▼
sobota, 31 stycznia 2015
piątek, 30 stycznia 2015
Najnowsze informacje z Noworosji: 30.01.AD 2015
Zaczęły się walki na przedmieściach Dzierżyńska, nad blokpostami "ATO" kłęby czarnego dymu.
Armia DRN prowadzi walki na przedmieściach Dzierżyńska, odsuwając tym
samym linię frontu od Gorłówki. Wśród okupantów i ich pomocników zaczęła
się panika i próby porzucenia Dzierżyńska. Wojska ukraińskie próbują przegrupować się i podciągnąć rezerwy. Armia
DRN kontratakuje, działając przy tym, również małymi grupami. Okupanci starają sie odbić utracone pozycje, ponownie ustanowic kontrolę
nad odcinkami trasy Donieck-Gorłówka i odciągnąć siły armii DRN od
kotła Debalcowskiego. Miejscowi mieszkańcy donoszą, że od strony
blokpostów armii ukraińskiej walą kłęby gęstego dymu, słychać
strzelaninę i odgłosy walk na przedmieściach. Jeśli natarcie
powstańców wgłąb Dzierżyńska nie uwięźnie na obronie przeciwnika, to ukraińcy zostaną ostatecznie odrzuceni od Gorłówki.
Doktryna polityczna solidaryzmu społecznego
Jest to powstała w drugiej połowie XIX wieku doktryna polityczna, odnosząca się do zagadnień ekonomicznych i społecznych,
która w okresie swoich narodzin postulowała sprzeciw zarówno wobec
liberalnego indywidualizmu, jak i kolektywistycznego socjalizmu. Jej
podstawowym hasłem była solidarność jednostek, grup i szerszych społeczności takich jak klasy. Doktryna solidaryzmu obficie nawiązuje do arystotelesowskiej tezy, iż
„całość zawsze poprzedza część”. Skutkiem tego jest postulat, aby dobro ogólnospołeczne traktować jako ważniejsze niż partykularne interesy poszczególnych grup czy też bardzo silnych jednostek.
Natura wyposaża poszczególnych ludzi w różne zdolności i możliwości,
stąd też solidarność z tymi, którzy w jakimś sensie są z naturalnych
przyczyn mniej obdarowani i potrzebują niejednokrotnie pomocy, stanowi
szczególny imperatyw moralny. Człowiek nie jest wobec drugiego – jak
przedstawiał to Thomas Hobbes – wilkiem, a jego niesamowystarczalność
sprawia, iż potrzebuje się wzajemnie z innymi. Społeczeństwo jest zatem
postrzegane na kształt organizmu, gdzie poszczególne jednostki i grupy
pełnią takie funkcje społeczne wobec całości, jak wyspecjalizowane
organy wykonują analogiczne zadania w organizmie ludzkim. Stąd też
liberalizm ze swoim indywidualizmem dokonuje rozłamu w niepodzielnej
moralnie strukturze zamieniając człowieka w egoistę. Tym samym to, co
początkowo było całością, staje się zbiorem luźnych jednostek o
przeciwstawnych interesach.
Komunikat MKP-S: Strajk w całym górnictwie
Międzyzwiązkowy Komitet Protestacyjno-Strajkowy Regionu
Śląsko-Dąbrowskiego podjął decyzję o rozpoczęciu w poniedziałek 2 lutego
czynnej solidarnościowej akcji protestacyjno-strajkowej w całym
górnictwie.
- Powodem tej decyzji jest fiasko dotychczasowych rozmów
przedstawicieli związków zawodowych z Jastrzębskiej Spółki Węglowej z
Radą Nadzorczą i Zarządem spółki. Coraz trudniejsza sytuacja w JSW
wymaga solidarnego wystąpienia załóg wszystkich spółek górniczych w celu
wsparcia kolegów z jastrzębskich kopalń - podkreśli w komunikacie
przedstawiciele MKPS.
- W ocenie MKPS jedyną szansą na doprowadzenie do szybkiego
rozwiązania trudnej sytuacji w JSW jest aktywne włączenie się do rozmów
przedstawicieli nadzoru właścicielskiego, czyli upełnomocnionych
reprezentantów strony rządowej. MKPS wyraża gotowość uczestnictwa w tych
rozmowach.
czwartek, 29 stycznia 2015
Tomasiewicz: Prawy i lewy terror
W Europie, nawet w krajach katolickich, takich
jak Francja czy Włochy, wojujący prawicowi ekstremiści wolą się
odwoływać do nazizmu, socjaldarwinizmu, integralnego tradycjonalizmu
Evoli – do wszystkiego poza chrześcijaństwem - mówi "Frondzie LUX"
Jarosław Tomasiewicz.
Leszek Zaborowski: W
kontekście potencjalnych aktów terrorystycznych na terytorium Europy,
Stanów Zjednoczonych czy Kanady myślimy dziś zwykle o zagrożeniu ze
strony islamistów. Wydaje mi się jednak, że w latach 60., 70. i 80. XX
wieku terroryzm był na tych obszarach przede wszystkim domeną skrajnej
lewicy. Najczęściej wspomina się przykłady Niemiec i Włoch, ale zjawisko
chyba nie ograniczało się do tych państw?
Jarosław Tomasiewicz:
Oczywiście. Tak jak dziś ikoną terroryzmu jest Osama bin Laden, tak
30–40 lat temu byli to Ulrike Meinhof i Andreas Baader. Fala lewackiego,
na ogół neomarksistowskiego, terroryzmu wezbrała po studenckiej rebelii
1968 roku. To Frakcja Armii Czerwonej (RAF) w Niemczech, Czerwone
Brygady we Włoszech, Akcja Bezpośrednia we Francji, Gniewna Brygada w
Wielkiej Brytanii, Meteorologowie (Weathermen) w USA, Lewica Rewolucyjna
(Dev Sol) w Turcji, Japońska Armia Czerwona – by wymienić tylko
najważniejsze. Dodajmy do tego ugrupowania „narodowowyzwoleńcze”, czyli
separatystyczne i irredentystyczne: ETA, IRA, Front Wyzwolenia
Narodowego Korsyki, Front Wyzwolenia Quebecu, Czarne Pantery, Partię
Pracujących Kurdystanu, które na ogół też przyjmowały frazeologię
lewicowo-rewolucyjną... Apogeum ich działalności to lata 1977–1978 –
porwania premiera Aldo Moro we Włoszech i prezesa związku pracodawców
Hannsa Martina Schleyera w RFN.
Dlaczego ugrupowania „narodowowyzwoleńcze” – a więc w swej istocie nacjonalistyczne – przyjmowały lewicową ideologię?
–
Nacjonalizm mniejszościowy z natury rzeczy ma charakter rewolucyjny,
więc szuka sojuszników wśród innych wrogów status quo. Do tego dochodzi
kwestia swego rodzaju intelektualnej mody czy też, jak kto woli,
hegemonii. Po II wojnie eksplodowała dekolonizacja, a ruchy
antykolonialne miały na ogół charakter lewicowy, zaś np. ETA wzorowała
się na algierskim Froncie Wyzwolenia Narodowego. Doskonale widać to w
Irlandii Północnej, gdzie praktycznie całe spektrum polityczne
społeczności irlandzkiej (katolickiej) zostało zdominowane przez lewicę:
od umiarkowanej (Socjaldemokratyczna Partia Pracy) przez radykalną
(Sinn Féin/IRA) po skrajną (Irlandzka Republikańska Partia
Socjalistyczna i jej przybudówka Irlandzka Armia Wyzwolenia Narodowego,
INLA). Natomiast druga, brytyjska (protestancka) strona barykady to
głównie centroprawica (Ulsterska Partia Unionistów), prawica
(Demokratyczna Partia Unionistów) i ultraprawica (Ulsterska Awangarda),
choć istnieją też lewicowi unioniści (Postępowa Partia Unionistów).
Grupy paramilitarne lojalistów – Ulster Defence Association, Ulster
Volunteer Force, Loyalist Volunteer Force – odzwierciedlały to
zróżnicowanie ideologiczne.
NOWOROSJA: Najnowsze informacje
* Źle się dzieje na froncie
Milicja Donbasu podaje informacje, że rząd ukraiński wysyła na front
kolejnych młodych ludzi, świeżo po poborze, bez pełnego wyszkolenia.
Pojmani jeńcy wojenni informują, że są zmuszani do walki przez
prawo-sektorowe oddziały zaporowe, które grożą zastrzeleniem każdego kto
odmówiłby walki, co znajduje aprobatę w ukraińskim prawie.
