NIE MOŻNA MÓWIĆ, ŻE CHRZEŚCIJANIE I ŻYDZI WIERZĄ W TEGO SAMEGO BOGA, A KTO TAK TWIERDZI, JEST Z PUNKTU WIDZENIA WIARY KATOLICKIEJ IGNORANTEM ALBO HERETYKIEM!
PISZĘ O TYM, BO Z TEGO WIDAĆ, JAK BARDZO JEST POTRZEBNA MOJA KSIĄŻKA TALMUD CZY BIBLIA? OKAZUJE SIĘ BOWIEM, ŻE NASZE DUCHOWIEŃSTWO NIEWIELE SIĘ ORIENTUJE W SPRAWACH JUDAIZMU I MOZAIZMU I NIC DZIWNEGO, SKORO JESZCZE PRZED DRUGĄ WOJNĄ ŚWIATOWĄ W DIECEZJI WARSZAWSKIEJ BYŁO WIELU KSIĘŻY POCHODZENIA ŻYDOWSKIEGO.
DLATEGO TEŻ UWAŻAM ZA KONIECZNE, ABY 
PONOWNIE UKAZAŁA SIĘ MOJA KSIĄŻKA TALMUD CZY BIBLIA? […] WYJAŚNIAJĄC 
RÓŻNICE MIĘDZY JUDAIZMEM I MOZAIZMEM, BO WSTYDEM JEST DLA NAS, ŻE 
DZISIEJSI BISKUPI W POLSCE NIC Z TEGO NIE ROZUMIEJĄ. […]
JUDAIZM CZY MOZAIZM?
Według Biblii naród żydowski, już w początkach swej historii, otrzymał od Boga objawienie i, już przez to samo, został narodem wybranym, ale później to wyróżnienie go wobec innych ludów zostaje formalnie potwierdzone i dokładniej określone przez kolejne przymierza i przez zapowiedzi, że to z niego wyjdzie Zbawiciel świata, czyli wszystkich ludów, stąd też całe jego dawne dzieje sprowadzają się do oczekiwania na przyjście zapowiedzianego Mesjasza oraz do służby Bogu. Jednak dzieje te nie są tylko historią służby Bogu i oczekiwaniem na Mesjasza, gdyż, podobnie jak i inne ludy – naród żydowski jest wystawiany na próby wierności Bogu i swej misji (zachowania nieskalanego objawienia i wydania z siebie Zbawiciela świata) i oto część tego narodu zaczyna ulegać wpływom środowiska, w którym żyje, a więc religiom pogańskim, a nawet bezbożnictwu i satanizmowi, co jest już oczywiste i nagminne w czasach przedmojżeszowych, a także w okresie mojżeszowym (kult na pustyni złotego cielca), a najbardziej w czasach pomojżeszowych aż do dziś.
Główną misją Mojżesza było wyprowadzenie
 żydów z Egiptu, gdzie ulegali wpływom tamtejszego bałwochwalstwa i 
niemoralności, a także kodyfikacja Prawa (religijnego), aby naród 
żydowski dokładnie wiedział, jaka jest wobec niego wola Pana Boga. Część 
narodu wybranego okazuje wierność religii mojżeszowej, oczekując 
przyjścia Zbawiciela, ale druga jego część powraca do bałwochwalstwa i 
do różnych kultów pogańskich, a nawet skłania się do ateizmu i 
materializmu. Stąd też w historii narodu wybranego – podobnie jak i 
później w historii narodów chrześcijańskich – powstaje rozdwojenie, gdyż 
jedni starają się żyć bogobojnie, służąc Bogu i budując ustrój 
społeczno-gospodarczo-polityczny, który w Biblii otrzymuje nazwę 
Królestwa Bożego, bo to Bóg króluje w sercach owych ludzi, a cała 
kultura jest oparta na wartościach nauki biblijnej.
