Główne mainstreamowe media solidarnie przemilczały Marsz
przeciwko amerykańskiej ustawie 447. Ani pisowska TVP (Wiadomości), ani
też główna tuba opozycji TVN (Fakty) nie podały żadnych informacji o
Marszu #STOP447, który miał miejsce w samym centrum Warszawy.
Marsz #STOP447 był protestem przeciwko ustawie amerykańskiego
Kongresu nr 447, która popiera roszczenia żydowskich organizacji,
domagających się 300 mld dolarów od Polski tytułem mienia bezspadkowego
po obywatelach polskich żydowskiego pochodzenia zamordowanych przez
Niemców.
Spłata takich roszczeń oznaczałaby koszt 120 tysięcy złotych na każdą czteroosobową rodzinę.
„Fakty” TVN o godz. 19 jako pierwszą wiadomość przekazały wystąpienie
Jarosława Kaczyńskiego, który mówił o rodzinie, potem był Grzegorz
Schetyna i jako trzeci Robert Biedroń. Następnie przekazano informację o
filmie Sekielskiego o pedofilii w kościele. Następne informacje to
sprawa zabójstwa ucznia w Warszawie, dzień bez śmieci, plany Macrona
odbudowy katedry Notre Dame itd.
„Wiadomości” TVP o godz. 19.30 też zaczęły o Kaczyńskim. Potem
mówiono o planach ministra rolnictwa, który chce pomóc rolnikom
dotkniętych suszą, o dotacjach unijnych, o walce europejskiej lewicy z
kościołem. Był też Schetyna i Biedroń, 200 mln wygranych na europejskiej
loterii. itd.
Ignorowanie marszu liczącego ca. 20 tys. uczestników, szczególnie
przez telewizję publiczną, a właściwie rządową, kierowaną przez PiS
stawia pod znakiem zapytania, liczne ostatnio, deklaracje liderów
rządzącej partii, co do ich prawdziwych intencji w sprawie obrony
narodowego interesu przed roszczeniami żydowskich środowisk dotyczących
mienia bezspadkowego.