Znamienne wydaje się, że coraz więcej pojawia się żołnierzy z obwodów
sąsiadujących z powstańczymi Republikami, a nie z zachodniej Ukrainy
uważanej dotąd za bastion nowej władzy. O wzrastającej fali dezercji, oraz prób uniknięcia poboru do wojska
alarmowały już … ukraińskie media. Może więc nie wszyscy Ukraińcy chcą
podbijać Donbas?
* Sytuacja wokół Debalczewa
Obecnie są tam utworzone dwie linie frontu w rejonie
trasy E40: pierwsza w rejonie miejscowości Swietłodarsk i tamtejszych
zbiorników wodnych oraz druga wokół Debalczewa, które jednocześnie jest
obecnie atakowane na północno-wschodnich przedmieściach. Ocenia się, że łączne siły wojsk ukraińskich liczą tam do 10 tys
żołnierzy wraz z dużą ilością sprzętu, w tym czołgów, opancerzonych
wozów bojowych, ciężkich armat, dział samobieżnych i wyrzutni rakiet. Dowodem zaś na to, że siły ukraińskie zostały odcięte w kotle jest
to, że od początku bieżącego tygodnia nie mogą w ten rejon przebić się
kierowane tam posiłki oraz konwoje z amunicją i innym sprzętem
wojskowym- w tym z żywnością i środkami medycznymi. Jednocześnie
oddziały ukraińskie uwięzione w kotle nie są w stanie wykonać żadnego
manewru taktycznego zdane jedynie na paniczne utrzymywanie swych mocno
rozbudowanych stanowisk obronnych.Tak więc po donieckim lotnisku i Iłowajsku, które miały być
symbolem zwycięstw ukraińskiej armii, podobny los czeka również oddziały
ukraińskich wojsk, uwięzionych pod Debalczewem, gdzie honorowo muszą
polec. Sytuacja jest tam o tyle niewdzięczna, w porównaniu do kotłów jakie
wcześniej powstały w strefie przygranicznej, obecnie ukraińskie
oddziały nie mają już się dokąd schronić i jedynym logicznym wyjściem
dla nich w tej sytuacji jest- aby nie potęgować dalszych strat w swoich
szeregach oraz w ludności cywilnej Debalczewa- tylko poddanie się. Ale jak widać z poprzednich doświadczeń oni takiego rozwiązania unikają nie chcąc być posądzonym o zdradę, więc wolą ginąć.
* Kolejni terroryści zatrzymani
W Doniecku zatrzymano trzech terrorystów, którzy ostrzeliwali bloki
mieszkalne w mieście przy pomocy moździerzy zamontowanych na podwoziu
busów. Jest to kolejna taka grupa zlikwidowana w ostatnim czasie.
Prawdopodobnie jeden z takich oddziałów terrorystycznych ostrzelał 22
stycznia przystanek autobusowy w Lenińskiej dzielnicy stolicy, wskutek
czego zginęło trzynaście osób. Zatrzymani są obywatelami Federacji Rosyjskiej, którzy przyznali, że
za swoje działania otrzymywali wynagrodzenia. Śledczy liczą, że w
trakcie postępowania uda się ustalić zleceniodawców. W związku z tym, że żaden z zatrzymanych nie jest żołnierzem, ani też
nie został ujęty w trakcie prowadzenia działań wojennych, cała trójka
zostanie osądzona w oparciu o kodeks karny.
* Basurin: droga pomiędzy Artjemowskiem a Debalczewem nasza
Zastępca Ministra Obrony Donieckiej Republiki Ludowej Edward Basurin
oświadczył, że droga pomiędzy Artjemowskiem, a Debalczewem znajduje się
pod kontrolą Milicji Donbasu.
* Ługańska Republika alarmuje!
Ługańska Republika Ludowa alarmuje, że w ostatnich dniach wskutek
ostrzałów artyleryjskich dokonywanych przez armię ukraińską, zmarło 16
osób, 114 jest rannych, z czego 14 znajduje się na oddziałach
intensywnej opieki. Jednocześnie Ministerstwo Sytuacji Nadzwyczajnych ogłosiło komunikat w
którym mówi, iż apelowano do przedstawicieli OBWE o zwrócenie uwagi na
sytuację w ŁRL jednak apel nie spotkał się z odzewem.
Armia Boga - ruch antyaborcyjny w USA - Andrzej Solak
Jak powszechnie wierzą chrześcijanie, po zapłodnieniu powstaje w macicy pełnowartościowe ludzkie życie. To osoba, która zasługuje na obronę, jak każdy narodzony człowiek, i trzeba jej bronić wszelkimi dostępnymi środkami, łącznie z zabiciem napastnika, którym w takim wypadku będzie aborcjonista i każdy jego bezpośredni wspólnik." ks. David C.Trosch (Mobile, Alabama)
Wolałbym mieć krew na rękach, niż wodę - jak Piłat." Graham Green
Takiej masakry, ludobójstwa o takich rozmiarach, nie było jeszcze w
dziejach świata. Tylko w przybliżeniu znamy liczbę ofiar - od
czterdziestu do sześćdziesięciu milionów zabitych w każdym roku
ostatniej dekady XX wieku. Ogółem, licząc tylko od 1945 r. - jeden
miliard. Miliard dzieci nienarodzonych, zgładzonych najczęściej w
majestacie prawa.
Dzieci "wyskrobane", to jest poćwiartowane żywcem. Dzieci "wyssane",
również po kawałku. Dzieci zabite zastrzykiem chlorku potasu
(aborcyjni spece, mistrzowie babykillingu, potrafią wbić igłę prosto
w serce ludzkiego "płodu"!). Dzieci - ofiary tzw. "późnej aborcji",
mordowane podczas porodu... I "wyzwolone" (z sumienia) mamusie,
zlecające egzekucje swych maleństw - bo kariera, bo mieszkanie za
ciasne, bo przydałby się nowy samochód. Niektóre dorabiające jeszcze
na handlu "tkankami embrionalnymi" swych dzieci (1000 dolarów za
8-tygodniowy mózg, 550 dolarów za gonady, 350 za szpik kostny...). I
wreszcie "lekarze" - rzeźnicy z zaliczona przysięgą Hipokratesa w
kieszeni, z rękami umazanymi dziecięcą krwią. Ocierający tę krew
wpierw po to, by policzyć pieniądze...
środa, 28 stycznia 2015
Dr Przybył: Chrześcijanin nie może nie być monarchistą
Do
napisania tego tekstu skłoniło mnie obserwowane od lat zjawisko
bezmyślnego powtarzania pewnych formułek i tekstów. W
tym wypadku nie chodzi jednak o powtarzanie tego, co podaje do myślenia
pewna gazeta, którą Grzegorz Braun nazywa „Gwiazdą śmierci”, lecz o bezrefleksyjne powtarzanie tekstów będących dla chrześcijan chlebem codziennym.
Podczas
spotkań z Grzegorzem Braunem częstokroć pada pytanie o monarchistyczne
przekonania znanego reżysera, przy czym pytający zazwyczaj sprawiają
wrażenie ludzi szczerze zdziwionych faktem, że ktoś może nie być demokratą.
Dlaczego
mnie to intryguje? Ano dlatego, że często są to ludzie, którzy właśnie
wyszli z wieczornej Mszy św., gdzie powtarzali „Przyjdź KRÓLESTWO Twoje”
albo śpiewali „My chcemy Boga, my PODDANI” czy „Maryjo, KRÓLOWO
Polski”. Odmawiali, śpiewali, a potem wracali do swoich demokratycznych
czy niekiedy nawet socjalistycznych postaw i poglądów. Istne (jak by
powiedział Nikodem Dyzma) „fiksum dyrdum”. Jeszcze bardziej dziwię się
niektórym księżom, którzy w kazaniach mówią coś o „obywatelach Królestwa Bożego”….
Masówki w kopalniach KW i KHW. I możliwy strajk w całym górnictwie
W związku z sytuacją w Jastrzębskiej Spółce Węglowej, złamaniem
Porozumienia z 17 stycznia br. i gwarancji udzielonych przez rząd, WZZ
"Sierpień 80" w tym tygodniu przeprowadzi masówki informacyjne we
wszystkich kopalniach Kompanii Węglowej i Katowickiego Holdingu
Węglowego.
- Skoro prezes JSW Jarosław Zagórowski robi to, co chce, w tym
ignoruje i depcze porozumienie zawarte przez rząd i górnicze związki
zawodowe, to należy spodziewać się ostrej reakcji środowiska górniczego - mówi Bogusław Ziętek, przewodniczący Wolnego Związku Zawodowego "Sierpień 80". - Jeśli nasi koledzy z JSW zostaną zwolnieni z pracy, to wezwiemy do strajku generalnego we wszystkich kopalniach - ostrzega Ziętek.
