Jakościowym przełomem w rozwoju nacjonalizmu był przełom XIX i XX
wieku, kiedy nastąpiło zerwanie nacjonalizmu z oświeceniowo –
racjonalistycznymi korzeniami. Wówczas to, jak zauważa A. Wielomski,
nastąpiło połączenie idei narodu z tradycyjnymi, kontrrewolucyjnymi
elementami oraz rozczarowanie ludu co do ,,narodowych” rządów, które
zdobywszy władzę w poszczególnych krajach europejskich po 1848 roku ,
stawały się w coraz większym stopniu inercyjnymi, plutokratycznymi
elitami władzy (np. czołowi politycy III Republiki pozbyli się planów
odzyskania utraconej po 1870 roku Alzacji i Lotaryngii).
Przełomowym punktem dla powstania nacjonalizmu integralnego była tzw.
sprawa Dreyfusa, która rozpoczęła się w 1894 roku, a dotyczyła
oskarżenia oficera francuskiego pochodzenia żydowskiego, kpt. Dreyfusa, o
prowadzenie akcji szpiegowskiej na rzecz wywiadu niemieckiego (jak się
później okazało, oskarżenie było nieprawdziwe), który w efekcie został
usunięty z armii, zdegradowany i skazany na karę więzienia.
Francuska
opinia publiczna w szczytowym okresie ,,afery” tj. w latach 1896-1906
wyraźnie podzieliła się na zwolenników uniewinnienia oskarżonego (takie
stanowisko reprezentowały kręgi laicko – republikańskie, które oskarżały
armię oraz Kościół o zorganizowanie tzw. afery Dreyfusa) oraz jego
przeciwników (wywodzących się z kręgów katolicko – prawicowych). Wówczas
to epigoni jakobinów dokonali pełnego utożsamienia republiki z państwem
laickim, któremu miała zagrażać kontrrewolucja, (utożsamiana przez
armię i Kościół).
W odpowiedzi na wszystkie przedstawione tu wypadki, Mauice Pujo i Henri
Vaugeois zakładają w 1898 roku Komitet Akcji Francuskiej, który
podkreślał potrzebę wprowadzenie rządu autorytarnego, który miałby się
odwoływać do idei i zasad ancien regime, jednakże część
działaczy Komitetu odwoływała się jeszcze do idei republikańskich.
Dopiero nawiązanekontakty z Charlesem Maurrasem sprawiły, że Action
Française stał się ruchem ideowo – politycznym o charakterze zarówno
nacjonalistycznym, jak i monarchistycznym. W ten sposób nacjonalizm wyrastający z idei oświeceniowych nabiera
cech konserwatywnych (staje się antydemokratyczny, antyegalitarny, głosi
prymat transcendencji nad immanentyzmem). Nacjonalizm integralny
(reprezentowany m.in. przez frankizm, salaryzm, integralizm luzytański, wspomnianą Action Française,
polski ruch narodowy -zwłaszcza jego odłam reprezentowany przez tzw.
,,młodych”) staje się antynomią nacjonalitaryzmu, gdyż odrzuca jedną z
jego cech konstytutywnych jaką jest uznanie suwerenności narodu. Jak
zauważa J. Bartyzel: ,,ustrojowo, zasada nacjonalistyczna nie jest
narodowościowa i demokratyczna, tylko państwowa i najczęściej
monarchistyczna, albo przynajmniej (jak u Barrèsa) autorytarna i
elitarystyczna. Dla nacjonalizmu suwerenem nie jest naród, tylko państwo
ucielesniane przez ,,szefa”, (…). W doktrynie nacjonalizmu naród nie
jest, i nie może być suwerenem także dlatego, że stanowi on wspólnotę
wielopokoleniową, obejmującą – oprócz żyjących – generacje już minione i
te, które dopiero się narodzą; głosów przodków i nienarodzonych jeszcze
potomków nie można ,,zliczyć”, lecz ich ,,zważyć”. Dla nacjonalisty
naród jest dziedzictwem historii, którego nie wolno roztrwonić, i
,,wspólnotą przeznaczenia”.
Dlatego też nacjonaliści integralni nie uznają narodu za wyraziciela
interesu narodowego (który miałby swoją wolę wyrażać w głosowaniu), lecz
taką rolę przypisują jego przedstawicielowi, ,,który dba o ten interes,
nie będąc przez naród wybranym; stąd predylekcja (…) do monarchii
(Maurras), systemów autorytarno-hierarchicznych (Dmowski, Barrès,
Corradini)”.Źródło: Dialogi Polityczne 2008, nr 10