Wolny Związek Zawodowy "Sierpień 80" ogłosił dziś pogotowie
strajkowe we wszystkich kopalniach węgla kamiennego z wszystkich spółek
węglowych. Powodem jest złamanie porozumienia i gwarancji rządowych z 17
stycznia br. Chodzi tu o zamiar zwolnienia 10 związkowców z kopalni
"Budryk". Jak mówią przedstawiciele "Sierpnia 80", rządzący złożyli
zapewnienie, że nie będzie represji nie tylko wobec protestujących w
Kompanii Węglowej, ale i wobec wspierających ich kolegów z pozostałych
spółek węglowych. W JSW stało się jednak inaczej.
- Wiceminister skarbu Rafał Baniak ręczył słowem honoru, że wobec
górników z Katowickiego Holdingu Węglowego i Jastrzębskiej Spółki
Węglowej wspierających protesty Kompanii Węglowej także nie będą
wyciągane konsekwencje - mówi uczestnik rozmów z rządem Przemysław Skupin, przewodniczący WZZ "Sierpień 80" w KW. -
Nasi koledzy z kopalń JSW protestowali, aby nas wspierać. Dzięki nim
wtedy wygraliśmy i teraz nie zostawimy ich samych. Jesteśmy im to winni.
Okazuje się, że mamy premierów, którzy kłamią i ministrów bez honoru - dodaje.
Czy spokój na Śląsku trwał tylko chwilę i znów będziemy mieli do
czynienia z gwałtownymi protestami? Związkowcy zapowiadają, że tym razem
niepokoje społeczne odbywać się będą w całym kraju.
Szczepan Kasiński, szef "Sierpnia 80" w KHW ostrzega: - Za miesiąc
zabraknie pieniędzy na wypłaty dla górników kopalń Holdingu, a my nie
wiemy co z nami będzie. Mamy dość kolejnych obietnic! Chcemy konkretnych
rozwiązań dla całej branży. Jesteśmy też dogadani z rolnikami,
rybakami, pielęgniarkami i innymi grupami społecznymi. Stanie cały kraj.
Dość tego!
Wśród osób, którym wręczono zamiar zwolnienia dyscyplinarnego z pracy w
należącej do JSW kopalni "Budryk" w Ornontowicach jest Krzysztof
Łabądź. To lider WZZ "Sierpień 80" w JSW. Dla niego będzie to już
trzecia próba zwolnienia z "Budryka". Pierwszy raz miał miejsce w 2005
r., lecz po kilku miesiącach sąd przywrócił go do pracy. Kolejny raz
Łabądź dostał wypowiedzenie po głośnym 46-dniowym strajku w kopalni na
przełomie 2007 i 2008 r. Zarząd JSW po negatywnej opinii Państwowej
Inspekcji Pracy dotyczącej tej decyzji, wycofał wypowiedzenie. Tak
wówczas, jak i teraz powód jest jeden: zorganizowanie rzekomo
nielegalnej akcji protestacyjnej.
- Prezes Zagórowski czuje sie ważniejszy, niż pani premier Kopacz i
cały rząd razem wzięty. Jednostronnie wypowiedział trzy porozumienia
poręczone przez rząd, choć za kilka dni miały się zacząć rozmowy ze
stroną rządową. Zwalnia górników z "Budryka", choć minister gwarantował
nam słowem honoru, że nie będzie eskalacji konfliktu - stwierdza Krzysztof Łabądź. -
Rząd Kopacz i jej ministrowie to cieniasy, skoro ważniejszy od nich
jest jakiś prezes spółki, którego jedynym dokonaniem jest spadek cen
akcji z ponad 140 złotych do mniej niż 20 złotych - ocenia.
Bogusław Ziętek, przewodniczący Komisji Krajowej "Sierpnia 80"
poinformował z kolei, że kierowana przez niego organizacja zażąda
pilnego spotkania Międzyzwiązkowego Komitetu Protestacyjno-Strajkowego,
który podpisał porozumienie z rządem. - Gwarantowano nam
bezpieczeństwo, a ludzi wyrzuca się na bruk. Górnicy Kompanii Węglowej
dzień po podpisaniu porozumienia z rządem usłyszeli, że wystrajkowali
sobie, że nie dostaną czternastki. Ktoś w rządzie siedzi na beczce z
prochem i bawi się zapałkami. Co im te zapałki odbierzemy, to wyciągają
następną paczkę i usiłują rozpalić ognisko pod tą beczką. To musi
skończyć się wybuchem - podkreśla Ziętek.
- Wszystko na to wskazuje, że to nie górnicy chcą podpalić Polskę,
ale menedżer jednej ze spółek węglowych. Premier Ewa Kopacz zastrzegła,
że nie da sobie przystawić pistoletu do głowy przez związkowców. Nie
zachowała jednak ostrożności i pozwoliła, by karabin maszynowy wycelował
w nią i jej rząd prezes JSW Jarosław Zagórowski. Pytanie jednak czy
działa sam, czy może jest jednym z tych zielonych ludzików, działających
również wewnątrz PO, którzy chcą wysadzić szefową rządu z zajmowanego
stanowiska. Kto okaże się teraz silniejszym? Prezes Rady Ministrów czy
obsadzony przez niegdysiejszego polityka PiS Pawła Poncyliusza, prezes
Jastrzębskiej Spółki Węglowej? Oto jest pytanie... - komentuje całą sytuację rzecznik prasowy WZZ "Sierpień 80", Patryk Kosela.
Za: http://www.wzz.org.pl/posty/pogotowie-strajkowe-w-gornictwie-zlamano-porozumienie-i-gwarancje-rzadowe