Mija
właśnie 99 rocznica urodzin kolegi Tadeusza Radwana (syna Stanisława,
lekarza i działacza narodowego i Haliny z Różyckich h. Rola) człowieka,
który był jednym z Tych co uczyli mnie myśleć kategoriami
narodowo-demokratycznymi. I jednego z Tych ludzi Obozu Narodowego,
którego życiorys nie mieści się w schematach IPN-owskich.
Tadeusz
Radwan urodził się w 29.20.1921 w Warszawie . Miał dwóch młodszych
braci Wojciecha i Wiesława. Matka i dwaj młodsi bracia (żołnierze Armii
Krajowej) zostali rozstrzelani przez Niemców w maju 1944 roku, po
wykryciu w ich mieszkaniu przechowywanej tam broni. W Kaliszu, gdzie się
uczył w liceum im. Tadeusza Kościuszki związał się z Narodową
Organizacją Gimnazjalną i Akademicką (NOGA). Podczas okupacji wstąpił do
Narodowej Organizacji Wojskowej (NOW) Ukończył Szkołę Podchorążych w
Warszawie, prowadzoną przez pułkownika Augusta Emila Fieldorfa ps. „Nil”
w ramach Armii Krajowej (AK) oraz podjął studia prawnicze na tajnym
Uniwersytecie Warszawskim. W lutym 1944 współtworzył grono
założycielskie reaktywowanej konspiracyjnej Młodzieży Wszechpolskiej.