Za Noworosją ale niekoniecznie za Putinem
Kto był i jest agresorem na Ukrainie? Agresorem była i jest w skrócie mówiąc
Unia Europejska która opłaciła tzw. Majdan, obaliła legalny rząd Ukrainy
i osadziła na rządowych stołkach posłusznych sobie ludzi wykorzystując
do tego banderowców. Donbas walczy ponieważ nie chce żyć pod
banderowsko-unijnymi rządami i chwała mu za to! Sprawa Rosji to inna
bajka. Można popierać tzw. separatystów nie będąc miłośnikiem Putina.
Tomasz Jazłowski, Prezes RCR
Tomasz Jazłowski, Prezes RCR
wtorek, 27 stycznia 2015
Pogotowie strajkowe w górnictwie! Złamano porozumienie i gwarancje rządowe
Wolny Związek Zawodowy "Sierpień 80" ogłosił dziś pogotowie
strajkowe we wszystkich kopalniach węgla kamiennego z wszystkich spółek
węglowych. Powodem jest złamanie porozumienia i gwarancji rządowych z 17
stycznia br. Chodzi tu o zamiar zwolnienia 10 związkowców z kopalni
"Budryk". Jak mówią przedstawiciele "Sierpnia 80", rządzący złożyli
zapewnienie, że nie będzie represji nie tylko wobec protestujących w
Kompanii Węglowej, ale i wobec wspierających ich kolegów z pozostałych
spółek węglowych. W JSW stało się jednak inaczej.
- Wiceminister skarbu Rafał Baniak ręczył słowem honoru, że wobec
górników z Katowickiego Holdingu Węglowego i Jastrzębskiej Spółki
Węglowej wspierających protesty Kompanii Węglowej także nie będą
wyciągane konsekwencje - mówi uczestnik rozmów z rządem Przemysław Skupin, przewodniczący WZZ "Sierpień 80" w KW. -
Nasi koledzy z kopalń JSW protestowali, aby nas wspierać. Dzięki nim
wtedy wygraliśmy i teraz nie zostawimy ich samych. Jesteśmy im to winni.
Okazuje się, że mamy premierów, którzy kłamią i ministrów bez honoru - dodaje.
Czy spokój na Śląsku trwał tylko chwilę i znów będziemy mieli do
czynienia z gwałtownymi protestami? Związkowcy zapowiadają, że tym razem
niepokoje społeczne odbywać się będą w całym kraju.
Szczepan Kasiński, szef "Sierpnia 80" w KHW ostrzega: - Za miesiąc
zabraknie pieniędzy na wypłaty dla górników kopalń Holdingu, a my nie
wiemy co z nami będzie. Mamy dość kolejnych obietnic! Chcemy konkretnych
rozwiązań dla całej branży. Jesteśmy też dogadani z rolnikami,
rybakami, pielęgniarkami i innymi grupami społecznymi. Stanie cały kraj.
Dość tego!
sobota, 24 stycznia 2015
Noworosja: najnowsze informacje
* Szef Rządu Donieckiej Republiki Ludowej Aleksander Zacharczenko
oświadczył, że w DRL będzie obowiązywać kara śmierci za najcięższe
przestępstwa.
* W dniu 23.01.15 Szef Rządu Donieckiej Republiki Ludowej
Aleksander Zacharczeńko zaapelował do Ukraińców, aby Ci zgłaszali się po
odbiór ciał swoich żołnierzy. Zdaniem Szefa Rządu, podczas ostatnich
kilku dni zginęło co najmniej stu żołnierzy ukraińskich i liczba ta
stale rośnie, natomiast wojska ukraińskie prowadzą politykę ukrywania
strat własnych, co jest widoczne na przykładzie lotniska, gdzie wciąż są
odkrywane nowe zwłoki pod gruzami, w ten sposób ukraińscy
propagandziści stworzyli mit „cyborgów”.
Zacharczenko powiedział, że bardzo dobrze wie o kremowaniu ciał
ukraińskich żołnierzy: „co wam dadzą zamiast waszych synów? Garść
popiołu” dlatego polecił, aby gromadzić dokumentacje o poległych
żołnierzach wojsk pro-kijowskich i udzielać wszelkiej pomocy rodzinom
poległych w odzyskaniu ciał swoich córek i synów.
Zacharczenko dał w ten sposób po raz kolejny powtarzanemu przez
siebie zdaniu, że powstańcy „ nie walczą z Ukraińcami, ale walczą o woją
ziemię” piątek, 23 stycznia 2015
Marsz ku zwycięstwu
Trwa walka na wszystkich frontach wojny o Noworosję. Natarcie wojsk
powstańczych zmierza na Awdiejewkę, Mariupol, Debalczewo i Marinkę. ATO wycofuje się z Dzierżyńska.
Natarcie wojsk kozackich i Donieckiej Republiki Ludowej na Krymskoje i
Trockie. Powstaje owy kocioł północny. Oddziały Gorłówki szturmują
Szumy. Piaski zdobite. Blok-post 37, oraz 28, Orzechowo- zdobyte. ATO w odwrocie.
czwartek, 22 stycznia 2015
Rolnicy protestują razem z górnikami! „Osiągniemy cel, kiedy obalimy ten rząd”
Rolnicy z województwa zachodniopomorskiego, zgodnie z
zapowiedziami, wznowili akcję protestacyjną w formie pikiety przed
siedzibą OT ANR w Szczecinie SZGZ w Stargardzie Szczecińskim. Chłopi mogą liczyć na wsparcie ze strony górników z KWK Brzeszcze.
WZNAWIAMY CZYNNĄ AKCJĘ PROTESTACYJNĄ ponieważ w dalszym ciągu Rząd RP i Agencja Nieruchomości Rolnych nie realizują naszych postulatów zgłoszonych w dniu 5 grudnia 2012 r.. Nie wypełnia również ustaleń i uzgodnień poczynionych w trakcie rozmów między władzami resortu rolnictwa a naszym komitetem— czytamy w komunikacie Edwarda Kosmala, przewodniczącego Komitetu Protestacyjnego Rolników Województwa Zachodniopomorskiego.
Uczestnicy protestu alarmują, że polska ziemia wciąż trafia w ręce obcokrajowców, wbrew przepisom, które miały ten proceder uniemożliwiać. Protestujący podkreślają, że wielu hodowców stoi na krawędzi bankructwa, ponieważ Rosja wprowadziła embargo, a ze strony polskiego ministerstwa rolnictwa zabrakło odpowiedniej reakcji.
Nie mamy wyjścia. Najpierw kazali kupować sprzęt, wzięliśmy kredyty, a teraz nie chcą nam dać ziemi. Gnębią nas. Nie ma Polaków w rządzie. Osiągniemy cel, kiedy obalimy ten rząd, który daje już tak popalić, że nie da się żyć— podkreślają rolnicy w rozmowie z Radiem Szczecin.
środa, 21 stycznia 2015
Noworosja: Raport z frontu
Działania
zbrojne na noworosyjskim froncie nie ustają. Sytuacja na terenie
donieckiego lotniska nie uległa zasadniczej zmianie: całość jego terenu
jest kontrolowana przez powstańców, podobnie jak miejscowość Pieski, zaś
próby ich odbicia przez Ukraińców - odpierane. W okolicy aeroportu do
niewoli dostało się w sumie 24 ukraińskich jeńców, w tym jeden w stopniu
podpułkownika - dowódca ukraińskiej 93. brygady.
Noworosyjscy
obrońcy miejscowości Gorłowka odparli cztery ataki nieprzyjaciela,
niszcząc przy tym jeden bojowy wóz piechoty. Cała miejscowość znajduje
się pod bardzo intensywnym ostrzałem ukraińskiej artylerii.
Pod
Mariupolem siły zbrojne Noworosji umocniły swoje pozycje. W tym rejonie
powstańcy dysponują przewagą liczebną i sprzętową, zaś garnizon
przeciwnika w mieście wykazuje oznaki zdemoralizowania.
(Na podst. RusVesna.su, DNR-News.com)
Za: http://xportal.pl/?p=18794
Kilka słów o porozumieniu związkowców z rządem ws. kopalń
Wynik ostatniej konfrontacji rządu i związków zawodowych w sprawie
likwidacji kilku kopalń węgla na Górnym Śląsku odbił się szerokim echem w
całej Polsce. Właściwie każdy, kto choć trochę interesuje się polityką i
sytuacją w kraju słyszał o tym i zazwyczaj jego sympatie stanęły po
którejś ze stron. Po stronie rządu stanęli sympatycy rządzącej koalicji,
natomiast po stronie górników, reprezentowanych przez związki zawodowe
stanęła opozycja parlamentarna, a także nacjonaliści.
