Dnia 11 lipca zebraliśmy się na krakowskim rynku, by uczcić pamięć
Polaków bestialsko pomordowanych przez UPA na Wołyniu w 1943 roku.
Celebracja miała formę pikiety, a nie „marszu pamięci”, jak podają
niektóre media. Spotkanie rozpoczęło się modlitwą za pomordowanych,
następnie odśpiewana została pieśń „Boże, coś Polskę”. Później przyszedł
czas na przemówienia przedstawicieli organizacji zebranych na pikiecie oraz osób pragnących dodać kilka słów od siebie. Głos
zabrali między innymi przedstawiciele organizatorów oraz Piotr Beczała z
Obozu Wielkiej Polski Dzielnica Śląska i Tomasz Jazłowski jako
przedstawiciel Ruchu Christus Rex. Organizatorzy, czyli ONR Brygada
Małopolska i Przymierze Naród – Wolność – Suwerenność, bardzo dobrze
zorganizowali całe przedsięwzięcie. Zadbano o sprzęt nagłaśniający i
takie rozmieszczenie banerów organizacji, by były widoczne na nagraniach
kamer.
Wydarzenie wzbudziło zainteresowanie osób obecnych w tym czasie
na rynku, zarówno Polaków, jak i turystów z zagranicy. Trudno oszacować
liczbę uczestników. Przewinęło się kilkaset osób, a na stałe obecnych
było około 150. Jedynym mankamentem była awaria jednego z głośników.
Organizatorzy robili, co mogli, by na powrót go uruchomić, ale niestety
nie udało się to do końca. Po uroczystościach pod pomnikiem Adam
Mickiewicza odbyła się projekcja filmu historycznego o zbrodniach UPA na
Wołyniu. Z uwagi na późną porę delegaci OWP nie byli na niej obecni.
Całkiem przypadkiem w drodze na dworzec spotkaliśmy starsze małżeństwo,
które czekało na wizytę swojej córki. Podczas krótkiej rozmowy
przyznaliśmy, że przyjechaliśmy uczcić ofiary Wołynia. Okazało się, że
spotkaliśmy potomkinię pomordowanych tam, która była bardzo wdzięczna i zadowolona, iż takie wydarzenie odbyło się w Krakowie. W szczególny
sposób dziękowała także nam za przybycie, ponieważ czuje się związana ze
Śląskiem, gdzie przeżyła pierwszych 30 lat swego życia. Dziękujemy
wszystkim zaangażowanym w organizację tego przedsięwzięcia i osobom
obecnym. Wspólnie uczciliśmy pamięć i daliśmy wyraz braku tolerancji dla
ideologii banderowskiej w Polsce. Liczymy, że w przyszłości uda nam się zaangażować w więcej wydarzeń organizowanych przez te Stowarzyszenia.
Czołem Wielkiej Polsce!
Piotr Beczała