życia polityczno-gospodarczego. Kwestie administracyjne i lokalne miały w znacznym stopniu należeć do kompetencji samorządów, do których samodzielności Korolec przywiązywał sporą wagę. Sejm funkcjonować miał jako organ kontroli politycznej, na zasadach ograniczonej agitacji wyborczej, wolontariatu i krótkich kadencji.

Tego typu założenia opublikowane w 1938 roku były nowością na ówczesnej scenie politycznej. Szanse na ich wdrożenie przekreślił wybuch II Wojny Światowej, w której to większość działaczy narodowych chwyciła za broń w strukturach Narodowych Sił Zbrojnych, Narodowej Organizacji Wojskowej, Konfederacji Narodu i wielu innych organizacji. Niestety stając się wrogiem numer jeden dla okupanta niemieckiego i sowieckiego, narodowcy ponieśli największą ofiarę w trakcie wojny. Schwytany przez Niemców prawdopodobnie w trakcie drugiego roku jej trwania Jan Korolec, został zamordowany w obozie koncentracyjnym Auschwitz 30 lipca 1941 roku. Podobna śmierć spotkała wielu jego kolegów, wśród których wymienić można m.in. Jana Mosdorfa, Karola Stefana Frycza czy Jerzego Czerwińskiego.