W dniu 1 października członkowie Ruchu Christus Rex odwiedzili i oddali hołd żołnierzom podziemia narodowego zamordowanym podstępnie przez komunistów w kompleksie leśnym koło wsi Barut i Dąbrówka na Górnym Śląsku. Poniżej krótka notka historyczna.
W maju 1945 roku zakończyła się II wojna światowa. Dla Polski oznaczało 
to koniec okrutnej, niemieckiej okupacji, którą zastąpiła nowa, 
radziecka, narzucona przy pomocy polskich komunistów. Z komunistycznym 
porządkiem nie pogodziło się jednak wielu żołnierzy podziemia 
niepodległościowego, głównie z Armii Krajowej i Narodowych Sił 
Zbrojnych. Częstokroć nie ujawniali się oni lub powracali do konspiracji
 i działalności partyzanckiej. Jeden z największych oddziałów 
zorganizował kapitan Henryk Flame, podczas wojny walczący w szeregach 
narodowych Sił Zbrojnych (NSZ). Wiosną 1945 roku przyjął on pseudonim 
„Bartek”, a w swoim oddziale skupił około 300 żołnierzy, z których wielu
 pochodziło z góralskich wiosek. Terenem działalności „Bartka” były 
m.in. góry Beskidu Śląskiego.
Latem 1946 roku komunistyczne służby 
bezpieczeństwa miały już rozpracowane dowództwo NSZ, postanowiły więc 
przystąpić do likwidacji oddziału „Bartka”. Agenci UB przekonali go, aby
 zgodził się na przerzut żołnierzy na Zachód. Akcja została 
przeprowadzona pod koniec września 1946 roku. Około 200 żołnierzy 
podziemia przetransportowano podstawionymi ciężarówkami do kilku miejsc 
na Śląsku, jak się miało okazać – miejsc kaźni. Wśród nich była polana 
znajdująca się w kompleksie leśnym pomiędzy wioskami Barut i Dąbrówka. 
Niczego nie podejrzewających członków AK i NSZ, a także aresztowanych 
żołnierzy, którzy powrócili z Zachodu do kraju, zgromadzono w jednym 
budynku i wysadzono przy użyciu materiałów wybuchowych.Za: http://www.slaskie.travel/Poi/Pokaz/15792/1843/slaski-katyn-w-dabrowce