W ubiegłym roku pod Wodzisławiem Śląskim zorganizowano żenujący teatrzyk, który jak się później okazało
sfinansowała pewna liberalna stacja telewizyjna z amerykańskim
kapitałem. Karykaturalne nagrania zrobione pod przygotowany scenariusz
posłużyły następnie do rozpoczęcia zorganizowanej nagonki na polskich
nacjonalistów.
W nagonce
tej równie chętnie uczestniczył rząd PiS, politycy liberalnej opozycji,
jak i pewnien "narodowy" poseł, który jako pierwszy zaproponował
wprowadzenie w Polsce swoistej "policji myśli". Centroprawicowe władze
pomysł penalizacji prywatnego wygłaszania nieprawomyślnych chętnie
podchwyciły i powołały międzyresortowy zespół ds. walki z
nacjonalistami. Po roku owocnej współpracy między ABW, KGP, MSW oraz
ministrem ds. równego traktowania(!) poznajemy w końcu pierwsze
propozycje zmian w polskim prawie.
Czego chce dla nas rząd PiS?
1. Do trzech lat więzienia za prywatne "propagowanie", czyli na
przykład zbyt głośne mówienie we własnym mieszkaniu o tym, że imigracja
szkodzi Europie.
2. Do trzech lat więzienia za promowanie
"ideologii totalitarnej opowiadającej się za użyciem przemocy w celu
wpływania na życie polityczne lub społeczne", czyli w praktyce chociażby
za upamiętnianie tradycji polskich przedwojennych ruchów
narodowo-radykalnych, które lewicowi "biegli sądowi" chętnie właśnie tak
sklasyfikują. Zresztą może i zimna krat poznają piłsudczycy - w końcu
Piłsudski też negował demokrację, a jeszcze od czasów zaborów uznawał
przemoc za skuteczne narzędzie polityczne.
3. Do dwóch lat
więzienia za "zbywanie lub oferowanie treści albo przedmiotu oraz
nagrania", które miałyby oddawać "hołd postaci stanowiącej symbol
zbrodni". Czy praktyce będzie to oznaczało możliwość trafienia do
więzienia za posiadanie książek z antykwariatu?
4. Dodatkowych
uprawnień dla służb w celu ułatwienia inwigilacji w Internecie i
podsłuchiwania osób podejrzewanych o powyższe "przestępstwa".
Niemożliwe? W 2006 roku w Wielkiej Brytanii wprowadzono Racial and
Religious Hatred Act penalizujący nawet stosowanie "mowy nienawiści" we
własnym mieszkaniu. Przypomina się "1984" Orwella? Słusznie. To samo
czeka nas w Polsce, jeżeli rząd PiS zechce wspomniane pomysły
legislacyjne wprowadzić w życie.
Takie totalitarne zapędy
centroprawicy możemy zatrzymać tylko przez docieranie z takimi
informacjami do największej liczby ludzi, dlatego prosimy o
udostępnianie naszego posta!Wolność słowa dla nacjonalistów!
Za: https://www.rp.pl/Rzad-PiS/181229990-Rzad-chce-skuteczniej-scigac-neonazistow.html?fbclid=IwAR3Ds2Ixza_fVhe4QO3SsakLgZURJluOUlAIW-Hgh8srfQA9FfR3pBvnTxU