Ekshumacja szczątków gen. Franco, której czas szacowany jest na 2-3
godziny, gdyż nie wiadomo jaki jest stan trumny i czy nie trzeba jej
będzie przenieść do nowej, będzie odbywała się pod specjalnym namiotem.
Będą w niej mogli uczestniczyć dwaj członkowie rodziny Caudillo, a
przeor Bazyliki, o. Santiago Cantera OSB będzie mógł pobłogosławić
trumnę, ale muszą oni przejść przez skaner i wykrywacz metalu, aby
wykluczyć możliwość nagrywania przez nich przebiegu czynności. Po ich
zakończeniu wnukom Generała będą mogli wziąć trumnę na dziedziniec,
jednak nie będzie im wolno okryć jej flagą Hiszpanii. Następnie trumna
zostanie najprawdopodobniej (zależy to od warunków atmosferycznych)
przewieziona helikopterem na cmentarz Mingorrubio w El Pardo do grobowca
rodzinnego, w którym spoczywa już wdowa po Franco, śp. Carmen Polo.
Dopiero tam, podczas ceremonii "intymnej", będzie wolno owinąć trumnę w
sztandar narodowy. Obrzędy żałobne (nie wiem w jakim rycie) poprowadzą
o. Cantera oraz ks. Ramón Tejero Díez (syn płk. Antonia Tejero Moliny,
autora nieudanego przewrotu monarchistycznego z 1981 r.).
Za: facebook.com