– Mam 25 lat. Służyłem w CAHAL [armii Izraela], dosłużyłem się stopnia samara
[starszego sierżanta]. Razem z innymi zapaleńcami żydowskiego
pochodzenia zdecydowaliśmy, że utworzymy własny batalion ochotników i
pojedziemy na wschód. Naszą inicjatywę podjęło prawie 250 osób. 70 z
nich już na dniach wyjeżdża do obozu treningowego, gdzie przez 2-4
tygodnie będą ćwiczyli, jak walczyć z wrogiem na polu bitwy. – opowiada
Nejman. Każdy z ochotników musi spełnić szereg warunków: legitymować się służbą
odbytą w wojsku izraelskim lub ukraińskim (wielu ukraińskich Żydów ma
podwójne obywatelstwo), czuć się patriotą Ukrainy oraz przejść przez
komisję lekarską.
Źródło: kresy.pl
Komentarz Redakcji: Szowinistyczne
tłuki z Prawego Sektora już wkrótce zyskają godnych towarzyszy broni, a
nad pozycjami oddziałów Kijowa ostrzeliwujących miasta Donbasu załopocą
obok siebie flagi z trójzębem, wilczym hakiem i gwiazdą Dawida lub
menorą. W Polsce jednak wciąż trzeba powtarzać rzeczy oczywiste: walka
między Kijowem a Noworosją toczy się o wciągnięcie Ukrainy do bloku
zachodniego, zarówno pod względem politycznym, jak gospodarczym i
militarnym. Każdy, kto staje po stronie Kijowa, jest w najlepszym
wypadku pożytecznym idiotą Zachodu, choćby mówił co innego i obwiesił
się od stóp do głów skinowskimi symbolami. (A.D.)
Za: http://xportal.pl/?p=15322