Natomiast druga część narodu wybranego, 
niestety, świadomie porzuca naukę moralną Biblii, szukając tylko 
dobrobytu i władzy. Ci pierwsi to mozaiści, bo są wierni nauce Mojżesza, a
 ci drudzy to judaiści, bo są oddani wyłącznie sprawom swego narodu i jego 
kultury całkowicie laickiej, świeckiej, materialistycznej, a przede 
wszystkim doczesnej, ziemskiej. I tak, już w czasach starożytnych, a 
więc na jakieś przeszło tysiąc lat przed Chrystusem Panem, istnieją w 
narodzie żydowskim dwie orientacje kulturalne: mozaizm i judaizm. 
Mozaizm to kultura oparta na Biblii, czyli na objawieniu Bożym, a 
szukająca „Królestwa Bożego”. Natomiast judaizm, znacznie starszy od 
mozaizmu, to kultura oparta na laicyzmie, bezbożności, więc czysto 
świecka, doczesna, samowystarczająca, czyli z pretensją, że może obyć 
się bez Boga, a szukająca szczęścia wyłącznie ziemskiego.
Z czasem, na kilka wieków przed Chrystusem Panem, zostaje wyrażona głównie w Talmudzie.
Pod tym względem (podziału między 
wierzącymi i niewierzącymi) naród żydowski nie różni się niczym od 
innych narodów, gdyż, niestety, także i inne narody okazują te same 
tendencje podziału na wierzących i niewierzących, na tych, którzy przez 
życie świątobliwe pragną zapewnić sobie szczęśliwość wieczną u Boga w 
Niebie, a inni, nie mając wiary w istnienie życia pozagrobowego, szukają
 tylko szczęścia doczesnego, a więc przede wszystkim dobrobytu.
Ale sprawa losu narodu wybranego nie 
jest tylko jego sprawą, gdyż naród ten z różnych względów, a głównie 
dlatego, że został wybrany przez Boga, ma ogromne wpływy na inne narody i
 ich dzieje, a to nie tylko dlatego, że jest obecny we wszystkich 
krajach, będąc narodem koczowniczym, odgrywając ważną rolę w każdym z 
nich albo dodatnią (jeśli chodzi o mozaistów), albo ujemną (jeśli chodzi 
judaistów), a przede wszystkim dlatego, że jako naród wybrany ma do 
spełnienia poleconą mu przez Boga rolę, a mianowicie zachowanie 
objawienia (czystej wiary monoteistycznej) i zaprowadzenia „Królestwa 
Bożego” na ziemi oraz przygotowanie wszystkich ludów na przyjście 
Mesjasza. Otóż tylko część mozaistów spełniła tę rolę i uznała w Jezusie
 z Nazaretu obiecanego Mesjasza, ale inni mozaiści okazali 
zatwardziałość serca i łącznie z judaistami przyczynili się do 
ukrzyżowania Chrystusa Pana, a także później biorą udział w 
prześladowaniu Chrześcijaństwa.
Mozaizm, jeszcze na wiele wieków przed 
Chrystusem Panem, wydał wiele świątobliwych postaci, wychwalanych przez 
Kościół, a wielu z nich, głównie w okresie życia Chrystusa Pana na 
ziemi, okazało się w pełni świętymi, jak np. święty Józef, święty Jan 
Chrzciciel, święty Joachim i święta Anna, rodzice Najświętszej Dziewicy 
Maryji i wielu innych.
Natomiast judaizm, na przestrzeni kilku 
tysięcy lat swego istnienia, wydał niezliczoną ilość ludzi złych, a w 
czasach Chrystusa Pana opanował nawet Sanhedryn, którego niektórzy 
niegodziwi kapłani zwalczali naukę Jezusa z Nazaretu i doprowadzili do 
jego ukrzyżowania, a później prześladowali Kościół.
