Aktywiści Falangi, OWP i Pobudki w bezpośrednim sąsiedztwie 2. Pułku 
Kawalerii (Kolonialnej) Stanów Zjednoczonych, który zawitał do Olsztyna.
 Warto było choćby w symboliczny sposób naruszyć idyllę tego pikniku, 
który w założeniu ma wychowywać kolejne pokolenia Polaków w 
bezkrytycznej miłości do USA, ich wojska i polityki. Najbardziej szkoda 
najmłodszych, którym kazano chodzić po mieście z flagami obcego państwa.
 I polskiego munduru. Choć na pewno nie wszyscy wojskowi podzielają tę 
miłość do Wielkiego Brata, co dało się odczuć na miejscu.