W połowie 2012 roku trzy z czterech najważniejszych grup republikańskich w Północnej
Irlandii połączyło się i stworzyło nową IRA, podaje brytyjski
dziennik "The Guardian". Prawdziwa IRA (RIRA), Republikańska Organizacja Przeciwko Narkotykom (RAAD) oraz
koalicja niezależnych grup republikańskich (w tym byli członkowie PIRA) połączyły siły i dalej prowadzą walkę o pełne scalenie Irlandii Północnej. Jedynie organizacja
Kontynuacja IRA (CIRA) nie współpracuje z nową organizacją. Zgodne z oświadczeniem, które wystosowała nowa Organizacja, jest ona "połączona, zjednoczona i posłuszna jednemu
przywódcy". Będzie również działać "zgodnie z ideologią Irlandzkiej
Armii Republikańskiej".
Według informacji zebranych przez "The Guardian", do organizacji weszło kilkuset uzbrojonych dysydentów. W oświadczeniu nowej grupy czytamy, że "wszyscy nie-konformistyczni republikanie są częścią nowej IRA".
Planuje ona zwiększenie ataków na wszystkie symbole brytyjskiej obecności w Irlandii. Zdaniem brytyjskiej policji w największym niebezpieczeństwie są komisariaty policji, oddziały Ulster Bank oraz miasto Derry, uznane za "Stolicę kultury Zjednoczonego Królestwa" w 2013 r. Jak czytamy w oświadczeniu nowej organizacji republikańskiej "jest to normalizacja brytyjskiej dominacji", czyli zdrada Irlandii.
W oświadczeniu nowa IRA pisze: "w ostatnich latach idea wolnej i niepodległej Irlandii traciła na popularności, a wszystko to z winy przywódców nacjonalistycznych i podziałów wewnątrz organizacji republikańskich". "Obywatelom Irlandii sprzedano fałszywy pokój, któremu pieczątkę przystawił sztuczny rząd w Stormont", napisano w oświadczeniu, odnosząc się do Porozumienia wielkopiątkowego z 1998 r.