Ten podział w narodzie żydowskim trwa aż
 do dziś. Nadto żydzi judaiści stali się „zaczynem” najskrajniejszego 
liberalizmu prawie we wszystkich kulturach współczesnych. Ale skoro już 
na całym świecie głosi się Ewangelię i prawie wszystkie już ludy weszły 
do Kościoła, można przypuszczać, że nadchodzi już czas nawrócenia się 
całego narodu żydowskiego, jak to przewiduje św. Paweł w Liście do 
Rzymian.
CHRYSTUS PAN WOBEC JUDAIZMU I MOZAIZMU
Jedyne wiadomości na ten temat możemy czerpać z Nowego Testamentu, a głównie z czterech Ewangelii, wszyscy bowiem czterej Ewangeliści, a więc św. Mateusz, św. Marek, św. Łukasz i św. Jan, opisując życie, działalność, naukę, a głównie Mękę Chrystusa Pana, jako świadkowie naoczni tych wydarzeń, ale, prawdopodobnie, wykorzystując także informacje i innych świadków naocznych, aby nadać większą wagę swym opisom, uciekają się także i do autorytetu Starego Testamentu, czyli do mozaizmu, zwłaszcza jeśli chodzi o proroctwa tamże spisane, a odnoszące się do owych wydarzeń, natomiast nigdy, w żadnym wypadku, nie uciekają się do Talmudu, czyli do źródeł judaizmu.
Zacznijmy od Ewangelii św. Mateusza, 
podając tylko niektóre przykłady i uzupełniając je tekstami z innych 
Ewangelii. Św. Mateusz rozpoczyna swój opis życia i nauki Jezusa z 
Nazaretu przypominając Jego genealogię, znaną w owym czasie mozaistom, a
 to prawdopodobnie dlatego, aby móc wykazać, że Jezus jest 
zapowiedzianym Mesjaszem. Niemniej jednak natychmiast wyjaśnia, że św. 
Józef nie miał nic wspólnego z poczęciem Maryji, swej małżonki, gdyż ta 
poczęła z Ducha Świętego, zgodnie z zapowiedzią proroka Izajasza:
„Oto Dziewica pocznie i porodzi Syna, któremu nadadzą imię Emmanuel, czyli Bóg z nami” (Iz 7,14; Mt 1,23).
Odnośny tekst św. Mateusza jest następujący:
,,Z narodzeniem zaś Jezusa Chrystusa 
było tak. Po zaślubinach Matki Jego, Maryi, z Józefem, wpierw nim 
zamieszkali razem, znalazła się brzemienną za sprawą Ducha Świętego. Mąż
 Jej, Józef, który był człowiekiem prawym i nie chciał narazić Jej na 
zniesławienie, zamierzał potajemnie ją oddalić. Gdy powziął tę myśl, oto
 anioł Pański ukazał się mu we śnie i rzekł doń: Józefie, synu Davida, 
nie bój się wziąć do siebie Maryi, twej Małżonki, albowiem z Ducha 
Świętego jest to, co się w Niej poczęło”.
,,Porodzi Syna, któremu nadasz imię Jezus, On bowiem zbawi swój lud od jego grzechów” (Mt 1,18-21).
Cytaty z Pisma św. według Biblii Tysiąclecia. Wydawnictwo Pallotinum. Poznań 1965
Dzieciątko Jezus przychodzi na świat w miasteczku Betlejem w Judei, według dawnego proroctwa Micheasza:
”Ty Betlejem, ziemio Judy, nie jesteś 
zgoła najlichsza pośród głównych miast Judy, albowiem z ciebie wyjdzie 
władca, który będzie rządził ludem moim, Izraelem” (Mich 5,2 i Mt 2,6).
Wkrótce jednak rodzice dzieciątka Jezus
 muszą opuścić Judeę i uciekać aż do Egiptu, aby uniknąć rzezi 
niemowląt, nakazanej przez okrutnego Heroda i znowu sprawdzają się 
proroctwa mozaistycznego Starego Testamentu:
,,Z Egiptu wezwałem Syna mego” (Oz 11,1; Mt 2,15) oraz:
„Krzyk usłyszano w Rama, płacz i jęk wielki, Rachel opłakuje swe dzieci i nie chce utulić się w żalu, bo już ich nie ma” (Jer 31,15; Mt 2,18).
