Noworosja – Dnia 21-go lipca czołgi wroga wdarły się do stolicy Donbassu. Głównodowodzący armią Donieckiej Republiki Ludowej Igor Striełkow, oświadczył, że wróg zdobył podmiejską osadę Awdiejewka i stąd ruszył w stronę dworca kolejowego Doniecka. Jednocześnie są atakowane pozycje powstańcze pospolitego ruszenia w rejonie Pieskow, Karłowki, Niemajłowo.
Wojska ukraińskie prowadzą zmasowany
ogień za pomocą artylerii czołgowej i dział wozów pancernych BMP, haubic
i stanowisk artylerii rakietowej „Grad”. Jeden z politycznych liderów
Noworosji, Konstantin Dołgow, poinformował na swojej stronie na
Fecebook, że: „Junta rozpoczęła zmasowaną ofensywę na Donieck.
Rozpoczęto ostrzeliwanie dworca kolejowego Doniecka, uszkodzone są drogi
komunikacyjne. Płonie 9-cio piętrowy budynek koło dworca. Bombardowany
jest miejscowy rynek. Są zabici wśród ludności cywilnej jak i wśród
powstańców pospolitego ruszenia. Ale ich liczbę nie sposób ustalić
ponieważ walki trwają. Wraz z donieckim dworcem kolejowym płonie 5-cio
piętrowy budynek, w którym mieszka mój 88-letni dziadek, weteran,
uczestnik szturmu Berlina. Kilka dni temu zdążyliśmy go ewakuować”.
Jednocześnie armia ukraińska rozpoczęła
ofensywę na miasto Gorłowka i okolice podmiejskie Doniecka. Utrzymuje je
oddział powstańców pod dowództwem Igoria Bezliera.
W sąsiadującym z
Gorłowką Dzierżyńsku 21 czerwca, o około 4:30 rano, od strony wsi
Szczierbinowka weszły oddziały tzw. nac-gwardii. W samym mieście
powstańców było niewielu. Pierwsi weszli do boju powstańcy armii
Donieckiej Republiki Ludowej w punkcie kontrolnym przy wyjeździe na
Dzierżyńsk. Około południa w poniedziałek, napłynęły sprzeczne
informacje o tym co się dzieje w mieście. Jedne źródła donoszą, że
miasto w środku dnia 21 lipca znalazło się całkowicie w rękach
nac-gwardzistów. Według innych danych trwają tam uliczne boje. W trakcie
boju w wiosce Gieorgijewka powstańcom udało się trafić ukraiński
samolot szturmowy jednakże pilot uratował uszkodzoną maszynę. Oprócz
tego ukraińskie wojska straciły 3 czołgi. Ługańsk jest, na razie, pod
pełną kontrolą pospolitego ruszenia Ługańskiej Republiki Ludowej.
Jednakże w mieście nie ma światła, wody, zamknięta jest większość
sklepów.
Pogarsza się sytuacja humanitarna w
Doniecku i jego okolicach. Działania bojowe koło Gorłowki doprowadziły
do zatrzymania pracy kanału Siewierskij Doniec-Donbass. Jak
poinformowała służba prasowa przedsiębiorstwa komunalnego „Woda
Donbassu”, ostrzał 20 i 21 lipca doprowadziły do uszkodzenia 3 nitek
ciśnieniowych rurociągu. Z powodu działań bojowych specjaliści nie mogą
nawet ocenić skali uszkodzeń. Woda na razie dociera do większości
miejskich dzielnic jednakże mieszkańców Doniecka wzywa się do
zachowywania reżimu oszczędnościowego.
Na tym tle złożone przez
głównodowodzącego pospolitego ruszenia Donbassu Igoria Striełkowa, w
dniu 19 lipca, oświadczenie o zbliżającej się klęsce, już nie wydaje się
przesadą.
„I znowu powtarza się (ale na dużo
większą skalę) sytuacja ze Sławiańskiem, przeciwnik, posuwając się krok
po kroku, „rżnie” nam linie komunikacyjne a na „twitterach” piszą
„Wszystko dobrze, piękne maskowanie!”-napisał Striełkow. Według niego
ukraińscy oprawcy jeszcze 18 lipca przechwycili ostatnią główną trasę
łączącą Donieck z Ługańskiem. I najważniejsze, że z Rosją. „Punkty oporu
wroga rozlokowane są teraz w wioskach Biełoje i Wiesiełaja Tarasowka.
Teraz ukry zakopują w ziemi kilkadziesiąt czołgów i pojazdów
opancerzonych BMP ażeby wykluczyć możliwość przerwania obrony. Taktyczne
zwycięstwa na drugorzędnych odcinkach nie mogą zmienić sytuacji
strategicznej i rezultatów klęsk strategicznych! A oddanie Biełogo i
Wiesiełoj Tarasowki to w naszej skali jest klęska strategiczna! Teraz
nas odcinają od granicy to znaczy od jakiegokolwiek
zaopatrzenia”-poinformował głównodowodzący.
