Premier Mateusz Morawiecki zdecydował o przekazaniu Swiatłanie 
Cichanouskiej zabytkowej willi na Saskiej Kępie z przeznaczeniem na Dom 
Białoruski. Ma to być pomysł premiera na “tworzenie zalążków 
alternatywnej struktury rządu Białorusi w Polsce”.
Willa przy ul. Krynicznej 6 na warszawskiej Saskiej Kępie to dawna siedziba ambasady Tunezji.
Jej projektantem był słynny przedwojenny architekt Lucjan Korngold, a
 dom powstał dla rodziny Rotsteinów. Willa przy Krynicznej jest uznawana
 za perłę modernistycznej architektury.
Premier Mateusz Morawiecki zdecydował o przekazaniu budynku 
Swietłanie Cichanowskiej, która 9 września przyjedzie do Warszawy. W 
willi przy Krynicznej ma się znaleźć Dom Białoruski, który dotychczas ma
 swoje lokum przu ulicy Wiejskiej.
O planach szefa rządu informuje Wirtualna Polska, powołując się na 
źródło z bliskiego otoczenia premiera. Źródło twierdzi, że oznacza to 
tworzenie zalążków “alternatywnej struktury rządu Białorusi w Polsce”, a
 sam pomysł i projekt “to w 101 proc. inicjatywna Morawieckiego”.
Budynek ma 600 m kwadratowych powierzchni. w 2017 roku został wpisany na listę zabytków.
Jest już gotowy projekt uchwały w tej sprawie, podpisany przez 
Mateusza Morawieckiego. Szef rządu uzasadnia tę decyzję “koniecznością 
udzielenia natychmiastowego wsparcia niezależnym środowiskom 
białoruskim”.
“Rada Ministrów zobowiązuje szefa Kancelarii Premiera Rady Ministrów 
do realizacji niezbędnych działa zmierzających do przekazania na potrzeby
 niezależnych środowisk białoruskich, nieruchomości w Warszawie, z 
przeznaczeniem na organizację ośrodka jednoczącego Białorusinów w Polsce
 oraz stanowiącego niezależne forum wymiany poglądów i informacji 
społecznych, politycznych, kulturalnych i oświatowych” – czytamy w 
projekcie.
Okres, w jakim Białorusini mieliby korzystać z willi, określony jest na co najmniej 10 lat.
(na podst. rp.pl/opr. Eugeniusz Onufryjuk)
Komentarz Redakcji: Tworzenie w Polsce białoruskich 
rządów na uchodźstwie nie jest posunięciem potrzebnym. Taka struktura 
rządowa w Polsce byłaby kolejnym posunięciem, zamykającym państwu 
polskiemu dojście do Mińska, ponieważ władze białoruskie bez wątpienia 
uznają powstanie takiej struktury za czyn wrogi. Zaczynając od 9 
sierpnia br. polityka Warszawy w stosunku do Białorusi skutkuje tak 
narprawdę niszczeniem tych nielicznych środków wpływu Polski na sytuację
 w tym kraju i ostatecznemu pogarszaniu stosunków bilateralnych.