„Krzyk usłyszano w Rama, płacz i jęk wielki, Rachel opłakuje swe dzieci i nie chce utulić się w żalu, bo już ich nie ma” (Jer 31,15; Mt 2,18).
Po powrocie z Egiptu rodzice dzieciątka 
Jezus udają się do Nazaretu i „tak miało się spełnić słowo proroków: 
«Nazareńczykiem będzie nazwany»” (Iz 11,1; Mt 2,23).
Publiczna działalność Chrystusa Pana, 
według Ewangelii św. Mateusza, jest poprzedzona ukazaniem się św. Jana 
Chrzciciela, a zapowiedzianego także przez proroków Starego Testamentu, a
 więc według tradycji mozaistycznej:
„Głos wołającego na pustyni: przygotujcie drogę dla Pana, Jemu prostujcie ścieżki” (Iz 40,3; Mt 3,3).
OTÓŻ ŚW. JAN CHRZCICIEL SUROWO PIĘTNUJE 
JUDAISTÓW, NAZYWAJĄC ICH „PLEMIĘ ŻMIJOWE” (MT 3,7), JEST TO WYRAŻENIE, KTÓREGO 
UŻYWA PÓŹNIEJ CZĘSTO CHRYSTUS PAN, KIEDY ZWRACA SIĘ DO JUDAISTÓW (NP. MT
 12,34; 12,39 ITD.).
Chrystus Pan cytuje często teksty ze 
Starego Testamentu, a więc z mozaizmu i tak, na przykład, dialogując z 
szatanem na pustyni i będąc kuszonym przez niego, odpowiada mu cytatami z
 różnych ksiąg Pisma Świętego, jak: „Nie samym chlebem żyje człowiek, 
lecz każdym słowem, które pochodzi z ust Bożych” (Pwt 8,3; M t 4,4), 
„Nie będziesz kusił Pana Boga twego” (Pwt 6,16; M t 4,8), „Idź precz 
szatanie! Bo jest napisane Pana, Boga twego, czcić i Jemu samemu służyć 
będziesz” (Pwt 6,13; M t 4,10).
W czasie swej publicznej działalności, w
 polemikach z faryzeuszami i saduceuszami, a więc z judaizmem, Chrystus 
Pan często używa wyrażeń bardzo ostrych, jak na przykład „Plemię 
żmijowe” (Mt 12,34) lub
„Plemię złe i wiarołomne żąda znaku, ale
 żaden znak nie będzie mu dany, prócz znaku proroka Jonasza” (Mt 12,39),
 a także „Plemię przewrotne (…)” (Mt 12,45).
Chrystus Pan czyni wiele cudów, 
uzdrawiając chorych, w czym św. Mateusz widzi spełnienie się proroctw 
Izajasza, jednego z największych mozaistów, cytując odnośne teksty 
biblijne, jak na przykład:
„oto Sługa mój, którego wybrałem, Umiłowany mój, w którym moje serce ma upodobanie. Położę Ducha mojego na Nim, a On zapowie prawo poganom (…) Trzciny zgniecionej nie złamie, ani knota tlejącego nie dogasi, aż zwycięsko sąd przeprowadzi. W Jego imieniu narody nadzieję pokładać będą” (Iz 42,1-4; Mt 12,18-21).
Chrystus Pan w nauczaniu swym używa 
często przypowieści i ,,(…) tak się spełniają na nich słowa przepowiedni
 Izajasza: „Słuchać będziecie, a nie zrozumiecie, patrzeć będziecie, a 
nie zobaczycie. Bo stwardniało serce tego ludu, ich uszy stępiały i oczy
 swe zamknęli, żeby przypadkiem oczyma nie widzieli, ani uszami nie 
słyszeli, ani swym sercem nie zrozumieli i nie nawrócili się, abym ich 
uzdrowił»” (Iz 6,9; Mt 13,14).