Podpisane porozumienie było wielkim zaskoczeniem dla tych, którzy
popierali postulaty górników. Strona protestująca uzyskała bowiem bardzo
duże poparcie społeczne, manifestowanie na różne sposoby w całym kraju,
solidarność i chęć rozpoczęcia ogólnopolskich protestów wyraziły chęć
także związki zawodowe innych branż. Można stwierdzić, iż społecznie
niezadowolenie mogło rozlać się w różnej formie po całej Polsce.
Nie rozwodząc się nad szczegółami, porozumienie to wydaje się porażką
górników. Zarówno podział kopalni, a także ich planowana późniejsza
sprzedaż godzą w interesy pracujących tam ludzi. Ich ewentualna
późniejsza likwidacja oznacza nie tylko bezrobocie osób tam pracujących
ale również utratę wpływów z podatków na rzecz państwa, samorządów, a
wraz z tym wzrost problemów już nie tylko ekonomicznych ale i
społecznych. Także utrata pracy, nawet złagodzona wysokimi odprawami,
dla wielu w perspektywie czasu może stać się życiową tragedią.
poniedziałek, 19 stycznia 2015
Nowy numer pisma "JESTEM POLAKIEM" nr 10
Do pobrania w wersji pdf ze strony: http://www.owp.org.pl/index.php?option=com_content&task=view&id=813&Itemid=1
Rząd wykiwał górników! Porozumienie jest fikcyjne!
Porozumienie między stroną rządową a
związkową zostało tak skonstruowane, że w żaden sposób nie ogranicza
możliwości likwidacji śląskich kopalń. Czy przedstawiciele związków
zawodowych byli już tak zmęczeni rozmowami, że nie wiedzieli, co
podpisują?
"Przedstawiciele Międzyzwiązkowego Komitetu Protestacyjno-Strajkowego
(MKPS) i delegacji rządowej - w obecności pani premier Ewy Kopacz -
podpisali porozumienie dotyczące zasad restrukturyzacji Kompanii
Węglowej SA (KW). Nie będzie likwidacji kopalń. Nie będzie też odpraw
dla pracowników dołowych, bo wszyscy zachowają pracę." napisano na
stronach górniczej Solidarności w specjalnie wydanym komunikacie.
Związki zawodowe nie kryją, że to ich wielkie zwycięstwo. Podpisane
porozumienie, w którym zamiast likwidacji, zawarta jest obietnica, iż
strona rządowa złoży wniosek do Komisji Europejskiej o skorzystanie z
Europejskiego Funduszu dla Inwestycji dla sektora górnictwa węgla
kamiennego. Problem w tym, że nikt z Unii Europejskiej, bezpośrednio
zainteresowanej zniszczeniem polskiego górnictwa, nie da na ratowanie
tego ostatniego złamanego eurocenta.
Być jak Leon Degrelle... - cytaty
Płonące dusze
- Oto prawdziwa wielka rewolucja, którą trzeba przeprowadzić. Rewolucja duchowa. Albo bankructwo epoki. Zbawienie świata spoczywa w woli dusz, które wierzą.
- Po tym, jak się słuchało rozkazów można samemu być przełożonym, ale nie po to, by brutalnie korzystać z prawa miażdżenia innych, lecz dlatego, że przełożeństwo jest cudownym przywilejem, kiedy ma na celu ująć miotające się siły w więzy dyscypliny i poprowadzić je do pełni wydajności, szlachetniejszego źródła radości.
- Wiara ma wartość jedynie wtedy, gdy zdobywa, miłość – gdy płonie, a miłosierdzie – gdy zbawia.
O NARODOWY ZWIĄZEK ZAWODOWY
Ostatnie górnicze protesty i haniebne tzw. porozumienie, które podpisały
centrale związkowe z pseudorządem, pokazały, iż palącym problemem
stało się powołanie polskiego narodowego związku zawodowego stojącego
na straży polskich interesów pracowniczych. Związek zawodowy
"Solidarność" (a właściwie neosolidarność) powołany w wyniku układów
okrągłego stołu do ochrony tzw. przekształceń własnościowych po 1989
roku (czytaj: pozwolenia na rozkradzenie polskiego majątku narodowgo)
nie był i nie może być reprezentantem interesów polskich pracowników.
Także OPZZ i FZZ nie reprezentują Polaków. Chociaż w tej ostatniej
centrali związkowej można znaleźć związki o rodowodzie sierpnia 1980
roku, jak NSZZ Solidarność'80 czy Związek Zawodowy Kontra, ale brak im
ducha walki i przekonania, że z narzuconym ustrojem kapitalistycznym
trzeba walczyć tak jak dawniej z komunizmem. To już ostatni moment na
samoobronę Narodu i Państwa Polskiego!
MUSIMY SIĘ ORGANIZOWAĆ! POWOŁAJMY AUTENTYCZNE POLSKIE NARODOWE ZWIĄZKI ZAWODOWE GOTOWE SWĄ SIŁĄ POWSTRZYMAĆ GRABIEŻ OJCZYZNY!
KOMITET ORGANIZACYJNY
NARODOWEGO ZWIĄZKU ZAWODOWEGO ''PRACA POLSKA"
Kontakt: jazon131@wp.pl
MUSIMY SIĘ ORGANIZOWAĆ! POWOŁAJMY AUTENTYCZNE POLSKIE NARODOWE ZWIĄZKI ZAWODOWE GOTOWE SWĄ SIŁĄ POWSTRZYMAĆ GRABIEŻ OJCZYZNY!
KOMITET ORGANIZACYJNY
NARODOWEGO ZWIĄZKU ZAWODOWEGO ''PRACA POLSKA"
Kontakt: jazon131@wp.pl
O NARODOWE STOWARZYSZENIA PRACOWNICZE
Od dłuższego już czasu jesteśmy świadkami wielkiej walki jaka się
toczy między nacjonalizmem, a liberalizmem. Terenem tej gry jest zarówno
odcinek życia politycznego, jak i gospodarczego. W końcu terenem tej
walki jest w równej mierze zarówno kryzys gospodarczy jak i kryzys samej
demokracji.
Na tle rozgrywanej walki pomiędzy temi dwoma prądami wśród organizujących
się ludzi pracy coraz silniej dojrzewa głęboka wiara w zmierzch
kapitalizmu.Wiele jest źródeł tej wiary i przekonania. Obserwacja
chociażby już samego życia gospodarczego, zwłaszcza
wielkokapitalistycznego, potwierdza słuszność tego przekonania. Dziś
wszechwładnie panująca ideologia zysku, bogacenia się za wszelką cenę i
nieograniczonej konkurencji zawiodła kapitał prywatny na manowce, z
których powrót jest niezwykle trudny. Stąd też nowa myśl społeczna z
konieczności grawituje dziś ku nowemu nacjonalizmowi, stąd tedy
krzykliwy alert ludzi pracy i potrzeba powołania Narodowego
Stowarzyszenia Pracowniczego będącego w przyszłości, już samym w sobie,
pewnym zarodkiem dla nacjonalistycznego związku zawodowego. Myśl i czyn!
żródło: http://
Manifestacja: NIE dla likwidacji, TAK dla ratowania górnictwa!
Zapraszamy na manifestację na bytomskim rynku, w czwartek, 22.01.2015r godz. 17 30!
PRZEKAZ: Zachęcamy do przyjścia wszystkich, którzy czują się rozczarowani podpisanym porozumieniem na linii związki zawodowe-rząd, które nie daje gwarancji dalszego istnienia częściom kopalni tj. Centrum w Bytomiu, Makoszowy w Zabrzu oraz KWK Piekary, które zostaną przekazane do Spółki Restrukturyzacji Kopalń, niejasny jest też los ruchu Boże Dary w KWK Murcki- Staszic, który wg. nieoficjalnych informacji ma być przeznaczony do likwidacji w założeniach powstającego planu naprawczego dla KHW, nie wycofuje ono także przyjętej pod osłoną nocy specustawy nt. górnictwa! Nie dajmy się omamić przedwyborczymi zagrywkami, do których dali się wykorzystać związkowcy!
