Monarchista i tradycjonalista prof. Jacek Bartyzel
ustosunkował się do antypolskiej hucpy, którą przeprowadziła izraelska i
amerykańska dyplomacja na nasz koszt w Warszawie przy poklasku władz
rządu warszawskiego. Porównał działa Izraela wobec Polski do tresury w
cyrku.
Prof. Jacek Bartyzel zawsze mówi co myśli, dodając do tego solidne,
merytoryczne podstawy i używając wyjątkowo pięknej, niewulgarnej
polszczyzny. Tym razem odniósł się do żydowskich ataków na Polaków, w
których zarzucają nam współudział w holokauście, który – według Izraela –
dotyczył tylko Żydów.
– Żydzi przeczołgują nas, jak wytrawny treser w cyrku i
najprostszymi, sprawdzonymi metodami. Najpierw miotają oszczerstwa tak
bezczelne, skrajne i absurdalne, że trudno już sobie wyobrazić
mocniejsze – pisze profesor Jacek Bartyzel na Facebooku.
– Potem, kiedy zastrzegając sto i jeden razy, że nie jesteśmy
podludźmi, czyli antysemitami, i chcemy nieba Żydom przychylić, wydamy z
siebie w końcu jakiś żałośliwy proteścik, następuje „sprostowanie”, że
niczego takiego nie powiedziano albo co innego miano na myśli. Ale
sprostowania czytają tylko zainteresowani pokrzywdzeni, a pierwszą,
nagłośnioną na full, wiadomość, poznaje i zapamiętuje cały świat – podkreśla profesor Bartyzel.
– I o to właśnie w tym chodzi – podsumowuje Jacek Bartyzel.