W nocy z 16 na 17 lipca 1918 roku w Jekaterynburgu bolszewicki oddział
egzekucyjny pod dowództwem Jakowa Jurowskiego dokonał mordu na Cesarzu i
Samodierżcy Wszechrusi Mikołaju II i Cesarzowej Marii Fiodorownej, wraz
z nimi zabici zostali Cesarzewicz Aleksy Nikołajewicz, Wielkie Księżne
Olga, Tatiana, Maria i Anastazja oraz cztery towarzyszące im osoby.
Car Mikołaj został zatrzelony z pistoletu. Na ten znak czekiści
otworzyli ogień do pozostałych osób zgromadzonych w pokoju. Księżniczkę
Anastazję i służącą Demidową dobijano bagnetami.
Pięć lat później, wraz z ostatnimi, broniącymi jej białogwardzistami,
umarła Rosja, a na jej sponiewieranym ciele na dobre zadomowiły się
barbarzyńskie sowieckie hordy. Rewolucja ujawniła przed światem swoje
kolejne piekielne wcielenie, spuszczona z łańcucha zaczęła ponownie
zbierać żniwa.
Za: facebook.com (wpis prywatny)