czwartek, 15 października 2020

Górnictwo wyciulane koncertowo…

 
          Jak by to leciało gwarą ślunską? Wyciulali was górnicy pisowskie polityki koncertowo… Jeszcze górnicy nie wystygli po likwidacji polskiego górnictwa, a tu zdaje się chłopaki z amerykańsko-szwajcarsko-niemieckiego konsorcjum będą śliwki rwać. Dennis Schwindt, prezes spółki HMS Bergbau (kapitał USA, Szwajcaria, Niemcy), która ma pomysł na budowę nowej kopalni w Polsce. To ponoć ma być innowacyjny projekt, w której będzie wykorzystana istniejąca już infrastruktura…czyli nasze, Szanowni Państwo kopalnie+złoża… Spółka docelowo ma zatrudnić 5 tys pogórniczych wyrobników, a sam szef Dennis Schwind bardzo silnie upraszał podczas Europejskiego Kongresu Gospodarczego w Katowicach, aby prywatne przedsięwzięcie jakim jest budowa tej kopalni nie były blokowane, ani opóźniane. I teraz uwaga, kopalnia ta ma fedrować złoża, które sąsiadują ze złożami, które wydobywała kopalnia Krupiński. Kopalnia Krupiński jako nierentowna trafiła z Jastrzębskiej Spółki Węglowej (JSW) do Spółki Restrukturyzacji Kopalń (SRK) pod koniec marca 2017 roku. „Restrukturyzacja” kopalni Krupiński polegała na jej… likwidacji, która trwa od 2018 roku i ma potrwać do 2021 roku. Równolegle ma być likwidowana infrastruktura podziemna, czyli zasypywanie szybów, wyzbrojenie szybów i ich ostateczne zasypanie. Złoża, które takim działaniem ten rząd zmarnotrawi to złoża węgla wysoko koksującego nieodzownego w produkcji stali, którego wydobycie jest już opłacalne. 
 
Trzeba było tylko doinwestować w ciągu trzech lat sumą ok 600 milionów na nowe chodniki, aby dobrać się do tych pokładów. „Nieopłacalność” kopalni Krupiński polegała na tym, że wydobywano przede wszystkim miały, które Polacy spalili w piecach i na to tylko czekali „zagraniczni inwestorzy strategiczni”, na wysprzątanie śmieci. Niestety, dziwne działania rządu, który jeszcze w 2016 roku zapewniał, że nie będzie likwidacji kopalń przyniosło fatalny finał. W 2018 roku koszt likwidacji kopalni Krupiński wyniósł prawie 190 milionów złotych, do roku 2021 myślę że suma wydana na likwidację pokryłaby się z wydatkiem na dalszą eksploatację nowych pokładów, które będą zasypane. PiS wyciulał nie tylko górników, ale wszystkich Polaków…no ale w okresie „pandemii” można robić wielkie, polityczne czary w wyniku których polskiemu narodowi znika wszystko czego nie zdołały zapieprzyć Platfonsy…