W związku z wyraźnym, pro-banderowskim nastawieniem w ciągu ostatnich
miesięcy, w czasie konfliktu na tzw. Ukrainie, wraz z jawnym
popieraniem i publikowaniem tekstów oraz oświadczeń tzw. „Prawego
Sektora” na stronie Nacjonalista.pl, oraz NOP.org, jak również
usprawiedliwianiem zbrodni dokonanych przez OUN-UPA, wraz z jednoczesnym
negowaniem i krytykowaniem polskiej polityki kresowej w okresie
międzywojennym, oraz twierdzeniami jakoby mordy na Wołyniu były
spowodowane przez polski „imperializm”, nadto w związku z ostatnimi
wypowiedziami Sz. Pana Prezesa Narodowego Odrodzenia Polski – Pana Adama
Gmurczyka, nt. Wielebnego Xsiędza Rafała Trytka, stwierdzam, co
następuje:
Po 1. Jako Polak, tym bardziej uważający się za patriotę i
nacjonalistę, nie mogę popierać nazistowskich zbrodniarzy z pod znaku
OUN-UPA, którzy dokonali największego ludobójstwa na Polakach w
dziejach naszej historii, przy których nawet wcześniejsze zbrodnie
Stalina to „mały pikuś”. Ludobójstwo na Wołyniu porównać można jedynie
do zagłady Słowian przez Hitlera, oraz do zagłady Polskich Oficerów w
Katyniu.
Poza Wołyniem, jako Polacy pamiętać musimy o jeszcze jednym bardzo
ważnym wydarzeniu, jakim była obrona Polskiego Lwowa w latach 1918-1919.
Dla mnie osobiście jest to wydarzenie szczególne, ponieważ brał w nim
udział mój Pradziadek, ś.p. Ludwik Mikłaszewski (*03.07.1898,
+29.05.1967), mieszkaniec Lwowa, i jego młody Obrońca. Jego koledzy,
którzy wtenczas zginęli w walce, są dziś pochowani na Cmentarzu Orląt
Lwowskich. Pradziadek był ranny, i został odznaczony Krzyżem Walecznych –
polskim odznaczeniem wojskowym ustanowionym w 1920 roku. Niestety, jego
ojciec, mój pra-pra dziadek nie miał tyle szczęścia. Został zastrzelony
przez Ukraińca we własnym mieszkaniu we Lwowie…
Po 2. Jako katolik, od prawie 5 lat związany z Katolicką Tradycją,
nie mogę pozwalać na publiczne obrażanie katolickiego, ważnie
wyświęconego kapłana, od lat bezkompromisowego w walce dla Kościoła i
dla Ojczyzny. Pan Prezes NOP publicznie skłamał, oskarżając Xiędza
Rafała Trytka o łamanie II Przykazania Bożego, co jest ciężkim grzechem
oszczerstwa, i celowym atakiem na osobę duchowną. Takie zachowanie jest
obrzydliwe, i niekatolickie. Nie godzi się to Prezesowi partii
politycznej, która uważa się za „katolicką”. Niestety, Narodowe
Odrodzenie Polski od lat idzie po linii teologicznej FSSPX, która, jak
wiadomo, jest na bakier z katolicką teologią. Ale żeby – w sytuacji
braku jakichkolwiek logicznych argumentów – uciekać się do kłamstwa i
ośmieszania w pełni katolickiego Xsiędza… No cóż, parafrazując - „I z
Gmurczyka wyszedł Palikot…”.
Powyższe fakty dają mi jasno do myślenia, że dalsze pozostawanie w strukturach NOP byłoby sprzeczne z moim sumieniem, jako Polaka i jako Katolika.
Do tego dochodzi wiele innych, poważnych różnic doktrynalnych. Mimo, iż
zgadzam się z NOP’em np. w kwestiach gospodarczych czy etnicznych, to
moje poglądy polityczne są nie do pogodzenia z oficjalnym statutem NOP.
Ja jestem tradycjonalistą – NOP jest rewolucyjny. Ja jestem monarchistą –
NOP jest republikański. Ja jestem za przywróceniem starego,
katolickiego ładu – NOP jest za budową nowego, „narodowo-rewolucyjnego”
porządku. Ja jestem nacjonalistą integralnym, tzn. chce działać dla
DOBRA Narodu – NOP natomiast chce działać „dla Narodu przez Naród” –
czyli władza ma być w rękach Narodu (co oznacza demokracje – czyli
zaprzeczenie DOBRA Narodu).
W związku z tym, z dniem dzisiejszym, oficjalnie występuje ze struktur Narodowego Odrodzenia Polski. Od dziś całą moją pracę ideową poświęcę na działalność w Katolickim Instytucie Narodowo – Rojalistycznym CHRISTUS REX – falandze skupiającej Żołnierzy Chrystusa walczących o Katolickie Królestwo Narodu Polskiego.
Vivat Christus Rex!
Michał Mikłaszewski
Gliwice, 26 sierpnia AD 2014,
W święto Matki Boskiej Częstochowskiej