Chrystus Pan zarzuca judaistom, że są obłudnikami (M t 15,7) i cytuje odnośne słowa proroctwa Izajasza:
„Ten lud czci Mnie wargami, lecz sercem daleko jest ode mnie, a czci mnie na próżno, ucząc zasad, podanych przez ludzi” (Iz 29,13; M t 15,8).
„Ten lud czci Mnie wargami, lecz sercem daleko jest ode mnie, a czci mnie na próżno, ucząc zasad, podanych przez ludzi” (Iz 29,13; M t 15,8).
Zarzuca im także, że są „ślepcami i 
przewodnikami ślepców” (M t 15,14), że są „węże, plemię żmijowe, jak Wy 
możecie ujść potępienia w piekle?”(M t 23,33).
W czasie Przemienienia Pańskiego na 
górze Tabor, Chrystus Pan utożsamia się z mozaizmem, ukazując się w swym
 ciele „przemienionynn”, a więc „chwalebnym”, razem z Mojżeszem i 
Eliaszem, głównymi figurami mozaizmu (Mt 17,1-13; Mk 7,10), ale jednak w
 pewnych sprawach podkreśla także i różnicę, jaka istnieje między 
mozaizmem i Jego nauką, używając wyrażenia: „Słyszeliście, że powiedziano
 (…), a Ja wam powiadam (…)” (Mt 5,21).
Chrystus Pan bardzo często cytuje 
fragmenty psalmów, przypisywanych głównie wielkiemu mozaiście, jakim był 
Dawid. Cytatów tych jest zbyt wiele, aby je tutaj wspominać. Także 
ostatnie słowa Chrystusa Pana, wypowiedziane przed zgonem na krzyżu, 
wzięte są z psalmów Dawida ,,( …) Jezus zawołał donośnym głosem «Eli, 
Eli, lama sabachtani?» to znaczy: „Boże mój, Boże mój, czemuś Mnie 
opuścił»” (Ps 21,2; Mt 27,46; Mk 15,34).
Rozpoczynając swą publiczną działalność w
 synagodze w Nazarecie, Chrystus Pan stosuje do siebie znany dobrze 
mozaistom tekst Izajasza: „Duch Pański spoczywa na Mnie, ponieważ Mnie 
namaścił, posłał Mnie, abym ubogim niósł dobra nowinę, więźniom głosił 
wolność, a ślepym przejrzenie, abym uciśnionych odsyłał wolnymi, abym 
obwoływał rok łaski Pana” (Iz 58,6; Łk 4,18).
Ale cóż, okazało się, że znaczna część 
słuchaczy obecnych w synagodze to judaiści, więc nic dziwnego, że 
brutalnie wyrzucili Chrystusa Pana z synagogi, a nawet już wtedy 
usiłowali Go zabić (Łk 4,16-30).
Po Zmartwychwstaniu, w ciągu 
czterdziestu dni, Chrystus Pan poucza Apostołów głównie na temat 
„Królestwa Bożego” (D z 1,3), ale także wyjaśnia im, dlaczego musiał 
cierpieć i być ukrzyżowanym (co ich bardzo zaskoczyło, a nawet 
zgorszyło), cytując obficie Pismo Święte. Głęboki wykład na ten temat 
daje uczniom idącym do Emaus, którzy czuli się bardzo zawiedzeni, gdyż 
spodziewali się całkiem innej sytuacji:
„A myśmy spodziewali się, że On właśnie miał wyzwolić Izraela (…)” (Łk 24,21).
