7 października na
terenie dawnej kopalni węgla kamiennego „Gliwice” zostanie odsłonięta
tablica poświęcona pamięci Władysława Suleckiego – górnika, mieszkańca
Gliwic, który w latach Polskiej Rzeczpospolitej Ludowej podjął nierówną
walkę z komunistycznym zniewoleniem.
Władysław
Sulecki urodził się w 1931 r. w Dobrzejewicach koło Lipna. W czasie II
wojny światowej uczestniczył w ruchu oporu na Mazowszu. Na początku lat
50. XX w. przeniósł się na Górny Śląsk. Pracował jako górnik w KWK
Zabrze-Wschód, a potem w KWK Gliwice. 24 czerwca 1960 r. brał udział w
demonstracji ulicznej w obronie krzyża przy kościele pw. Najświętszego
Serca Pana Jezusa w Gliwicach. W późniejszym okresie kilkakrotnie
próbował nawiązać kontakt z Radiem Wolna Europa oraz środowiskami
polskiej emigracji politycznej na Zachodzie. Był współzałożycielem – wraz z
Kazimierzem Świtoniem – pierwszych w powojennej Polsce, powstałych w
1978 r., Wolnych Związków Zawodowych Górnego Śląska.
Wraz z najbliższą
rodziną był wielokrotnie zatrzymywany, bity, brutalnie szykanowany i
zastraszany przez Służbę Bezpieczeństwa. W 1979 r. został zmuszony do
opuszczenia Polski. Wyjechał do RFN, gdzie zmarł w 2004 r. w Hagen.
– Sulecki
był człowiekiem niezłomnym, jednym z niewielu, którzy odważyli się żyć w
prawdzie, ponosząc pełne konsekwencje tego jedynego, ale jakże trudnego
dla każdego człowieka wyboru. Jego pokorne bohaterstwo wyrastało z
głębokiej wiary, z niezgody na niesprawiedliwość i kłamstwo. Był jednym z
tych sprawiedliwych, którzy ratują świat i człowieka w czasach
ciemnych. Prawdziwie świetlana postać – mówi Grzegorz Krawczyk, dyrektor Muzeum w Gliwicach.
OD REDAKCJI: W uroczystościach weźmie udział delegacja KIN-R CHRISTUS REX.