Andrzej Duda po powrocie z USA,
gdzie wzbudził niebagatelne zadowolenie czołowych syjonistycznych
organizacji, zdał polskojęzycznym mediom relację z przebiegu spotkania
na briefingu prasowym. Prezydent III RP mówił o wdzięczności swoich
rozmówców za jego zdecydowaną postawę w sprawie tzw. antysemityzmu.
„Powiedziałem, że w sposób absolutnie jednoznaczny będę podtrzymywał, że w Polsce antysemityzm, nawoływanie do niego, jest karane i w związku z tym wobec takich osób, kiedy udaje się je zatrzymać, są wyciągane konsekwencje prawne.”
Duda podczas wizyty w USA zaznaczył, że
problem antysemityzmu jest związany ściśle z kwestią edukacji. Zachęcał,
by polska i żydowska młodzież uczyła się tysiąca lat historii życia
naszych narodów na terenie Polski, a Żydzi nie odwiedzali jedynie obozów
koncentracyjnych, ale także muzea poświęcone Polakom ratujących ich
przodków.
Prezydent podtrzymał stanowisko o wspólnym życiu obydwu narodów.
„Powiedziałem, że swojej postawy nie zmienię; uważam, że kultura żydowska w Polsce była, jest i powinna być niezwykle istotna, że te prawie tysiąc lat współistnienia naszych narodów to także kwestia przenikania się obu kultur i że to jest nasze bogactwo, które powinno być pokazywane i kontynuowane.”
Dużo i często mówi się – a nie stroni od
tego na pewno Andrzej Duda – o bogactwie przenikania się kultur i
potrzebie tego kontynuacji, lecz nikt nie mówi na czym polega i jaką
wartość dodatnią ma to dla narodu polskiego.
Równie często podkreśla się
rolę edukacji, lecz nikt nie uczy o żydowskim stosunku do gojów, którego
wzbraniają się w stosunku do swoich ziomków, a dotyczącym każdej
dziedziny życia, gdzie w dosadny sposób można go streścić w wulgarnych
słowach znanego przedsiębiorcy: „trzeba Was j*bać, r*chać i na Was
zarabiać.”
Nie dopuszcza się kompetentnych osób,
które pragną poddać pracom badawczym obozy koncentracyjne i zgłębiać
prawdę na ich temat. Jest ona skrywana jak drogocenny skarb, jakby jego
ujawnienie miało zniszczyć mit, na którego fundamencie opiera się
współczesny świat.
Ponadto kultura łacińska, w domyśle
polska, nie może przenikać się z kulturą żydowską, ponieważ pochodzą z
innego pnia cywilizacyjnego, a powołując się na pisma prof. Konecznego
tylko między kulturami tej samej cywilizacji może zachodzić dodatnie
krzyżowanie. Pokojową egzystencję obu nacji może zapewnić jedynie
koncepcja kulturowego separatyzmu.
Jednakże obecna cywilizacja powszechnie
panująca na ziemiach historycznie polskich nie jest cywilizacją
łacińską, lecz wytworem materialistycznych prądów cywilizacjotwórczych.
Taki stan rzeczy zapewnia efektywność przenikania się jej z cywilizacją
żydowską, która w praktyce oznacza poddaństwo gojów wobec swoich
syjonistycznych panów.
Na podstawie: rmf24.pl