Dla nas nie ma ustępstw na rzecz tego rządu! Rząd ten z całą pseudoelitą polityczną III RP od ponad 25 lat okłamuje Polaków, likwiduje i wyprzedaje w tym kraju wszystko co wartościowe, gnębi obywateli zmuszając ich do wyrażania sprzeciwu w skrajnych warunkach - jak podziemne protesty czy pikietowania całymi dobami na mrozie w miasteczkach namiotowych! Rząd ten przez cały ostatni tydzień oczerniał górników i szczuł na nich społeczeństwo, a teraz udaje, że nic się stało! Z tym rządem się nie rozmawia, ten rząd trzeba obalić!
Dziesiątki protestów, godziny spędzone na manifestowaniu sprzeciwu wobec likwidacji - teraz wszystko zostaje ucięte porozumieniem, które chroni część miejsc pracy ale nie zakłada rozwiązania dalszych palących problemów górnictwa a także nie rozlicza winnych nierentowności.
Domagamy się między innymi:
Rząd planuje przeznaczyć miliony złotych na ustalony ze związkami pakiet osłon socjalnych w razie zwolnień - jako podatnicy domagamy się przekazywania naszych środków na prawdziwą naprawę polskiego górnictwa, która pozwoli uniknąć zwolnień zamiast przekazywania ich na odprawy po zwolnieniach!
Domagamy się opracowania rzetelnego planu naprawczego Kompanii Węglowej i KHW! Planu, który wyeliminuje szerzące się na kopalniach patologie w zarządzaniu(dyletanctwo, korupcja, defraudacje)!
Rozliczenia winnych nierentowności kopalń - zasiadających w zarządach spółek górniczych oraz ministerstwie gospodarki.
Dofinansowania dla prac nad nowoczesnymi technologiami związanymi z zgazowywaniem węgla i wykorzystaniem metanu.
Zawetowania przez Prezydenta RP specustawy o górnictwie.
ZAPRASZAMY! Pokażmy, że nie idziemy na żadne ustępstwa!
niedziela, 18 stycznia 2015
sobota, 17 stycznia 2015
Dr Targalski: Porozumienie ze związkowcami to propaganda. Kto kazał pacyfikować górników?
Strona rządowa podpisała porozumienie z górniczymi związkowcami. Jednak w tym samym czasie, w Zabrzu, policja spacyfikowała górniczą manifestację. – Porozumienie jest działalnością propagandową. Pozostaje jednak problemem, kto naprawdę wydał polecenie policji, aby atakowała demonstrujących górników i innych ludzi – podkreśla w rozmowie z portalem niezalezna.pl dr Jerzy Targalski.
W sobotę po południu w śląskim urzędzie wojewódzkim porozumienie podpisali przedstawiciel rządu Wojciech Kowalczyk oraz Dominik Kolorz, przewodniczący śląsko-dąbrowskiej „Solidarności”. Dokument podpisano w obecności premier Ewy Kopacz oraz ministrów Włodzimierza Karpińskiego i Władysława Kosiniaka-Kamysza. Byli też związkowcy i samorządowcy śląscy. Jednak w tym samym czasie – w którym w Katowicach liderzy związkowi podpisywali porozumienie z rządem – w Zabrzu policjanci pacyfikowali antyrządowy protest.
– Podpisano porozumienie, ale jednocześnie rozpoczęto pacyfikację manifestacji w Zabrzu. To oznacza po prostu zachowanie prowokacyjne. Z punktu widzenia Ewy Kopacz, to demonstracja siły i chęć zduszenia oporu, ale tak naprawdę, to nie wiadomo, kto podjął decyzję o pacyfikacji manifestacji. Ta decyzja, moim zdaniem, ma na celu doprowadzenie właśnie do takiej sytuacji, aby ostatecznie do żadnego porozumienia nie doszło i żeby protesty się zaostrzyły – uważa dr Targalski.
Jego zdaniem, w efekcie chodzi o zmuszenie rządu Kopacz do dymisji. – To oczywiście będzie dla wszystkich ogromna ulga, ale nie znaczy jednocześnie, że to, co nastąpi później, będzie od rządu Kopacz lepsze. To już zależy od aktywności społecznej – dodaje.
Dr Targalski podkreśla też, że „samo porozumienie jest działalnością propagandową”. – Pozostaje jednak problemem, kto naprawdę wydał polecenie policji, aby atakowała demonstrujących górników i innych ludzi. Ktoś, kto wydał to polecenie, doskonale wie, że to tylko spowoduje eskalację protestu – tłumaczy.
Uważa też, że należy przyjrzeć się również związkowcom, którzy na porozumienie przystali. – Co do podpisujących porozumienie związkowców, to trzeba by przeanalizować ich związki z rządem i całym złodziejskim establishmentem. Przywódcy związków nie są święci – zaznacza.
OD REDAKCJI: Następna mobilizacja Narodu poszła w gwizdek. "Porozumienie" podpisane przez neo-Solidarność doprowadzi do sprzedaży kopalni w ręce prywatne (czytaj: w ręce kombinatorów i złodzieji)- pkt.5 tzw. porozumienia. Poza tym nie wolno oddawać strategicznej gałęzi przemysłu jakim jest górnictwo z rąk Państwa w prywatne ręce. To skandal! Nie pozostaje nic innego jak tworzyć Narodowy Związek Zawodowy i ogłosić strajk generalny aż do zwycięstwa! Nie oddawajmy naszych pracowniczych spraw w łapy związku zarejestrowanego w wyniku umów bandyckiego okrągłego stołu! CZOŁEM WIELKIEJ POLSCE!
MARSZ PROTESTACYJNY W ZABRZU
17 stycznia w godzinach popołudniowych ulicami Zabrza ma przejść marsz
poparcia dla górników. Demonstracja zorganizowana zostanie w trakcie
uroczystej Gali wręczenia Laurów Umiejętności i Kompetencji, która
odbędzie się dziś w zabrzańskim Domu Muzyki i Tańca. Najwyższe
wyróżnienie – Diamentowy Laur Umiejętności i Kompetencji został
przyznany prezydentowi Bronisławowi Komorowskiemu. Jednak wbrew
wcześniejszym zapowiedziom prezydent nie przyjedzie do Zabrza.
Mieszkańcy Gliwic wyruszą o godz. 15.00 sprzed kościoła św. Jacka w
Sośnicy. Na parkingu przy stadionie Górnika Zabrze dołączą do nich
mieszkańcy Zabrza. Stamtąd demonstranci przejdą pod Dom Muzyki i Tańca.
piątek, 16 stycznia 2015
Marsz w Gliwicach, Duda ogłasza ogólnopolskie pogotowie strajkowe…
Nocne przyklepanie wyroku na polskie kopalnie nie pozostało bez reakcji. Lider „Solidarności” – Piotr Duda ogłosił ogólnopolskie pogotowie strajkowe, a w Gliwicach o 15 ruszył marsz solidarności z górnikami.
Po nocnym posiedzeniu Sejmu, na którym koalicja przegłosowała nowelizację ustawy węglowej, Duda mówił:
To co się stało w nocy, to skandal. Jeśli stanie się coś negatywnego będzie odpowiedzialna premier i koalicja. Zastanawiamy się nad zupełnym zerwaniem rozmów zrządem. Rządzący idą na konfrontacje – stwierdził Duda. – Górnicy nie zostaną oszukani. Nie podpiszemy nic co skrzywdzi tych górników. Powiedziałem im „my was nie zostawimy”.
O 15, w Gliwicach rozpoczął się marsz solidarności z górnikami. Biorą w nim udział kibice, mieszkańcy Śląska, pracownicy Opla, Bumaru, kolejarze czy pielęgniarki. Na czele marszu idą szef „Solidarności” Piotr Duda oraz szef „Sierpnia 80″ Bogusław Ziętek.
czwartek, 15 stycznia 2015
Wielki marsz w obronie kopalni - Gliwice 16 stycznia.
Jak wynika z ustaleń portalu niezalezna.pl 16 stycznia (piątek) o godzinie 15.00 ulicami Gliwic przejdzie marsz solidarności z protestującymi górnikami.
Organizatorzy manifestacji wystosowali odezwę do pracowników kopalni i mieszkańców Śląska. Przytaczamy jej pełną treść:
„16 stycznia 2015 o godzinie 15.00 sprzed bramy KWK Sośnica-Makoszowy z pola Zachód ulicami: Błonie, Pocztowa, Pszczyńska, Wrocławska, Wyszyńskiego - wyruszy marsz wszystkich, którym leży na sercu dobro kopalni, pod urząd miejski w Gliwicach.
