SYRIA: Siły powietrzne Syrii użyją pilotów kamikadze przeciwko najeźdźcom
Syryjskie siły powietrzne rozważają użycie
pilotów kamikadze przeciwko amerykanom, jeśli ci zdecydują się na atak -
zapowiedział oficer armii prezydenta Asada w wywiadzie dla brytyjskiego
"Guardiana". Według niego już 8 tysięcy żołnierzy gotowych jest stać
się męczennikami, by powstrzymać uderzenie Amerykanów. Oficer zdradził też, że
tylko w tym tygodniu już 13 pilotów podpisało zobowiązanie, z którego wynika,
że chcą stać się męczennikami, by w ten sposób powstrzymać amerykańskie
samoloty. Twierdzi, że syryjskie siły powietrzne mają już w swoich
szeregach ponad 8 tysięcy męczenników gotowych w każdej chwili na śmierć, by
powstrzymać Amerykanów i Brytyjczyków. "Jeśli będzie taka potrzeba, sam
jestem gotów wysadzić się, by bronić Syrię i jej mieszkańców przed atakiem z
powietrza" - powiedział. Według informatora "Guardiana" morale
armii syryjskiej jest wysokie. "Zachód
musi wiedzieć, że po naszej stronie ręka w rękę będą walczyć ochotnicy z
Hezbollahu i Iranu". Zaprzeczył też, jakoby Syria
użyła broni chemicznej. "Po co mielibyśmy zaatakować tą bronią, skoro w
tej części Damaszku mamy nasze wojska?" - zapytał retorycznie Syryjczyk.
"Jesteśmy gotowi na wszystko. Tylko Bóg, nie Amerykanie czy Brytyjczycy,
może zabrać nasze dusze. Jeśli myślą, że będziemy się przejmować ich groźbami,
to są głupi. Będziemy walczyć z największymi terrorystami świata i nie poddamy
się ani nie opadniemy z sił" - zapewnił oficer.
Za: http://www.tokfm.pl
UKRAINA: Na wojnę w Syrii uda się rosyjsko - ukraiński korpus ochotniczy
Do rosyjsko - ukraińskiego korpusu ochotniczego,
formowanego w celu wsparcia syryjskiego prezydenta al-Asada w walce z ekstremistami,
zapisało się już kilka tysięcy osób. Poinformował o tym inicjator stworzenia
korpusu, emerytowany pułkownik Siergiej Razumowski, który kieruje
„Ogólnoukraińskim Związkiem Bezdomnych Oficerów”. Z komunikatem wideo na temat
stworzenia korpusu ochotników Razumowski wystąpił w połowie maja. Swój apel
skierował on do „wszystkich weteranów służby wojskowej Związku Radzieckiego,
całego rosyjskiego i ukraińskiego oficerstwa”. Władze Ukrainy, jak powiedział
pułkownik, w żaden sposób nie zareagowały na inicjatywę. Odpowiedzieć na apel
miało kilka tysięcy osób – w tym z Rosji, Białorusi i Mołdawii. Jednak - jak
stwierdził Razumowski w opublikowanym w czwartek wywiadzie dla białoruskiego
dziennika „BielGazieta” - zaczęli się do niego zgłaszać również ludzie młodzi. Długo
myśleliśmy i zdecydowaliśmy, że utworzymy dla nich obozy szkoleniowe” –
wyjaśnił wojskowy. Szkolenia miałyby trwać półtora miesiąca. Razumowski,
zapowiedział, że założyciele korpusu zamierzają zwrócić się do rosyjskiej Floty
Czarnomorskiej, stacjonującej na Krymie, aby udostępniła jedną z jednostek
wojskowych „do szkolenia młodzieży”.
(-)Głos Rosji
ROSJA: Eduard
Limonow - pisarz, opozycjonista radykalny wezwał na swoim blogu do organizowania
oddziałów rosyjskich ochotników do walki w obronie Syrii.
Jego zdaniem należy: „ogłosić wysłanie
rosyjskich ochotników do Syrii. Mamy wystarczającą liczbę doświadczonych
żołnierzy i pełnych pasji młodych ludzi, aby utworzyć korpus ochotników. Należy
również zwolnić z więzień i obozów wszystkich mających doświadczenie wojskowe,
pod warunkiem, że pojadą walczyć w Syrii. Zaczynając od pułkownika Kwaczkowa.
Należy zwolnić z więzień wszystkich tych, którzy chcą walczyć w Syrii i są
fizycznie zdolni do noszenia broni”. E. Limonow motywuje swój postulat
przekonaniem o wysyłaniu przez Zachód od dłuższego czasu broni i ochotników do
walki przeciwko Basharowi al-Assadowi. „Wojna domowa w Syrii, rozkręcona
przez kraje zachodnie za zasłoną <<arabskiej wiosny>> doprowadziła
do pogrążenia we krwi całego kraju. Tylko na podstawie tego co widzimy na
ekranie jakiegokolwiek euro news można
odnieść wstrząsające wrażenie:, zniszczenia tak ogromnych rozmiarów, stosy
trupów!". Pisarz skrytykował również, jego zdaniem zbyt asekurancką
postawę władz rosyjskich wobec syryjskiego konfliktu: „Federacja Rosyjska,
twarzą ministra Ławrowa pręży się w fałszywym uśmiechu współczucia. Tak
naprawdę patrząc bezsilnie jak ginie jeszcze jeden kraj przeszkadzający
Zachodowi na Bilskim Wschodzie. Ginie kraj będący od czterdziestu lat naszym
sojusznikiem”. E. Limonow kończy swój wpis słowami: „Ci powstańcy nam
podskakują! Dawno nie walczyliśmy, staliśmy się leniwi, zniewieścieli, duchowo
przekształciliśmy się w jakichś ociężałych handlarzy, ludzi bojaźliwych i
słabych. Nadszedł czas by odzyskać formę. Urządzimy im rosyjską wiosnę!”.
