piątek, 17 lutego 2017

Paweł Rębisz: Wyższość monarchii nad republiką



Znalezione obrazy dla zapytania monarchizm 
        Zapominamy o bardzo istotnej sprawie, czym jest świat i co ma w nim pierwsze miejsce. Świat jest tylko elementem przejściowym przed wiecznością, gdzie nieustannie odbywa się walka pomiędzy dobrem (Bogiem) a złem (szatanem). Jest to walka o dusze ludzką. Gdy rozumiemy aspekt nie materialistyczny, a faktyczny, jest to grunt do wyjścia politycznego działania. Nie ma innej opcji, jak wpływ wiary i Kościoła katolickiego nierozerwalnie łączyć z polityką. Jest to element najistotniejszy. W zasadzie od początku istnienia cywilizacji łacińskiej, Monarchie katolickie ciągle się borykały z kłopotami wymierzonymi w nasz święty Kościół. Czy to z początku pogaństwo, czy następnie narodziny i rozwój tajnych satanistycznych organizacji, jak masoneria i iluminaci, których celem było za wszelką cenę osiągnąć trzy etapy:

  1. Zniszczenie Kościoła katolickiego,
  2. Zniszczenie politycznego ładu,
  3. Zniszczenie porządku społecznego.
Siła aspektu wiary w monarchistycznych państwach Europy była czynnikiem, który - poza pewnymi wyjątkami - wzmacniał narodową jedność oraz prowadził królestwa do wzrostu, siły i potęgi. Regres monarchizmu był mocno zauważalny wraz ze zwycięstwem satanistycznej Rewolucji (anty)francuskiej, która doprowadziła do osłabienia więzi między monarchią a Bogiem lub też przyczyniła się do jej całkowitego zaniku. Rewolucja osiągnęła efekt zniszczenia politycznego ładu Europy. Narodziły się wówczas nurty, które stopniowo zaczęły wypychać monarchizm poza ramy polityczne. Do takich nurtów można zaliczyć: socjalizm, komunizm, nacjonalizm, republikanizm, demokratyzm itd. Abstrahując od analiz, który nurt jest lepszy bądź groszy, jest to niezależnie od wszystkiego wynik Rewolucji. Efektem jest w każdym z nich zerwanie z Bogiem całkowite bądź częściowe na rzecz pojmowania i realizowania polityki przez pryzmat materialistyczny. Analizując porewolucyjną historię, zauważyć można bez problemu fakt materialistycznej polityki skupionej całkowicie na życiu ziemskim, ewentualnie z otoczką religijną, ale potraktowaną po macoszemu. Cele masonerii zostały w tym aspekcie skutecznie osiągnięte. Jeżeli istnieje jakaś forma monarchizmu, to jest ona groteskowa i wypaczona, dalej stanowiąca rewolucyjne ideały. Przykładem może być monarchia angielska, gdzie król jest, ale nie rządzi czy też wypaczone myślenie niektórych monarchistów w dziedzinie gospodarczej, popierających żydowski kapitalizm (należy rozróżnić popieranie własności prywatnej od promowania bezbożnej myśli kapitalistycznej, szkodliwej dla narodu i państwa).

Odniosę się teraz do idei narodowych, patriotycznych. O ile promują one zdrowe wartości w formie konserwatyzmu, o tyle politycznie i ustrojowo są w koncepcji wypaczone, odnoszą się często do republikańskiego wzorca. Tak więc niejako realizują politycznie koncepcje NWO, w zdrowszym wydaniu, ale nadal odległym od Boga i ideału. Sięgając w głąb historii, warto przeanalizować pewien fakt. Historycznie nie buduje się patriotyzmu czy dumy narodowej opartej na wspaniałych czasach polskiego sukcesu politycznego, lecz na upadku. Wzór stanowi duma ze szlachty, która przez masońskie wpływy, jak i królów, którzy stali się masonami, jak np. Stanisław August Poniatowski, doprowadzili w Polsce do obalenia Monarchii i wprowadzenia ustroju demokratycznego w jednym z najgorszych wydań. Materializm tak wsiąknął w polską politykę, że wówczas państwo ulegało coraz to mocniejszemu osłabieniu, aż w końcu doszło do rozbiorów. Czasy rozbiorów i patriotyzmu z tego okresu to również wpływy masońskie, mające osłabić Naród i Państwo Polskie. Bezsensowne powstania, przyczyniające się do wykrwawiania narodu, czy coraz to większy posłuch i zasługi masonów, takich jak Jan Henryk Dąbrowski czy Tadeusz Kościuszko. Świadomość patriotyczną zaczęto budować na masonach i ich działaniach, i tak to do dzisiaj niestety funkcjonuje. Nie obchodzi się 7 października jako święto odzyskania niepodległości, lecz 11 listopada. Można tutaj wiele różnych przykładów przytoczyć, niemniej wszystko kręci się wokół masonerii. Wielu nie wie i nie zdaje sobie sprawy, ale właśnie na tym polega efekt manipulacji. Wydaje się nam, że dążymy w dobrym kierunku i celu, ale jest to kontrolowane i zmanipulowane.

Tak więc kończąc ten ogólnikowy wywód: co należy zrobić, aby zgodnie z czystym sumieniem realizować politycznie działanie tak, by dążyć do słusznych rozwiązań? Przede wszystkim należy zaufać Bogu, ofiarować się Zbawicielowi, Jezusowi Chrystusowi, prosić o pomoc, by politycznie nie pobłądzić. Ale przede wszystkim odrzucić Szatana, wyzwolić się od masonerii, zatem negować całkowicie wszystkie osiągnięcia Rewolucji (anty)francuskiej, należy dążyć do przywrócenia starego ładu politycznego opartego na Monarchii i Wierze. Tylko w ten sposób możemy wyzwolić się z politycznego wpływu zła.

Odnosząc się do samego początku, czyli punktu wyjścia - czym jest świat, należy zrozumieć, że polityka, którą prowadzimy, nie ma się sprowadzać do materializmu i konsumpcjonizmu, lecz do budowania gruntu, który będzie pomagał człowiekowi zbawić ludzką Duszę.