– Mówili o bezpieczeństwie narodowym ludzie, którzy jego
gwarancji upatrują w sprowadzaniu wojsk obcych na terytorium
Rzeczypospolitej. I to jest zdrada, ale wysoka izba oswoiła się z tą
fałszywą doktryną bezpieczeństwa narodowego do tego stopnia, że nikt nie
reaguje – powiedział w trakcie debaty po exposé premiera Mateusza
Morawieckiego Grzegorz Braun, poseł koła parlamentarnego Konfederacji.
– Mówili tu o obronie życia ludzie, którzy zamietli pod dywan sprawę bezpieczeństwa życia ludzkiego – mówił Braun.
Poseł nazwał „zdradą” sprowadzanie obcych wojsk na terytorium Polski, nawiązując do faktu obecności tu wojsk amerykańskich.
– Wysoka izba oswoiła się z tą fałszywą doktryną bezpieczeństwa narodowego do tego stopnia, że nikt nie reaguje – dodał.
– Pan premier powoływał się na duchy wielkich poetów, pięknych
Polaków, Norwida, Trzebińskiego. Mnie się przypomniał inny nasz mały
wieszcz, Gałczyński. „Jeżeli tedy sanki usłyszysz i dzwonki ich
tajemnicze, wiedz: to minister w skupionej ciszy nacisnął taki guziczek,
że gwiazdki dzwonią i gwiazdki lśnią nad miastem i nad wsią” – mówił
polityk.
Braun krytycznie odniósł się też do kandydatury Tadeusza Kościńskiego
na ministra finansów. Nazwał go „anonimowym dla polskiej opinii
publicznej kolegą premiera”.
– To jest obraza wysokiej izby, proponować takiego ministra – powiedział.