Rosyjscy nacjonaliści działają w
niezwykle trudnych warunkach. Wszechobecne represje i deklaracje walki z
„faszyzmem” ze strony władz, inwigilacja, przepisy kodeksu karnego
przypominające najlepsze lata Związku Sowieckiego.
Mimo tego działacze Komitetu „Naród i
Wolność” upamiętnili w Moskwie uczestników powstania tambowskiego oraz
wszystkich tych, którzy stanęli do walki z bolszewickim barbarzyństwem.
Vladimir Ratnikov, lider stołecznego oddziału organizacji powiedział, iż
uczestnicy zrywu nie chcieli być niewolnikami, a ich przykład powinien
być inspiracją dla obecnego pokolenia. Nie po to przodkowie oddawali
życie w Gułagu, aby dziś ogarniało rosyjskich nacjonalistów zwątpienie i
zniechęcenie.
Powstanie tambowskie – największe
rosyjskie powstanie chłopskie przeciwko bolszewikom, miało miejsce w
latach 1918–1921 w guberni tambowskiej. Czerwoni oprawcy rosyjskiego,
polskiego i dziesiątek innych narodów, krwawo rozprawili się z ludźmi,
którzy bronili Boga, Tradycji i wolności. Niektóre wioski okrążano i
następnie niszczono zmasowanym ogniem artylerii, a uciekającą ludność
cywilną mordowano. Na jeszcze szerszą skalę stosowano przymusowe
deportacje całych wsi poza gubernię, połączone z konfiskatą mienia.
Zorganizowano też 7 obozów koncentracyjnych dla rodzin podejrzanych o
sprzyjanie partyzantce, w których umieszczono 50 tys. osób, głównie
starców, kobiet i dzieci. Efektem kampanii terroru była śmierć około 70
tys. chłopów, w olbrzymiej mierze ludności cywilnej. Oprócz tego w
okresie 1920 -1922 r. zmarło około 170 tys. chłopów w efekcie głodu i
chorób wywołanego przymusowymi konfiskatami żywności przez bolszewików.
Przypomnijmy, w chwili obecnej w
więzieniach przebywa około 2000 ruskich nacjonalistów, odrzucających
neosowietyzm, szowinizm i imperializm.
Źródło: http://www.nacjonalista.pl/2016/08/30/rosyjscy-nacjonalisci-upamietnili-antybolszewickich-powstancow/