Wasze uczestnictwo w marszu będziemy uważali za wsparcie dla całej protestującej załogi w walce o miejsca pracy w kopalni i godne życie” - czytamy w odezwie pod którą podpisało się już wielu pracowników kopalni i mieszkańców Gliwic.
środa, 14 stycznia 2015
WIADOMOŚĆ od STRIEŁKOWA
13.01.2015 - 22:27
WIADOMOŚĆ od STRIEŁKOWA: armia Noworosji przeszła do kontrnatarcia na froncie południowym, są sukcesy. Eks-minister obrony Donieckiej Republiki Narodowej Igor Striełkow ogłosił o przejściu do kontrnatarcia armii Noworosji na froncie południowym. "Wg napływających danych, SZN (Siły zbrojne Noworosji) przeszły do ataku na południowym froncie. Z sukcesami. Kierunek mariupolski. Czekam na szczególy. Operacja już trwa i przeciwnik jest jej świadom dużo bardziej niż my. Uspokójcie się, czujni... Jeszcze żadnej tajemnicy wojskowej...nie wydałem", - powiedział Igor Striełkow.
Za: http://rusvesna.su/news/1421177267
wtorek, 13 stycznia 2015
Kolejne kopalnie przystąpiły do akcji protestacyjnej
Przeciwko rządowym planom restrukturyzacji górnictwa protestują już
załogi 12 kopalń. 13 stycznia do akcji dołączyły kopalnie Piekary w
Piekarach Śląskich, Piast w Bieruniu oraz kopalnie Bielszowice i
Halemba-Wirek w Rudzie Śląskiej. W tych kopalniach podziemną akcję
protestacyjną w sumie prowadzi około 200 górników.
W kopalni Piast na poziomie 600 metrów pod ziemią akcję protestacyjną prowadzi 50 górników. Około 300 górników przed dwie godziny prowadziło blokadę drogi krajowej 44 Tychy-Oświęcim. W kopalniach Piekary i Bielszowice na powierzchnię nie wyjechało kilkudziesięciu górników, którzy pracowali na nocnej zmianie. Natomiast w KWK Halemba akcja protestacyjna rozpoczęła się o godz. 11. Przystąpiło do niej 50 osób: górnicy oraz pracownicy administracji i przeróbki mechanicznej węgla.
Protesty pod ziemią trwają od 7 stycznia. Rozpoczęli je górnicy z kopalń: Bobrek-Centrum, Pokój, Sośnica-Makoszowy i Brzeszcze. 12 stycznia do akcji dołączyły kopalnie: Chwałowice, Jankowice, Marcel i Anna-Rydułtowy- W akcjach protestacyjnych na dole i na powierzchni kopalń w sumie bierze udział kilka tysięcy pracowników.
Śląscy policjanci popierają górników
Policyjni związkowcy województwa śląskiego otwarcie poparli
protestujących górników. "Służby mundurowe, w tym policja, przekonały
się jak wygląda dialog z rządzącymi" - napisali policjanci w komunikacie
opublikowanym w poniedziałek (12 stycznia).
W liście, który już w niedzielę dotarł do
protestujących, Rafał Jankowski, wiceszef śląskiego Zarządu
Wojewódzkiego Niezależnego Samorządnego Związku Zawodowego Policjantów
zapewnia, że policja "solidaryzuje się z górnikami i pracownikami
Kompanii Węglowej protestującymi przeciwko likwidacji czterech kopalń na
Śląsku".
Mundurowi wspominają gorzko swoje doświadczenia z negocjacji
płacowych z rządem: "Służby mundurowe, w tym policja, przekonały się jak
wygląda dialog z rządzącymi. Przed odebraniem nam części posiadanych
uprawnień przedstawiano nas jako grupę zawodową krezusów, którzy
korzystają z przywilejów nieosiągalnych dla reszty społeczeństwa.". W
liście do górników policjanci nie kryją ironii: "Teraz to Wy jesteście
przedstawiani Polakom jako grupa zawodowa korzystająca z szeregu
przywilejów - czternastek, barbórek, ekwiwalentów węglowych, co
doprowadziło Wasz zakład pracy na skraj bankructwa".
Dalej czytamy: "Taki obraz braci górniczej przedstawiany przez
rządzących ma utwierdzić rodaków w przekonaniu, że ich działania są
słuszne i idą w dobrym kierunku".
Policyjni związkowcy napisali też: "Rzekome oszczędności po
likwidacji kopalń, nijak się mają do kosztów bezpośrednio poniesionych
przez społeczeństwo Śląska.
To my - policjanci na co dzień patrolujący śląskie ulice widzimy, że
tam gdzie nie ma pracy pojawia się bieda, a w ludziach gaśnie nadzieja
na lepszą przyszłość. Młodzi ludzie nie widzą perspektyw. Poczucie
niemocy doprowadza do zachowań aspołecznych - w takich dzielnicach biedy
najczęściej dochodzi do degradacji rodzin, pojawiają się patologie
takie jak narkomania i alkoholizm, rozwija się przestępczość a
mieszkańcy tracą poczucie bezpieczeństwa.
Górnicy, jesteśmy z Wami!"Za: http://www.nettg.pl/news/126410/gornictwo-slascy-policjanci-popieraja-gornikow
poniedziałek, 12 stycznia 2015
Śmierć wrogom Ojczyzny - SĄDŹCIE NAS A NIE ŻOŁNIERZY WYKLĘTYCH!
Brońmy Żołnierzy Wyklętych, których prokuratura w Białymstoku oskarża o to że popełniali przestępstwo! Prokuratura w Białymstoku prowadzi postępowanie w prawie noszenia
emblematów Narodowego Zjednoczenie Wojskowego przez uczestników
Podlaskiego Rajdu Szlakiem 5. Wileńskiej Brygady AK. Chodzi o naszywki
„Śmierć wrogom Ojczyzny” oraz wizerunek trupiej czaszki noszone przez
żołnierzy Pogotowie Akcji Specjalnej Narodowego Zjednoczenia Wojskowego. Materiałem dowodowym dla
prokuratury są zdjęcia z rajdu zamieszczone na fejsbukowym profilu
NARODOWA HAJNÓWKA.
W poniedziałek 12 stycznia w tej prawie był przesłuchiwany Bogdan Łabędzki, organizator rajdu i prezes Stowarzyszenia Historycznego im Danuty Siedzikówny „Inki”. Policja wypytywała Bogdana o to czy celem rajdu jest szerzenie nienawiści, jaki jest status prawny Romualda Raja(!!!), kto jest producentem koszulek rajdowych itp.
W poniedziałek 12 stycznia w tej prawie był przesłuchiwany Bogdan Łabędzki, organizator rajdu i prezes Stowarzyszenia Historycznego im Danuty Siedzikówny „Inki”. Policja wypytywała Bogdana o to czy celem rajdu jest szerzenie nienawiści, jaki jest status prawny Romualda Raja(!!!), kto jest producentem koszulek rajdowych itp.
KOLEJNE KOPALNIE DOŁĄCZYŁY DO PROTESTU
W
4 kolejnych kopalniach Kompanii Węglowej rozpoczęła się akcja
protestacyjna przeciwko rządowemu programowi restrukturyzacji górnictwa,
który zakłada likwidację kopalń i tysięcy miejsc pracy. W kopalniach
Chwałowice, Jankowice, Marcel, Rydułtowy-Anna pod ziemią protestuje
kilkuset górników. Informację dotyczącą rozszerzenia się akcji
protestacyjnej w kopalniach Kompanii Węglowej przekazał Dominik Kolorz,
szef śląsko-dąbrowskiej Solidarności podczas wspólnej konferencji
prasowej z prezydentami miast, w których funkcjonują kopalnie
przeznaczone do likwidacji w rządowym programie restrukturyzacji
górnictwa. 7 stycznia protesty pod ziemią rozpoczęły się w
kopalniach Brzeszcze, Bobrek-Centrum, Pokój i Sośnica-Makoszowy. W
protestach na dole i na powierzchni kopalń bierze udział kilka tysięcy
górników.
Protest przeciwko likwidacji KWK BOBREK-CENTRUM
PROTEST ODBĘDZIE SIĘ POD KOPALNIĄ BOBREK NASTĘPNIE OBĘDZIE SIĘ PRZEMARSZ POD KOPALNIE BOBREK CENTRUM!
środa o godzinie 17:00
niedziela, 11 stycznia 2015
⚒ NAJWIĘKSZY W HISTORII POLSKI PODZIEMNY STRAJK OKUPACYJNY ⚒
Rozszerza się spontaniczny strajk na zakładach Kompani Węglowej. Już
blisko 1500 górników na 4 kopalniach przeznaczonych do likwidacji
protestuje setki metrów pod ziemia odmawiając wyjazdu na powierzchnię.