Judaiści czuli się zawiedzeni, bo 
inaczej wyobrażali sobie zapowiedzianego Mesjasza, identyfikując Go z 
wodzostwem politycznym, gdyż prawie całą naukę Mojżesza i proroków 
zlaicyzowali. To tylko mozaiści uznali w Chrystusie Panu obiecanego 
Mesjasza. Stąd też Chrystus Pan tak często pochwala bogobojnych 
mozaistów, jak na przykład Natanela, co św. Jan w swej Ewangelii tak 
(oto) opisuje:
,,«Znaleźliśmy Tego, o którym pisał 
Mojżesz w Prawie i prorocy – Jezusa, syna Józefa z Nazaretu». Rzekł do 
niego Natanel: «Czyż może być coś dobrego z Nazaretu?». Mówi do niego 
Filip: «Chodź i zobacz». Jezus ujrzał, jak Natanel zbliżał się Niego, i 
mówi o Nim: «Patrz, to prawdziwy Izraelita bez podstępu»” (J 1,43-47).
Chrystus Pan zarzuca judaistom brak wiary w Mojżesza i jego rolę:
„Gdybyście jednak uwierzyli Mojżeszowi, 
uwierzylibyście i Mnie. O Mnie bowiem On pisał. Jeżeli jednak jego 
pismom nie wierzycie, jakżesz Moim słowom uwierzycie?” (J 5,46-47).
Przygotowując wiernych do przyjęcia swej 
nauki o Eucharystii, Chrystus Pan czyni kilkakrotnie cuda rozmnażania 
chleba i przypomina, że manna, cudownie dana za czasów Mojżesza, nie 
była obiecanym chlebem z Nieba, lecz tylko jego figurą, a będzie owym 
chlebem z Nieba dopiero Ciało Chrystusowe.
,,«Zaprawdę, zaprawdę powiadam wam, nie 
Mojżesz dał wam chleb z Nieba, ale dopiero Ojciec mój da wam chleb z 
Nieba prawdziwy. Albowiem chlebem Bożym jest ten, który z Nieba zstępuje
 i życie daje światu».
Rzekli tedy do Niego: «Panie, daj nam zawsze tego chleba». Odpowiedział im Jezus: Jam jest chleb życia. Kto do mnie przychodzi, nie będzie łaknął, a kto we Mnie wierzy, nigdy pragnąć nie będzie»” (J 6,32-35).
I dodaje św. Jan, że żydzi judaiści szemrali przeciwko Niemu (J 6,41) i pisze:
,,(…) potem Jezus obchodził Galileę. Nie chciał bowiem chodzić po Judei, bo żydzi (judaiści) mieli zamiar Go zabić” (J 7,1).
Tymi żydami zapewne byli tylko judaiści, bo mozaiści słuchali Go z uwagą.
Prawdopodobnie najbardziej dramatyczny i tragiczny dialog Chrystusa Pana z judaistami zanotował św. Jan Ewangelista:
”A oto znowu innym razem rzekł do nich: (…) «wy jesteście z tego świata, Ja nie jestem z tego świata. Powiedziałem wam, że pomrzecie w grzechach swoich. Tak, jeżeli nie wierzycie, że JA JESTEM (…). Gdy wywyższycie Syna Człowieczego, wtedy poznacie, że JA JESTEM. Kiedy to mówił, wielu wierzyło w Niego. Głoszę to, co widziałem u mego Ojca».
W odpowiedzi rzekli do Niego: «Ojcem 
naszym jest Abraham». Rzekł do nich Jezus: «Gdybyście byli dziećmi 
Abrahama, to byście pełnili czyny Abrahama. Teraz usiłujecie mnie zabić 
(…) Wy pełnicie czyny ojca waszego». Rzekli do Niego: «Myśmy się nie 
urodzili z nierządu, jednego mamy Ojca - Boga». Rzekł o nich Jezus: Gdyby Bóg był waszym ojcem, to i Mnie byście miłowali, Ja bowiem od 
Boga wyszedłem i przychodzę ( …).
