Całe
życie bojowników Ruchu Narodowego - Radykalnego usłane jest szeregiem przeszkód
(pomówień, zakazów itp.) ze strony sił wrogich Porządkowi Naturalnemu i
Odwiecznej Prawdzie. Czy ma to jednak oznaczać, że mamy się poddać i wyrzec
swoich ideałów? Na pewno nie! Wprost przeciwnie! Naszym naczelnym zadaniem jest
zbudowanie (lub odbudowanie) świata będącego w ostrej opozycji do świata
obecnego, będącego zbiorem fałszu, obłudy, kłamstwa i bezideowości. Lecz aby to
osiągnąć musimy utworzyć w każdym zakątku naszego Kraju Legiony naszych
bojowników, będących misjonarzami naszej idei, której naczelnym celem jest
przywrócenie ludziom wiary w Boga, Naród i Państwo. Musimy być ludźmi
fanatycznie oddanymi sprawie Boskiej i ludzkiej, fanatycznymi wrogami
kapitalizmu i komunizmu - dwóch ideologii materializmu.
Niestety, istota
materializmu jest niedostatecznie rozumiana w kręgach narodowych. Materializm
jest pożywką i fundamentem systemu, któremu na imię GLOBALIZM. Materializm odrzuca
prawdę, iż człowiek składa się z Ducha i Materii, rację przyznając tylko
Materii, sprowadzając ludzkość do jednostek istniejących po to tylko, aby
pracować (Marks) lub konsumować (kapitalizm - społeczeństwo konsumpcyjne).
Ludzie wychowani w duchu materialistycznym, aby być zadowolonymi z życia
potrzebują coraz więcej pieniędzy, uciech cielesnych czy innego rodzaju
rozrywek, po prostu potrzebują ciągłego pomnażania dóbr materialnych i własnych
przyjemności. Zapominają o wszelkich aspektach duchowych, jakimi są Bóg, Naród,
Państwo, Prawda, Miłość. Powyższe wartości są ponadczasowe, niezmienialne i
niezniszczalne. Tym, czym były dla człowieka żyjącego 200, czy 300 lat temu,
tym samym muszą być dla nas dzisiaj żyjących. Wartości duchowe są
drogowskazami, punktami odniesienia, mówią nam skąd przybyliśmy, dlaczego i po
co żyjemy i do czego zdążamy. Ich przesłanie nie może zmieniać się bez względu
na siły którymi dysponujemy czy okolicznościami i czasem w którym dobry Bóg
nakazał nam żyć. Są to prawdy obiektywne i jak jeszcze raz podkreślę -
ponadczasowe! Deprawacja współczesnego świata, dla którego bożkiem stał się
pieniądz osiągnęła stan krytyczny. System kapitalistyczny (liberalny) dał
pierwszeństwo ludziom, dla których sumienie jest wymysłem, czymś dziwnym, obcym
i nieistniejącym. W społeczeństwach zachodnich - konsumpcyjnych moralny i
naturalny porządek świata już dawno uległ załamaniu. Na porządku dziennym jest
aborcja (krew niewinnych), rozpad małżeństw (rozwody) i wiele nie mniej
strasznych wynaturzeń. Jakiego typu ludzie mogą przeciwstawić się szalejącemu
MATERIALIZMOWI? Odpowiedź jest pomimo pozornej trudności nader prosta. Musi to
być człowiek zdolny połączyć (z pomocą Boską) doczesną siłę z siłą nadnaturalną
(duchową). Nie wystarczy aby był to człowiek przepojony ideologią, musi być to
fanatyk głęboko wierzący w nadprzyrodzoną misję, którą mu powierzono. Tacy
ludzie dla zwykłych śmiertelników - materialistów są zaporą nie do przebycia. W
naszej europejskiej historii mieliśmy takich wojowników. Były to Zakony
Rycerskie zwane Krzyżowcami. Zakony Rycerskie (m.in. Bożogrobowcy, Najświętszej
Marii Panny, Templariusze, Rycerze Maltańscy) powstały by bronić grobu
Chrystusa przed zbezczeszczeniem z rąk niewiernych jak i ochrony wiernych
zdążających do Grobu Pańskiego. Na polach bitew, z dala od swych domów
przelewali krew i oddawali życie za Boga i Chrześcijańską Europę. Ich cnotami
były duchowa czystość, ascetyzm, skrucha, wielka religijność, sprawiedliwość.
Jakże daleko dzisiejszym żołnierzom do tych cnót. Obecny żołnierz jest
zwyczajnym najemnikiem liberalnego państwa, rzeźnikiem ślepo wykonującym jego
rozkazy. Jest żołnierzem z przymusu lub dla pieniędzy a nie dlatego, że jest to
jego święty obowiązek by bronić Wiary, Narodu, Rodziny. Naszym zadaniem musi
stać się odbudowanie etosu rycerskiego i aby tego dokonać musimy myśleć jak
Krzyżowcy. Kiedy nadejdzie czas, każdy kto dotychczas myślał jak bohater, będzie
działał jak bohater. Dla Żołnierza Narodu walka o dobro Narodu i
Państwa ma znaczenie fundamentalne!
VINCIT OMNIA VERITAS - PRAWDA
WSZYSTKO ZWYCIĘŻY!
Tomasz
Jazłowski