Dzisiaj mają miejsce najcięższe jak dotąd walki w Górskim Karabachu. Zmasowaną ofensywę prowadzi armia Azerbejdżanu, posiłkująca się w tym konflikcie bronią otrzymywaną z Izraela. Jest to zresztą przyczyną kryzysu w relacjach dyplomatycznych Armenii z Izraelem – armeński ambasador został z tego powodu odwołany z Tel Awiwu i powrócił do Erywania.
Rzecznika armeńskiego resortu spraw zagranicznych, Anna Nagdalian, poinformowała o wezwaniu do Erywania ambasadora tego kraju w Izraelu. W ten sposób Armenia odpowiedziała na pojawiające się doniesienia o dostawach nowoczesnej izraelskiej broni dla Azerbejdżanu. Sam Izrael nie zaprzeczył tym informacjom, wyrażając jedynie ubolewanie z powodu decyzji Armenii.
Tymczasem i tak to właśnie Azerbejdżan jest dużo ważniejszym partnerem dla Izraela. Syjoniści mają zawarty szereg umów dotyczących kwestii bezpieczeństwa i wymiany handlowej. Szacuje się, że Izrael dostarcza blisko 60 proc. azerskiego uzbrojenia, podczas gdy Azerbejdżan eksportuje do Izraela duże ilości paliwa.
Wiadomo już, że Azerbejdżan podczas trwającego konfliktu w Górskim Karabachu używa izraelskich dronów szturmowych. Ich skuteczność zachwalał bowiem Hikmet Hajiyev, asystent azerskiego prezydenta. Dziennik „Jerusalem Post” opublikował z kolei nagranie pokazujące użycie izraelskiego pocisku LORA, użytego do ostrzału armeńskiego mostu.
Na podstawie: timesofisrael.com, jpost.com, dziennik.pl.
Za: http://autonom.pl/?p=33411