On mnie posłał (…) Wy z ojca diabła 
jesteście i chcecie pełnić pożądania waszego ojca. Od początku był on 
zabójcą i w prawdzie nie stanął, bo prawdy w nim nie ma. Kiedy mówi 
kłamstwo, od siebie mówi, bo jest kłamcą i ojcem kłamstwa (…). Wy 
dlatego nie wierzycie, że z Boga nie jesteście (…). W odpowiedzi rzekli 
do Niego żydzi (judaiści): Czyż niesłusznie mówimy, że jesteś Samarytaninem i jesteś opętany przez złego ducha?»
Jezus odpowiedział: „Ja nie jestem opętany, ale czczę Ojca mego, a wy Mną gardzicie (…)». Rzekł do nich Jezus: „Zaprawdę, zaprawdę mówię z wami: Zanim Abraham stał się, JA JESTEM». Porwali tedy kamienie, aby je rzucić na Niego. Jezus jednak ukrył się i wyszedł z świątyni” (J 8,21-59).
Oczywiście nie można brać słów Pana 
Jezusa „Wy z ojca diabła jesteście” w sensie dosłownym, a więc cielesnym, czyli uważać – jak to utrzymuje Talmud – że to diabeł
 ich (judaistów) porodził cieleśnie, a tylko należy brać to w sensie 
duchowym, podobnie jak każdy chrześcijanin „rodzi się” przez chrzest 
święty jako „dziecię Boże”, a także podobnie jak wszyscy chrześcijanie 
najrozmaitszych ras i narodowości są „dziećmi Abrahama”, jak to wykłada 
św. Paweł w Liście do Rzymian (Rz 4,13-16), powołując się na Pismo św.:
„Uczyniłem cię ojcem wielu narodów” (Rdz 17,5).
Nie chodzi tu bowiem o potomstwo cielesne, ale o potomstwo z wiary.
W tym sensie jednym z potomków Abrahama jest właśnie Jezus z Nazaretu, gdyż urodził się w rodzinie wyznającej wiarę Abrahama (monoteizm objawiony), którą uczynił objawieniem własnym, bo jest nim On sam, będąc pełnią Objawienia, jako Słowo Boże (Logos, Verbo), czyli nauka o Bogu w Trójcy Świętej Jedynym.
Mozaizm jest dalszym ciągiem wiary 
Abrahama, wiary objawionej przez Boga jemu i jego przodkom, a 
wzbogaconej objawieniami udzielanymi przez Boga później prorokom przed i
 po Mojżeszu, a zwłaszcza samemu Mojżeszowi.
Tekst św. Jana, wyżej przytoczony (choć nieco skrócony) wyjaśnia tragedię nieporozumień między mozaistami i judaistami. Stąd też mozaiści przyjmują z radością naukę Chrystusa Pana, gdyż w Jezusie z Nazaretu widzą obiecanego Mesjasza, podczas gdy judaiści, wychowani na Talmudzie, a nie na Starym Testamencie, nie tylko, że nie uznają w Jezusie z Nazaretu obiecanego Mesjasza, ale nadto uważają Go za opętanego przez diabła (J 8,52).
Tę tragiczną sytuację opisuje św. Jan w 
swej Ewangelii z drobnymi szczegółami, wielokrotnie podkreślając iście 
szatańską wściekłość judaistów w walce przeciwko Jezusowi z Nazaretu i 
Jego uczniom, których wyklinali z synagog, jak na przykład rodziców 
uzdrowionego przez Jezusa ślepca.
„Żydzi bowiem już postanowili, że gdy ktoś uzna Jezusa za Mesjasza, zostanie wyłączony z synagogi” (J 9,22).
