Dziennikarze wp.pl dotarli do utajnionego dokumentu
Prokuratorii Generalnej, która zawiera propozycję kompromisu z Izraelem.
Założenia dokumentu sugerują, że ustawa reprywatyzacyjna powinna
umożliwić zwracanie majątków ze 100 proc. rekompensatą (dot tej pory
zakładano 20 proc.) lub całych nieruchomości!
Prace nad ustawą
reprywatyzacyjną, która ma zakończyć kwestię roszczeń majątkowych
przejętych przez państwo po wojnie, zostały wstrzymane po krytyce
najważniejszych jej zapisów przez Izrael i Stany Zjednoczone. Chodziło
głownie o ograniczenie kręgu spadkobierców jedynie do najbliższej
rodziny, zakaz zwracania majątków w naturze i ograniczenie rekompensat
do 20 proc. wartości majątku.
Projekt na polecenie premiera
Morawieckiego został cofnięty z komitetu stałego rady ministrów, który
przygotowuje obrady rządu, do ministerstwa sprawiedliwości, gdzie
powstał. Premierowi nie podobał się całkowicie kształt tego projektu.
Według informacji Wirtualnej Polski, projekt może wrócić w
zmienionym kształcie, a propozycja wniesienia rewolucyjnych poprawek
została zawarta w opinii sporządzonej w Prokuratorii Generalnej.
Prokuratoria potwierdziła istnienie dokumentu, jednak został on utajniony.
Dziennikarzom wp.pl udało się dotrzeć do głównych założeń dokumentu.
Zgodnie z nimi przez rok od
wejścia w życie ustawy reprywatyzacyjnej będzie można uzyskać 100
procent wartości utraconej po wojenni nieruchomości. Do tej pory mówiło
się o maksymalnie 20 – 25 proc.
Opinia PK zakłada także pełny zwrot przejętych przez państwo nieruchomości, co wcześniej wykluczano.
– To daleko idące zapisy. Mogą się spotkać z oporem. Dla Izraela
istotny jest zapis dotyczący obywatelstwa. Być może powinien być
zmieniony – powiedział dla wp.pl informator zbliżony do rządu.
Zgodnie z wcześniejszym projektem Ministerstwa
Sprawiedliwości prawo do rekompensaty miało przysługiwać tylko Polakom
pod warunkiem, że w chwili nacjonalizacji odebrany grunt też należał do
obywatela polskiego.
O powyższym problemie alarmował wiele razy redaktor Stanisław Michalkiewicz.
Źródło: wp.pl