OD REDAKCJI RCR: Głos w dyskusji czy powinniśmy świętować 1 Maja?
Kolejny 1 maja i ponowne
dyskusje na temat – czy Nacjonaliści powinni świętować i organizować się
w Święto Pracy? Spora część środowiska kojarzy 1 maja z pochodami
komunistycznymi, które odbywały się w Polsce w czasach PRL
i całkowicie odrzuca zamysł przywrócenia wartości temu świętu. Należy
jednak zacząć od tego, że nie jest to polskie święto, a jego rodowód
udowadnia, że nie powinniśmy z niego rezygnować.
Święto Pracy — skąd pochodzi?
Święto Pracy jest na świecie obchodzone
od 1890 roku, a w Polsce ustanowione zostało w 1950 roku. Inna nazwa
tego dnia, moim zdaniem, bardzo trafna to Międzynarodowy Dzień Solidarności Ludzi Pracy.
Wprowadzone zostało jako upamiętnienie wydarzeń z pierwszych dni maja
1886 roku w Chicago. To właśnie wtedy brutalnie stłumiono strajk
robotników, którzy walczyli o ośmiogodzinny dzień pracy i godne warunki
zatrudnienia.
Święto Pracy a Kościół Katolicki
1 maja to również dzień obchodzony w
Kościele Katolickim i wspomnienie Świętego Józefa, który jest patronem
ludzi pracy. Ojciec Święty Pius XII ustanowił ten dzień świętem Józefa Rzemieślnika
– zwracając się do Katolickiego Stowarzyszenia Robotników Włoskich.
Święto ma więc charakter również religijny, aby podkreślić znaczenie
pracy i jej wpływ na duchowość człowieka.
Święto Pracy a nacjonaliści
Nie możemy pozwolić na to, żeby święto
to było wykorzystywane przez lewicę i całkowicie pominięte w kalendarzu
narodowo-radykalnym. Przecież to nikt inny, tylko właśnie my skandujemy
hasła o pracy dla Polaków, o godnej płacy i szacunku
wobec wszystkich członków narodu, także ludzi pracy, którzy wspólnie z
inteligencją tworzyli organizacje narodowe przed wojną. Współcześnie
również musimy pokazać, że jako naród jesteśmy całością i jeśli jeden
człon potrzebuje wsparcia, pozostałe muszą mu pomóc. Jako nacjonaliści
doskonale wiemy, że praca u podstaw jest jedynym rozwiązaniem, aby
pobudzić nasz Naród i kształtować zaangażowanych obywateli, którzy będą w
stanie wcielać w życie hasła Narodowego Solidaryzmu.
Obecnie musimy stanowczo protestować przeciwko zatrudnianiu obcokrajowców
i zabieraniu miejsc pracy. To Polacy jako gospodarze muszą godnie żyć w
swoim Kraju, muszą godnie pracować i dostawać za to odpowiednie
wynagrodzenie. Sprowadzanie obcokrajowców pogarsza stopę życiową naszych
rodaków.
Musimy również zerwać z mityzmem, jakim
jest twierdzenie, iż każdy młody człowiek powinien iść na studia — to
właśnie dzisiaj powinniśmy podkreślać, że naszej Ojczyźnie potrzebni są wykwalifikowani pracownicy,
którzy będą mieć wpływ na rozwój Polski. Musimy zatem zmienić podejście
i zwrócić się ku ludziom pracy, aby ich działanie było doceniane. W
związku z tym to właśnie Nacjonaliści powinni przejąć Święto Pracy, a
nie oddawać go w ręce postkomunistycznych miernot, którzy tak naprawdę
nigdy z pracą nie mieli do czynienia.
Święto Pracy a UE
Ruchy nacjonalistyczne obchodzą ten
dzień również, aby pokazać odrzucenie kapitalizmu czy globalizmu.
Szczególnie ważne jest to w Polsce, ponieważ 1 maja to również data
przystąpienia naszej Ojczyzny do kołchozu, jakim jest Unia Europejska.
Naszym obowiązkiem jest dzisiaj przeciwstawić się otaczającemu nas
liberalizmowi i wprowadzić upragniony przez nas Narodowy Solidaryzm.
Pojęcie to opracowywane jest przez różne grupy i często nie jest spójnie
przedstawione, ale jedno jest pewne Narodowy Solidaryzm musi opierać
się na pracy wobec narodu i dbaniu o niego, jako o całość. Nie dajmy
sobie wmówić, że dzisiaj – 1 maja, świętują komuniści z SLD czy ich wnukowie z Razem. Walka o godną pracę dla Polaków to obowiązek Nacjonalistów.