Chrystus Pan jednak, mimo tak wrogiej 
postawy wobec Niego zajętej przez judaistów, nadal podkreśla, iż jest 
zapowiedzianym Mesjaszem, a nawet Bogiem:
„Otoczyli Go żydzi (judaiści) i mówili 
do Niego: „Dokąd będziesz nas trzymał w niepewności? Jeśli Ty jesteś 
Mesjaszem, to powiedz nam otwarcie. Rzekł do nich Jezus: „Powiedziałem 
Wam, a nie wierzycie, bo nie jesteście z moich owiec. Moje Owce 
(mozaiści) słuchają mego głosu, a ja je znam. Idą one ze Mną i Ja daję 
im życie wieczne. Nie zginą one na wieki i nikt nie wyrwie ich z mojej 
ręki. Ojciec mój, który mi je dał, jest większy od wszystkich. I nikt 
nie może ich wyrwać z ręki Ojca mego. Ja i Ojciec jedno jesteśmy»” (J 
10,24-30).
Przed Męką swą Chrystus Pan powraca do 
tematu podziału żydów na mozaistów i judaistów. Mozaiści będą 
prześladowani przez judaistów:
„To wam powiedziałem, abyście się nie 
załamali w wierze z mojego powodu. Wyłączą was z synagogi. Owszem, 
nadchodzi godzina, w której każdy, kto was zabije, będzie sądził, że 
oddaje cześć Bogu. A będą to czynić, bo nie poznali Ojca, ani Mnie” (J 
10,1-3).
Jest to walka między Bogiem i szatanem, 
którego Chrystus Pan nazywa „WŁADCĄ TEGO ŚWIATA” (J 16,11). Stąd też 
przestrzega Chrystus Pan wszystkich przeciwko utożsamianiu się ze 
„ŚWIATEM” jako „KRÓLESTWEM SZATANA”.
„Ja im przekazałem słowo Twoje, a świat 
ich znienawidził za to, że nie są ze świata, jak Ja nie jestem ze 
świata. Nie proszę, abyś ich zabrał ze świata, ale ich ustrzegł od 
złego. Oni nie są ze świata, jak i Ja nie jestem ze świata. Uświęć ich w
 prawdzie. Słowo Twoje jest prawdą. Jak Ty Mnie posłałeś na świat, tak i 
Ja ich posłałem na świat. A za nich Ja poświęcam samego siebie w 
ofierze, aby i oni byli uświęceni w prawdzie” (J 17,14-19).
I Chrystus Pan nadal modli się tak:
„Ojcze sprawiedliwy! Świat Ciebie nie poznał, lecz Ja Ciebie poznałem i oni (mozaiści) poznali, żeś Ty Mnie posłał. Objawiłem przed nimi imię Twoje i nadal będę objawiał, aby miłość, którą Ty Mnie umiłowałeś, w nich była i Ja w nich” (J 17,25-26).
Po ukrzyżowaniu Chrystusa Pana, judaiści
 nadal prześladują Jego uczniów i Jego naukę. Św. Jan Ewangelista używa 
wielokrotnie wyrażenia ,,(…) z obawy przed żydami (judaistami) 
(J 19,38-20,19 itd.) i nic dziwnego, skoro ich aresztowali, bili, 
więzili, a nawet zabijali, jak św. Szczepana, jak św. Jakuba i wielu 
innych.
A WIĘC ŻADEN Z EWANGELISTÓW NIC NIE 
WSPOMINA, ABY CHRYSTUS PAN POZYTYWNIE ODNOSIŁ SIĘ DO JUDAIZMU I DO 
TALMUDU, KTÓRY JEST JEGO ŹRÓDŁEM!!!
NATOMIAST WSZYSCY CZTEREJ PODKREŚLAJĄ, ŻE
 CHRYSTUS PAN ZAWSZE POWOŁYWAŁ SIĘ TYLKO NA STARY TESTAMENT, A WIĘC NA 
MOZAIZM I W OCZACH TŁUMÓW, KTÓRE GO SŁUCHAŁY, PRZEDSTAWIAŁ SIĘ JAKO 
OBROŃCA, A JEDNOCZEŚNIE ATAKOWAŁ JUDAISTÓW, SWYCH WROGÓW I OPRAWCÓW.
Ks. prof. Michał Poradowski