piątek, 10 maja 2019

Adrianna Gąsiorek: 1 maja – Święto Pracy


OD REDAKCJI RCR: Głos w dyskusji czy powinniśmy świętować  1 Maja?

      Kolejny 1 maja i ponowne dyskusje na temat – czy Nacjonaliści powinni świętować i organizować się w Święto Pracy? Spora część środowiska kojarzy 1 maja z pochodami komunistycznymi, które odbywały się w Polsce w czasach PRL i całkowicie odrzuca zamysł przywrócenia wartości temu świętu. Należy jednak zacząć od tego, że nie jest to polskie święto, a jego rodowód udowadnia, że nie powinniśmy z niego rezygnować.

Święto Pracy — skąd pochodzi?

Święto Pracy jest na świecie obchodzone od 1890 roku, a w Polsce ustanowione zostało w 1950 roku. Inna nazwa tego dnia, moim zdaniem, bardzo trafna to Międzynarodowy Dzień Solidarności Ludzi Pracy. Wprowadzone zostało jako upamiętnienie wydarzeń z pierwszych dni maja 1886 roku w Chicago. To właśnie wtedy brutalnie stłumiono strajk robotników, którzy walczyli o ośmiogodzinny dzień pracy i godne warunki zatrudnienia.

Święto Pracy a Kościół Katolicki

1 maja to również dzień obchodzony w Kościele Katolickim i wspomnienie Świętego Józefa, który jest patronem ludzi pracy. Ojciec Święty Pius XII ustanowił ten dzień świętem Józefa Rzemieślnika – zwracając się do Katolickiego Stowarzyszenia Robotników Włoskich. Święto ma więc charakter również religijny, aby podkreślić znaczenie pracy i jej wpływ na duchowość człowieka.

Święto Pracy a nacjonaliści

Nie możemy pozwolić na to, żeby święto to było wykorzystywane przez lewicę i całkowicie pominięte w kalendarzu narodowo-radykalnym. Przecież to nikt inny, tylko właśnie my skandujemy hasła o pracy dla Polaków, o godnej płacy i szacunku wobec wszystkich członków narodu, także ludzi pracy, którzy wspólnie z inteligencją tworzyli organizacje narodowe przed wojną. Współcześnie również musimy pokazać, że jako naród jesteśmy całością i jeśli jeden człon potrzebuje wsparcia, pozostałe muszą mu pomóc. Jako nacjonaliści doskonale wiemy, że praca u podstaw jest jedynym rozwiązaniem, aby pobudzić nasz Naród i kształtować zaangażowanych obywateli, którzy będą w stanie wcielać w życie hasła Narodowego Solidaryzmu.

Obecnie musimy stanowczo protestować przeciwko zatrudnianiu obcokrajowców i zabieraniu miejsc pracy. To Polacy jako gospodarze muszą godnie żyć w swoim Kraju, muszą godnie pracować i dostawać za to odpowiednie wynagrodzenie. Sprowadzanie obcokrajowców pogarsza stopę życiową naszych rodaków.
Musimy również zerwać z mityzmem, jakim jest twierdzenie, iż każdy młody człowiek powinien iść na studia — to właśnie dzisiaj powinniśmy podkreślać, że naszej Ojczyźnie potrzebni są wykwalifikowani pracownicy, którzy będą mieć wpływ na rozwój Polski. Musimy zatem zmienić podejście i zwrócić się ku ludziom pracy, aby ich działanie było doceniane. W związku z tym to właśnie Nacjonaliści powinni przejąć Święto Pracy, a nie oddawać go w ręce postkomunistycznych miernot, którzy tak naprawdę nigdy z pracą nie mieli do czynienia.

Święto Pracy a UE

Ruchy nacjonalistyczne obchodzą ten dzień również, aby pokazać odrzucenie kapitalizmu czy globalizmu. Szczególnie ważne jest to w Polsce, ponieważ 1 maja to również data przystąpienia naszej Ojczyzny do kołchozu, jakim jest Unia Europejska. Naszym obowiązkiem jest dzisiaj przeciwstawić się otaczającemu nas liberalizmowi i wprowadzić upragniony przez nas Narodowy Solidaryzm. Pojęcie to opracowywane jest przez różne grupy i często nie jest spójnie przedstawione, ale jedno jest pewne Narodowy Solidaryzm musi opierać się na pracy wobec narodu i dbaniu o niego, jako o całość. Nie dajmy sobie wmówić, że dzisiaj – 1 maja, świętują komuniści z SLD czy ich wnukowie z Razem. Walka o godną pracę dla Polaków to obowiązek Nacjonalistów.