Siły
noworosyjskiej samoobrony poinformowały po południu w środę 16 lipca o
zajęciu wsi Marinowka pod Snieżnym i tym samym zamknięciu ukraińskiej
ekspedycji karnej w okrążeniu przy granicy z Federacją Rosyjską. Siły
ukraińskie które znalazły się w kotle miały za zadanie odciąć powstańców
od granicy z Rosją. W wyniku sprawnych działań bojowych sił samoobrony,
udało im się zająć jedynie wąski pas w którym od wielu dni pozbawieni
byli zaopatrzenia i bezustannie ostrzeliwani z pobliskich wzgórz, w tym
strategicznie położonego Saur-Mogiła. Jak
poinformowały służby prasowe Donieckiej Republiki Ludowej, aby uniknąć
całkowitego zniszczenia siły ekspedycji karnej Kijowa mogą albo poddać
się powstańcom, albo szukać azylu w Rosji. Jednak w obu przypadkach
dowódcy będą musieli odpowiedzieć za zbrodnie popełnione na ludności
cywilnej, w tym ostrzał rosyjskiej miejscowości.Od kilku dni siły ukraińskie zdecydowanie ustępują pola oddziałom samoobrony.
Pomimo propagandy Kijowa, bezmyślnie powtarzanej przez zachodnie i
polskie media, część prawdy na temat rzeczywistej sytuacji na froncie
przebija się do ukraińskiej opinii publicznej. Do programu nadawanego na
żywo w ukraińskiej telewizji dodzwonił się jeden z żołnierzy sił
„operacji antyterrorystycznej” znajdujących się w okrążeniu przy granicy
z Rosją. Jak poinformował, zostało nas 400 a było 800. Jesteśmy
bezustannie ostrzeliwani z wyrzutni GRAD i moździerzy. (…) Nie mamy już
czym odpowiadać. Mnóstwo zabitych i rannych. Żadnych uzupełnień, żadnego
jedzenia, dziennie wypada jeden litr wody na osobę. (…) Nasze media
mówią, że nacieramy podczas gdy wycofujemy się czwarty dzień. Nie
widzimy nawet, z kim walczymy.
Te
i podobne informacje odniosły już skutek: na zachodzie Ukrainy ludność
cywilna blokuje transporty z poborowymi mającymi jechać na front.
Na podst. ITAR-TASS, https://www.youtube.com/watch?v=D1xdTMADOjA, inf. własne
Za: http://xportal.pl/?p=15175