1 maja 2004 roku, 11 lat
temu Polska została wchłonięta przez Unię Europejską. Był to efekt politycznej
ugody tzw. okrągłego stołu i kontraktowych wyborów z roku 1989 roku. W ramach
zamaskowanej przed Polakami akcji politycznej nastąpiło przekazanie władzy
przez czerwonych dygnitarzy swoim tajnym współpracownikom. Była to doskonała
gra i manipulacja tajnych służb PRL. Późniejsze wchłonięcie Polski przez Unię
Europejską było tylko logiczną konsekwencją tak zwanych przemian ustrojowych
zapoczątkowanych umowami w Magdalence i rozmowami okrągłego stołu, a raczej
kanciastego kiszczakowskiego biurka. Unia Europejska – twór jawnie masoński i
antynarodowy pozbawił nasz Kraj resztek przemysłu i ostatniej szansy na
odzyskanie prawdziwej niezależności i niepodległości. Głodowe pensje,
złodziejska prywatyzacja i rozsprzedawanie majątku narodowego za bezcen to
wizytówka tak zwanych reformatorów z dawnej komunistycznej nomenklatury i
„nowej” władzy. W obecnej chwili spory wewnątrz władzy pomiędzy PO, PiS, SLD
czy pomniejszymi grupami politycznymi, używającymi nawet „narodowych” etykiet,
mają tylko charakter kosmetyczny i nastawione są na ogłupienie opinii
publicznej. To są jedni i ci sami ludzie, którzy ręka w rękę sprzedawali nasz
Kraj za judaszowe srebrniki panom z Brukseli! Im nigdy nie zależało na Polsce i
na Polakach! Postępujące zubożenie Narodu Polskiego, bieda i bezrobocie,
głodujące polskie dzieci, emeryci i renciści, którzy stają przed wyborem, czy
wykupić lekarstwa, czy kupić żywność - to nie jedyne "dobrodziejstwa"
przynależności Polski do Unii Europejskiej. Ktoś mądry powiedział kiedyś: „nie
bójmy się tych, którzy mogą zabić nasze ciało, ale obawiajmy się tych, którzy
zabiorą naszą duszę”. Tak, to szczera prawda. Co proponuje nam tzw. Unia - na
pewno nie Europejska? Aborcję, eutanazję, narkotyki, multikulturalizm i
pornografię, związki homoseksualne i tzw. gender. I pytam: gdzie
są rzekomi współcześni obrońcy chrześcijańskiej Europy? Pytam retorycznie, bo
odpowiedź jest znana: przebierają niecierpliwie nogami w kolejce do brukselskiego
koryta. Tylko integralny, nowoczesny nacjonalizm, katolicki w formie i treści, jest
w stanie przywrócić Polsce prawdziwą wolność.
Tomasz Jazłowski