Po wczorajszych zapowiedziach "premier" Kopacz które nie zostały uzgodnione ze strona społeczna o zamknięciu kopalń zatrudniających blisko 12 tysięcy ludzi i planowaniu bezpośredniej redukcji KW o 5 tysięcy pracowników - związki zawodowe ogłosiły dzisiaj po konsultacjach rozpoczęcie od poniedziałku strajku na wszystkich zakładach górniczych nie tylko na Kampanii Węglowej ale również w innych polskich przedsiębiorstwach przemysłu wydobywczego.
Po wczorajszych zapowiedziach "premier" Kopacz które nie zostały uzgodnione ze strona społeczna o zamknięciu kopalń zatrudniających blisko 12 tysięcy ludzi i planowaniu bezpośredniej redukcji KW o 5 tysięcy pracowników - związki zawodowe ogłosiły dzisiaj po konsultacjach rozpoczęcie od poniedziałku strajku na wszystkich zakładach górniczych nie tylko na Kampanii Węglowej ale również w innych polskich przedsiębiorstwach przemysłu wydobywczego.
Związkowcy na konferencji po spotkaniu poinformowali również że na
wielu zakładach mają miejsce próby przeszkodzenia-niedopuszczenia do
organizowania strajków solidarystycznych. Media ogólnopolskie nie
informują albo informują w bardzo krótkich komunikatach o tym
największym w historii polskiego górnictwa podziemnym strajku
okupacyjnym.
Jeśli plany rządowe dojdą do skutku będzie to ogromna tragedia i degradacja regionu Śląskiego, przewiduje się około 30 tysięcy bezrobotnych łącznie z pracownikami współpracującymi z KW.
Pod pretekstem tzw."planu ratowania górnictwa" rządzące elyty szykują zniszczenie kolejnej branży strategicznej która pozwala jeszcze na jako takie stabilne zatrudnienie. Jeśli marionetkom zachodniej lichwy uda się wprowadzić swój plan, to czeka nas kolejna ogromna fala emigracji z Górnego Śląska oraz wzrost wielu patologi związanych z bezrobociem, nie wspominając już o zniszczeniu i zdegradowaniu wielu gmin i miejscowości górniczych.
"Nie wykluczamy żadnej formy protestu, już nic nam nie zostało"
Za: https://www.facebook.com/pages/Frakcja-Narodowo-Solidarna-FNS/1393271440936258?fref=nf
Jeśli plany rządowe dojdą do skutku będzie to ogromna tragedia i degradacja regionu Śląskiego, przewiduje się około 30 tysięcy bezrobotnych łącznie z pracownikami współpracującymi z KW.
Pod pretekstem tzw."planu ratowania górnictwa" rządzące elyty szykują zniszczenie kolejnej branży strategicznej która pozwala jeszcze na jako takie stabilne zatrudnienie. Jeśli marionetkom zachodniej lichwy uda się wprowadzić swój plan, to czeka nas kolejna ogromna fala emigracji z Górnego Śląska oraz wzrost wielu patologi związanych z bezrobociem, nie wspominając już o zniszczeniu i zdegradowaniu wielu gmin i miejscowości górniczych.
"Nie wykluczamy żadnej formy protestu, już nic nam nie zostało"
Za: https://www.facebook.com/pages/Frakcja-Narodowo-Solidarna-FNS/1393271440936258?fref=nf
sobota, 10 stycznia 2015
Rzecz o „Charlie Hebdo”, czyli na marginesie zamachu we Francji
Rozpalone polskie głowy, szczególnie utożsamiające się z szeroko
pojętą prawą stroną, zajęte są właśnie masakrą dokonaną w redakcji
tygodnika „Charlie Hebdo”. Choć rzecz wydarzyła się we Francji, zapewne w
Polsce będzie przeżywana w jeszcze większym stopniu. Zanim dziennikarze
pisma zostaną okrzyknięci mianem męczenników za walkę z islamizacją,
warto jednak pochylić się nad dość nieciekawą, lewacką proweniencją
magazynu.
Gdyby celem naszego portalu było schlebianie gustom ludzi szukających
prostych rozwiązań, lub rosnącej armii tzw. „gimbopatriotów”, nie
wyglądałoby to, mówiąc oględnie, zbyt dobrze. Czcilibyśmy teraz zapewne
bohaterów „walki z islamizacją” i „nacjonalistów” takich jak holenderski
populista Geert Wilders czy Szwedzcy Demokraci. A więc obrońców nie
„europejskiej cywilizacji”, ale wszystkiego, co tak naprawdę ją
zniszczyło. Wilders, SD i kilka innych grup określanych mianem „skrajnej
prawicy”, nie chcą bowiem odbudowywać Europy opartej na konserwatywnych
wartościach, ale bronią źródeł jej rozkładu przed religijnymi zasadami
islamu. Podobnie nie dajemy nabrać się na slogany neokonserwatystów,
przekonujących, że walka z radykalnym islamem wiedzie przez popieranie
interesów Izraela i Stanów Zjednoczonych. Po efektach tzw. „arabskiej
wiosny” czy ataku na Irak, nie trzeba obecnie głębszych analiz, aby
odrzucić podobną propagandę, jednak kilka lat temu nie było to jeszcze
tak oczywiste…
Na szczęście na Autonom.pl nie zajmujemy się emocjonalnym lamentem i
przed analizą politycznych zjawisk, szczególnie w tak delikatnych
kwestiach jak polityka międzynarodowa, nie musimy wylewać sobie na głowy
kubła zimnej wody. Podobnie jest w sprawie ataku na redakcję
francuskiego magazynu „Charlie Hebdo”, który pewnie jeszcze przez wiele
tygodni będzie rozpalał głowy szeroko pojętej prawej strony polskiego
internetu. Abstrahując od samego zamachu, warto powiedzieć kilka słów o
samym piśmie, nim ludzie czerpiący informacje z nagłówków, awansują je w
poczet bohaterów walki z postępującą islamizacją Zachodu.
piątek, 9 stycznia 2015
SOLIDARNI Z GÓRNIKAMI
Niedziela 11.01.2015 - godz. 16:00 - Sośnica Makoszowy Pole Zachód ul. Błonie - wspieramy protestujących górników!
wtorek, 6 stycznia 2015
Sportowy tryb życia odpowiedzią na nihilistyczne postawy
Dla każdego nacjonalisty naród stanowi najwyższą wartość (obok Boga - od Redakcji), a praca na
jego rzecz należy do podstawowych, odczuwanych z wewnętrznej potrzeby
obowiązków. W bardzo szeroko rozumianym ruchu nacjonalistycznym normą
stały się przeprowadzane na mniejszą lub większą skalę akcje pomocy
potrzebującym, czy poważniejsze włączanie się w życie poszczególnych
wspólnot bądź ośrodków (wolontariat, praca u podstaw). Wielu z nas
często zadaje sobie jednak pytanie, co i w jaki sposób może poszerzać
naszą działalność społeczną oraz – przede wszystkim – jak dotrzeć do
dzisiejszej młodzieży, której każdego dnia media głównego nurtu serwują
niezliczoną ilość propagandowych programów, promujących nihilistyczny i
wyzbyty wszelkich wartości styl życia. W tym przypadku, jako
obserwatorzy zmian zachodzących w społeczeństwie, nie powinniśmy mieć
problemów z dostrzeżeniem modnego trendu i rysującego się za jego sprawą
widocznego podziału wśród polskiej młodzieży: jedni oddają się imprezom
i nic niewnoszącym zajęciom, drudzy zaś pracują nad sobą realizując się
w poszczególnych dyscyplinach sportu. I właśnie tutaj pojawia się dla
nas spore pole do popisu.
niedziela, 4 stycznia 2015
Lotnisko donieckie pod pełną kontrolą Noworosji
„Przegrywamy.
Mamy wielu ludzi z odmrożeniami, mamy rannych- to niepocieszająca
sytuacja. Lotnisko donieckie w pełni kontrolują separatyści, wszystko
przechodzi przez ich punkty kontrolne. Kończy nam się amunicja, nie mamy
opału. Nasza walka przestaje być możliwą."
Taką wiadomość podali Ukraińcy.
1 stycznia Milicja Noworosyjska zaatakowała miejscowość Peski, skąd bombardowano Donieck.
Taką wiadomość podali Ukraińcy.
