Pan Adrian Nikiel
Prezes Organizacji Monarchistów Polskich
Szanowny Panie Prezesie,
Składam na Pańskie ręce serdeczne pozdrowienia dla wszystkich
członków Organizacji Monarchistów Polskich w dniu Waszego święta
patronackiego, związanego ze wspomnieniem liturgicznym św. Ludwika IX
Francuskiego – króla arcychrześcijańskiego nie tylko z racji
przysługującej mu tytulatury, ale będącego archetypiczną postacią
monarchy katolickiego, pokornego naśladowcy w życiu osobistym i
publicznym Pana Naszego Jezusa Chrystusa, dla którego Korony Cierniowej
wybudował jedną z najpiękniejszych świątyń na świecie – Sainte-Chapelle.
Jak dobrze wiadomo, pomimo wielkiej bogobojności, jak również
rozlicznych talentów, los nie oszczędził temu wspaniałemu monarsze trosk
i cierpień, aż po przedwczesną śmierć wskutek zarazy w obozie wojennym
podczas zorganizowanej przez niego wyprawy krzyżowej. „Po ludzku” rzecz
biorąc, można by nawet powiedzieć, że poniósł klęskę, bo nie powiódł się
przyświecający mu – a jakże chwalebny – zamiar. Jednak ten właśnie
przykład pokazuje nam, paladynom monarchicznej prawowitości pochodzenia i
celu, że nigdy nie powinniśmy tracić ducha w obliczu wszelkich
niepowodzeń. Bóg bowiem patrzy w serca i zna intencje, nie żądając od
nas ziemskiego zwycięstwa, ale wierności Jego prawu, w tym także
zasadom, które ustanowił dla społeczeństwa politycznego, w każdych
okolicznościach.
W świetle tych okoliczności, które wybijają się na plan pierwszy w
dobie obecnej, winniśmy czuć się zobligowani do niewzruszonego bronienia
prawdy katolickiej, prawdy ewangelicznej, na dwóch polach. Po pierwsze,
obserwując ze zgrozą gwałtowne przyspieszenie zapoczątkowanego
zwycięstwem modernistów na Soborze Watykańskim II procesu destrukcji
Kościoła, Jego Świętej Nauki przede wszystkim, wskutek skandalicznych
działań i wypowiedzi aktualnego okupanta Stolicy Piotrowej, musimy
nieugięcie przeciwstawiać się głoszonym przez niego i jego
współpracowników herezjom, albowiem Boga należy słuchać bardziej niż
ludzi, nawet jeśli w oczach świata uchodzą oni za magisterialny
autorytet. Taka postawa jest po prostu warunkiem koniecznym możliwości
naszego zbawienia. Po drugie, musimy stawić zdecydowany opór też
rozszalałej ofensywie środowisk homoseksualnych, które już zupełnie
otwarcie chcą zawłaszczyć sferę publiczną w naszej ojczyźnie i
doprowadzić do takiego prawnego oraz faktycznego stanu rzeczy w zakresie
aprobaty, a nawet uprzywilejowania, grzechu sodomskiego, jaki panuje w
zdegenerowanych państwach libertyńskiego Zachodu. Oby nie zabrakło
bojowników OMP na ulicach naszych miast pośród tych dzielnych ludzi,
którzy powstrzymują tzw. Marsze Równości, organizowane przez seksualnych
dewiantów i ich „poputczików”.
Niech Święty Ludwik, radujący się wieczną chwałą pośród innych
zbawionych i oglądających Boga twarzą w twarz, wstawia się za
działaczami Organizacji Monarchistów Polskich, pragnących podążać jego
śladami.
Dan w Toruniu, w dzień Św. Ludwika, króla Francji.
Jacek Bartyzelczłonek honorowy OMP
Za: http://www.legitymizm.org/list-dzien-swietego-ludwika-2018