Źródło:
http://limonov-eduard.livejournal.com/303334.html
IRAN: Iran wyśle do Syrii cztery tysiące żołnierzy
Na podstawie: PressTV.ir, Independent.co.uk
Jak donosi agencja Fars irańska młodzież która w wielu miastach kraju zorganizowała wiece poparcia dla walczącej Syrii powołała „Komitet Ochotników do Syrii”. W opublikowanym dziś oświadczeniu wezwali rządy Iranu i Iraku do umożliwienia im dotarcia do Syrii gdzie pragną działać w pobliżu okupowanych przez twór syjonistyczny Wzgórz Golan zapewniając dodatkową ochronę przed agresją.
„SYRYJSKA OPOZYCJA” – za czy przeciw interwencji?
Władze Iranu zdecydowały, że do Syrii pojedzie Elitarny Korpus Straży
Islamskiej Rewolucji liczący cztery tysiące żołnierzy. Mają oni wspomóc
prezydenta Baszara al-Assada w jego walce z tzw. Wolną Armią Syryjską. Podjęta jeszcze przed wyborami prezydenckimi decyzja, jest pochodną
zapowiedzi Stanów Zjednoczonych, które chcą w jeszcze większym stopniu
wspomóc sunnicką opozycję. Kilka dni temu wpływowy dziennik “New York
Times” poinformował, że administracja Baracka Obamy zdecydowała się na
dostarczanie broni i amunicji do Syrii, zaś sekretarz stanu USA, John
Kerry, zapewnił “rebeliantów”, że mogą liczyć na amerykańskie wsparcie w
obliczu coraz większej liczby porażek Wolnej Armii Syryjskiej i
wspierających ją zagranicznych bojówek. Premier Wielkiej Brytanii, David
Cameron, także opowiedział się za większym i otwartym wsparciem
rebelii. Wiceminister spraw zagranicznych Iranu, Amir Hossein-Abdollahia,
powiedział natomiast, że jego kraj nie wierzy w doniesienia dotyczące
użycia broni chemicznej przez rząd Syrii, bowiem już wcześniej pojawiały
się informacje o stosowaniu jej przez rebeliantów. Irański polityk
twierdzi, że USA powinny poważnie zastanowić się nad swoim
zaangażowaniem w konflikt, ponieważ proponowane przez Amerykę środki są
sprzeczne z Konwencją Genewską.
Na podstawie: PressTV.ir, Independent.co.uk
Jak donosi agencja Fars irańska młodzież która w wielu miastach kraju zorganizowała wiece poparcia dla walczącej Syrii powołała „Komitet Ochotników do Syrii”. W opublikowanym dziś oświadczeniu wezwali rządy Iranu i Iraku do umożliwienia im dotarcia do Syrii gdzie pragną działać w pobliżu okupowanych przez twór syjonistyczny Wzgórz Golan zapewniając dodatkową ochronę przed agresją.
„SYRYJSKA OPOZYCJA” – za czy przeciw interwencji?
Agencja Fars cytuje przywódcę jednej z bojówek tzw. opozycji,
znanej jako „Partia al-Shabab”, Mahira Marhaja, który stwierdził:
„Jakkolwiek pozostajemy w szeregach sił opozycyjnych wobec rządu,
uznajemy interes ojczyzny za ważniejszy od jakiegokolwiek innego, tak
więc uformowaliśmy pewną liczbę batalionów, które przeprowadzą operacje
samobójcze na cele amerykańskie w całym regionie”.
IRAK: Szyici za
prezydentem Baszarem al-Assadem
W wypadku agresji na Syrię milczeć
nie zamierza także szyickie ugrupowanie zbrojne z Iraku. Grupa al-Mukhtar zwana
irackim Hezbollahem zapowiedziała, że jeśli nastąpi atak na Syrię „zostaną
zadane ciężkie ciosy w każde miejsce w Iraku w którym obecni są Amerykanie.”
(na
podst. Fars, breakingnews.sy)
PALESTYŃCZYCY: Wszyscy będziemy bronić Syrii
Palestyńskie ugrupowania wyzwoleńcze
mające swoje placówki na terenie Syrii obwieściły zgodnie, że w
przypadku amerykańskiej „interwencji” wezmą udział w walkach. Należą do
nich takie zbrojne grupy, jak Fatah al-Intifada, Ludowy Front Wyzwolenia
Palestyny oraz Ludowy Front Wyzwolenia Palestyny – Dowództwo Generalne.