1 stycznia Milicja Noworosyjska zaatakowała miejscowość Peski, skąd bombardowano Donieck.
sobota, 3 stycznia 2015
Lwowskie marzenie
"Polska na nikogo nie napadła, nikogo nie więziła, nikogo nie okupowała,
by stracić Lwów. Nie wydarzyła się sprawiedliwość dziejowa. Wołanie o
polski Lwów nie jest więc wołaniem imperialistów, nacjonalistów, ale
wołaniem o sprawiedliwość. Niemcy za wojnę zapłaciły utratą Gdańska i
Szczecina. A za jakie winy Polska miała zapłacić tracąc Lwów i Wilno?". Polska nie wywołała drugiej wojny światowej. Nie zrealizowała agresji
tak na Niemcy jak i na Związek Sowiecki. Mimo to została ograbiona z
połowy terytorium. Owszem, w ramach reparacji za niemiecką agresję
otrzymaliśmy Ziemie Zachodnie i Północne. Taka była cena Niemiec za to,
co zostało wyrządzone Polsce w latach 1939-1945. Odebranie
Rzeczpospolitej Kresów Wschodnich nie miało związku z wojną
polsko-niemiecką. Nie było ono nawet skutkiem wojno polsko-sowieckiej,
bo do takiej – mimo powszechnego sowieckiego terroru i otwartej agresji –
w istocie nigdy nie doszło. Nie było też efektem akcji
narodowowyzwoleńczej Ukraińców, Białorusinów czy Litwinów. Stalin – za
pełną zgodą Churchilla i Roosevelta – po prostu zabrał te ziemie i
przyłączył je do ZSRR. Po prostu…
ŁRL: Rusicz wypowiada posłuszeństwo
Dowódca oddziału „Rusicz”
Aleksiej Michałkow oświadczył, że wraz z żołnierzami wypowiada
posłuszeństwo władzom Ługańskiej Republiki Ludowej. Jest to reakcja na mord na Aleksandrze Biednowie „Batmanie”,
do którego jednostki należał oddział. Michałkow zapowiedział, że wraz
ze swoimi ludźmi będzie prowadził walkę zarówno przeciwko siłom
ukraińskim jak i Igorowi Płotnickiemu i reszcie władz Republiki.
(na podst. dnr-news.com)
Za: http://xportal.pl/?p=18382
piątek, 2 stycznia 2015
OFICJALNE OŚWIADCZENIE DOWÓDZTWA GRUPY "RUSICZ"
Dowódca GBR "Batman" - Aleksandr A. Biednow oraz nasi żołnierze zostali podstępnie zabici przez szakali żyda Płotnickiego. Konwój Biednowa został ostrzelany w zasadzce. Jego samochód oraz samochód eskorty zostały spalone. Nikogo nie zostawili przy życiu. Dobijali naszych wojowników. My, GDSW "Rusicz" w ramach GBR "Batman" pomścimy zdradę ze strony władz Ługańskiej Republiki za zabójstwo dowódcy oraz naszych bojowników!
Sława Słowianom! Sława Rusi! Śmierć żydom!
"Słowian" - GDSW "Rusicz".
Kwestie ekonomiczne na płaszczyźnie politycznej
Deklarując się jako ruch antysystemowy, a więc rewolucyjny,
nacjonaliści zdecydowali się na walkę z zastaną rzeczywistością – z
wszelkimi przejawami braku wolności, sprawiedliwości czy wyzysku całych
narodów i grup społecznych. Obecny system opanował rzeczywistość na
zasadzie totalnej, wkradł się w każdy zakątek ludzkiego życia, czy to w
kwestiach kultury, ekonomii, przekazu medialnego, szeroko rozumianej
polityki czy stosunków społecznych i przez to wszystkie te elementy są
ze sobą ściśle powiązane. Ta totalność systemu powoduje, że walka z nim
musi się odbywać na każdej płaszczyźnie, ponieważ zaniedbanie
którejkolwiek z nich spowoduje, iż zmiany, które chcemy zaprowadzić będą
iluzoryczne i krótkotrwałe. A nas nie interesuje przecież powierzchowna
wolność czy sprawiedliwość lecz głębokie przemiany, które będą możliwe
jedynie po całkowitym obaleniu zastanej rzeczywistości. Jednym z
głównych filarów obecnego systemu są kwestie ekonomiczne i to o nich
będzie mowa w poniższym tekście.
Ekonomiczne podziały wewnątrz narodu
Obecnie to właśnie kwestie ekonomiczne są czynnikami dzielącymi
naród, ponieważ decydują o miejscu, jakie człowiek zajmuje w
społeczeństwie. Przy nich bledną różnice poglądów, wyznania lub jego
braku, czy inne czynniki mogące wprowadzać wewnętrzne podziały. Coraz
mniejsze znaczenie ma to, jakim ktoś jest człowiekiem pod względem
moralnym, jakie ma zdolności, wiedzę, jak traktuje innych i czy dba o
dobro wspólne, ponieważ o jego statusie decyduje to, ile zarabia i jaka
suma widnieje na jego koncie. Dobra materialne decydują o tym, jakie
miejsce człowiek zajmuje w społeczeństwie i jak wygląda jego życie.
Osoby z niższych warstw społecznych mają niewiele wspólnego z osobami z
wyżyn, nie mówiąc już o coraz większej grupie Polaków dotkniętych biedą i
ubóstwem, którzy są zupełnie wyrzuceni poza społeczeństwo. Dochody na
odpowiednim poziomie są niezbędne, by utrzymać siebie czy swoją rodzinę,
a także posiadać środki niezbędne do samorozwoju i działania, dlatego
ich brak automatycznie wyklucza człowieka ze sfery życia społecznego, o
ile nie życia w ogóle, zamieniając je w zwykłą wegetację.
czwartek, 1 stycznia 2015
W 36. ROCZNICĘ ŚMIERCI BOLESŁAWA PIASECKIEGO...
Niezależnie od tego, co dzisiaj mówi się o Bolesławie Piaseckim – a
mówi się zasadniczo różnie – warto się pochylić nad człowiekiem, którego
biografią można obdzielić kilkadziesiąt osób. Jako dwudziestoparolatek
stał na czele najmodniejszej organizacji młodzieżowej przedwojennej
Polski, do której należała studencka elita, nadającej ton językowi
politycznemu ulicy i salonów (ONR/ RNR), negocjował z pułkownikiem
Kocem, był blisko przejęcia oficjalnej
sanacyjnej młodzieżówki, zdekonspirował groźnego agenta nazistowskich
Niemiec i pomógł w ujęciu go przez „dwójkę”, wydawał opiniotwórcze
czasopisma i sformułował autorski program polityczny. Po rozpoczęciu
niemieckiej okupacji ten sam agent doprowadził do jego aresztowania, ale
Piasecki cudem wydostał się z Pawiaka i rozpoczął organizowanie
niezależnej partyzantki. Aresztowany przez NKWD, stanął w obliczu pewnej
śmierci, jako przedwojenny „faszysta”, a jednak przekonał
wszechwładnego Iwana Sierowa, że bardziej opłaca się zachować go przy
życiu. W samym sercu sowieckiego imperium stworzył legalną i doskonale
prosperującą sieć przedsiębiorstw, wśród których kluczowe było
wydawnictwo publikujące literaturę chrześcijańską w wielotysięcznych
nakładach. Większość ludzi, którzy związali się z nim w latach
trzydziestych towarzyszyło mu do końca tej niesamowitej politycznej
drogi.
Państwo i Naród
"Naród jest wytworem życia
państwowego. Wszystkie istniejące narody mają swoje własne państwa, albo je
niegdyś miały i bez państwa żaden naród nie powstał. Fakt istnienia państwa
daje początek idei państwowej, która jest jednoznaczna z ideą narodową. Podstawy
instynktów i uczuć narodowych mają swój początek w
czasach bytu bezpaństwowego, plemiennego, tam już istnieją przymioty decydujące
o zdolnościach państwowotwórczych szczepu, ale dopiero byt państwowy buduje na
nich właściwą psychikę narodową, opartą na podstawie instynktów rodzinnych,
rodowych i plemiennych; on ją też rodzi w całości tam, gdzie, gdzie nawet jej
podstaw nie było. To, co działa z początku jako przymus fizyczny, wchodzi w
instynkty i staje się w następstwie przymusem moralnym".
(Roman Dmowski, Podstawy polityki polskiej, "Przegląd Wszechpolski" 1905, ss. 334-360, cyt. za: Narodowa Demokracja. Antologia myśli politycznej "Przeglądu Wszechpolskiego" (1895-1905), wybór, wstęp i oprac. B. Toruńczyk, Aneks, Londyn 1983, s. 228).