Członek rządu Donieckiej Republiki Ludowej Mirosław Rudienko
-Od dnia wczorajszego prowadzony jest
ostrzał Doniecka. W szczególności ostrzeliwany jest rejon kujbyszewski.
Kijowska junta kontynuuje taktykę demoralizacji cywilnych mieszkańców i
wypędzanie ich z miasta. Władza ukraińska w ten sposób narusza cały
szerego konwencji międzynarodowych. Oni ostrzeliwują „Gradami” ludność
cywilną a następnie nazywają to zwycięstwem. Według wszelkich oznak
terror przeciwko ludności cywilnej jest głównym zadaniem „operacji
antyterrorystycznej”. W szeregu rejonów miasta ogłosiliśmy ewakuację.
Ludzie uciekają w kierunku Rosji. To jest jedyne miejsce gdzie
mieszkańcy Donbassu znajdują zrozumienie.
SP-Czy na razie można wyjechać z miasta?
-Tak, dopóki miasto jest zablokowane tylko z zachodniej strony i częściowo północnej.
SP-10 lipca Poroszenko powiedział, że
tak zwana „operacja antyterrorystyczna” będzie zakończona w ciągu
miesiąca. Według nas czy przebieg działań bojowych w ciągu ostatnich 10
dni pozwala założyć, że prawdopodobnie, i tak będzie?
-Prognozowanie teraz to sprawa
niewdzięczna. Prawdopodobny jest każdy rozwój wydarzeń. Trzeba wychodzić
z zasady, że Noworosja powinna przetrwać jako suwerenny podmiot.
Uważam, że Rosja powinna mieć
rozwiązane ręce w sferze każdych, w tym i niejawnych, działań, których
celem byłoby wsparcie narodowowyzwoleńczej walki na południowym
wschodzie Ukrainy. To oczywiste, że bez poparcia Rosji, biorąc pod uwagę jak cynicznie zachowuje się kijowski reżim i jego siły, Noworosja nie obroni się.
„Myślę, że Striełkow ma rację w jego
wnioskach”-mówi zastępca dyrektora Instytutu Analiz Politycznych i
Wojskowych, Alieksandr Chramczichin. Ukraińska władza bardzo zręcznie
wykorzystała katastrofę malezyjskiego samolotu rejsowego i
zintensyfikowała parcie na powstańców. Dlatego, praktycznie rzecz
biorąc, ja nie wątpię, że to ona tę tragedię zorganizowała. Oczywiście
wojska ukraińskie obecnie całkowicie przejęły inicjatywę w strefie
działań bojowych. Tym bardziej, że Poroszenko, jeżeli oprzeć się na tej
logice, zachowuje się zręcznie. Narzucił on powstańcom wojnę z
maksymalną ilością strat po obu stronach. Dla niego jest to bardzo
korzystne. Z jednej strony pozwala mu to na „oczyszczanie” Donbassu z
najbardziej aktywnych prorosyjskich przeciwników obecnego reżimu
kijowskiego. Ci ludzie albo są zabijani albo wypędzani do Rosji. Z
drugiej strony Poroszenko pozbywa się tych ktorzy potem mogliby
organizować nowy Majdan w Kijowie, pozbywa się zwłaszcza aktywnych
zwolenników nacjonalistycznych i neonazistowskich idei. Giną najbardziej
ideowi, młodzi ludzie z jednej i z drugiej strony. Potencjał
jakichkolwiek protestów właśnie teraz rozpada się. Właśnie dlatego
strona ukraińska jest zainteresowana w coraz większej eskalacji działań
militarnych.
Biorąc pod uwagę przewagę armii
ukraińskiej, pod względem ilościowym i w uzbrojeniu, myślę, że Kijów
osiągnie sukces w najbliższym tygodniu.
SP-A jakie są perspektywy dalszej walki partyzanckiej?
-Nie widzę perspektyw. Większość
ludności Donbassu jest bardzo pasywna. Albo wyjeżdża do Rosji albo czeka
kto zwycięży. Wszyscy, którzy gotowi są do stawiania zbrojnego oporu
już walczą. Dlatego, w przyszłości, oni albo polegną albo będą zmuszeni
wyjechać do Rosji. Mogą być jakieś oddzielne oddziały, które przetrwają
pewien czas dokonując dywersji i prowadząc lokalne walki. Ale poważnego
wpływu na sytuację oni nie będą mieli.
Za: http://3rm.info/49206-kreml-obmanul-i-ne-pomog-novorossii-ee-berut-v-kolco-na-ocheredi-krym.html