Zemsta na pisarzu nie tylko za poglądy polityczne, co się często w
historii zdarzało, ale przede wszystkim za przerażające świadectwo
prawdy, to nie jest częsty przypadek. Sam Brasillach do końca niemal nie
wierzył, że wykonają na nim wyrok śmierci. A jednak pisarz został
rozstrzelany w lutym 1945 roku.
Kim był i dlaczego dosięgnęła go zemsta Moskwy – jak to dookreśliła Anne Brassié w biografii pisarza?
Brasillach. Ofiara „kłamstwa katyńskiego” autorstwa
Philippe’a d’Huguesa w tłumaczeniu Tomasza Maślanki to pierwsza na
gruncie polskim książka obrazująca krótkie życie i twórczość pisarza
uwikłanego w rozmaite relacje polityczne, ale uczciwego i
utalentowanego, a przy tym odważnego w głoszeniu swych poglądów w
niesprzyjającym otoczeniu intelektualnym i dającego świadectwo własnym
obserwacjom, doznaniom i spostrzeżeniom bez względu na okoliczności.
Pisał o ekshumacji ciał polskich oficerów, która przebiegała pod
kontrolą żołnierzy niemieckich: „są tam, ułożeni w rzędzie,
rozpoznawalni w swoich pięknych, choć poplamionych i nadgniłych
mundurach, butach i płaszczach (…). Spędziłem w niewoli wiele miesięcy z
oficerami polskimi, teraz mogę zobaczyć ich braci (…). Nie ma żadnych
wątpliwości, że mamy przed sobą ciała Polaków… kopacze przecinają
kieszenie i pokazują nam ich zawartość. Autentyczności papierów i ich
datowaniu nie sposób zaprzeczyć. Gazeta, jakiś list – nic, co
przekroczyłoby kwiecień roku 1940. Egzekucja mogła mieć miejsce na kilka
dni, może tygodni przed tym czasem. Jest tylko jeden możliwy winny:
sowiecki kat”.
Pisał o świadomym zniszczeniu elit polskich i krajów bałtyckich. Jego
bogata, jak na młody wiek, twórczość literacka – poetycka, prozatorska i
krytyczna – nie jest do dziś znana polskiemu czytelnikowi, by wymienić
tylko dzieła najbardziej uznane: Notre avant-guerre, Comme le temps passe…, Présence de Virgile, Corneille, Histoire du cinéma.
Robert Brasillach urodził się 31 marca 1909 roku w Perpignan, potem
wraz z rodzicami wyjechał do Maroka, ale już w 1914, po śmierci ojca,
rodzina wróciła do Perpignan, a potem przeprowadziła się do Sens.
Już jako nastolatek współpracował z miejscowym czasopismem. Prawdziwa
praca redakcyjna Brasillacha rozpoczyna się w 1926 roku na łamach „La
Tribune de l’Yonne”. Wkrótce podejmuje naukę w École Normale Supérieure,
poznaje wielu ludzi pióra i twórców, w tym René Claira, Colette, André
Maurois, Henriego Massisa i innych. Jego debiut literacki przypada na
rok 1930. Od 1931 roku zaczyna tworzyć felietony literackie dla
„L’Action Française”, a w końcu roku wychodzi jego pierwsza powieść. Od
1933 roku zaczyna pisać także recenzje teatralne, zadomawia się w
Paryżu, ale już wkrótce odbywa swoją pierwszą podróż do Hiszpanii.
Podróżuje dużo: Belgia, Holandia, Maroko, Szwajcaria, Włochy. Równie
ważne są dla niego pielgrzymki do Chartres. Dużo publikuje, wykłada o
kinie, literaturze. W 1937 roku zostaje redaktorem naczelnym „Je suis
partout”. Odbywa cykl wykładów o Corneille’u. Potem następują kolejne
wyjazdy do Hiszpanii, w tym pobyt na froncie wojny domowej.
Wkrótce po rozpoczęciu II wojny światowej dostaje się do niewoli,
skąd wraca w 1941 roku i natychmiast zajmuje się pracą redakcyjną i
pisarską. Bierze udział w Kongresie Pisarzy Europejskich w Weimarze.
Wykłada w Brukseli, Lyonie, Montpellier i Hadze.
Wstrząsem w jego patrzeniu na świat jest podróż na front rosyjski i
wizyta w Katyniu oraz Smoleńsku. Do tego momentu był już ukształtowanym
antykomunistą. Jednak odkrycie zbrodni katyńskiej, po wcześniejszych
doświadczeniach hiszpańskich, nie pozostawia w nim najmniejszych
wątpliwości co do oceny systemu sowieckiego. Po powrocie radykalizuje
się, zaczyna współpracować z „Révolution national” i zostaje
współzałożycielem „La Chronique de Paris”.
Zaraz po wyzwoleniu, ze względu na głoszone w czasie okupacji
poglądy, ukrywa się, a następnie, skazany w jednodniowym procesie,
zostaje rozstrzelany. Nie pomogły apele kilkudziesięciu
najwybitniejszych pisarzy jego epoki.
Książka d’Huguesa po raz pierwszy obszerniej ukazuje tę tragiczną
postać polskiemu czytelnikowi, który nie znając utworów Brasillacha, nie
do końca jest w stanie ocenić pisarza jako osobę, nie mówiąc o samym
kunszcie literackim. Mimo wszystko warto poznać tego faszyzującego
pisarza francuskiego, który za prawdę o Katyniu poniósł śmierć.
Philippe d’Hugues, Brasillach. Ofiara „kłamstwa katyńskiego”, Biała Podlaska 2013.
(Do druku podał Jacek Bartyzel.)