Działając na podstawie uchwały Rady Miasta Białystok Nr VII/78/15
z dnia 30 marca 2015 r. w sprawie zmiany Statutu Miasta Białegostoku,
od dnia 31 sierpnia stowarzyszenie Miasto Mieszkańców zaczyna prowadzić
zbiórkę podpisów pod inicjatywą uchwałodawczą dotyczącą połączenia
trzech spółek miejskich - Komunalnego Przedsiębiorstwa
Komunikacji Miejskiej Sp. z o.o. (KPKM), Komunalnego Przedsiębiorstwa
Komunikacyjnego Sp. z o.o. (KPK), Komunalnego Zakładu Komunikacyjnego
Sp. z o.o. (KZK) w jedną spółkę miejską. Liczymy na poparcie
naszej inicjatywy przez mieszkańców oraz Radnych miejskich, gdyż
utrzymywanie trzech spółek miejskich robiących dosłownie to samo,
uważamy za marnotrawienie publicznych pieniędzy. W samym 2013 roku,
koszty utrzymana pracowników administracyjnych firm wykonujących
zlecenia przewozowe (zarządy, prezesi), z uwzględnieniem ogólnych danych
przekazywanych przez spółki obsługujące komunikację wynosiły4 422,7 tys. zł. Naszym
celem jest zlikwidowanie fikcyjnej konkurencyjności generującej koszty,
na rzecz wprowadzenia tańszego rozwiązania.
Cytaty
INTEGRALNY RZYMSKI KATOLICYZM * NACJONALIZM INTEGRALNY * NARODOWY SOLIDARYZM * UNIWERSALIZM * REWOLUCJA KONSERWATYWNA * EUROPA WOLNYCH NARODÓW
PRZECIWKO KOMUNIZMOWI I KAPITALIZMOWI! ZA NARODOWYM SOLIDARYZMEM PAŃSTWA!
PRZECIWKO KOMUNIZMOWI I KAPITALIZMOWI! ZA NARODOWYM SOLIDARYZMEM PAŃSTWA!
PORTAL PUBLICYSTYCZNY FRONTU REX - RNR
Codziennik internetowy (wydarzenia - relacje - artykuły)
„Pro Fide, Rege et Patria” – „Za Wiarę, Króla i Ojczyznę”
„Pro Fide, Rege et Patria” – „Za Wiarę, Króla i Ojczyznę”
niedziela, 31 lipca 2016
Małgorzata Sołtysiak: Andrzej Duda i Beata Szydło są pod wpływem żydowskiego lobby
Małgorzata Sołtysiak odniosła się do
słów prezydenta Andrzeja Dudy i premier Beaty Szydło, którzy w zgodnym
tonie wypowiadali się na temat pogromu w Kielcach i Jedwabnem, piętnując
niczym karmiona przez rękę Sorosa Gazeta Wyborcza „antysemityzm i
rasizm” jednocześnie przed nimi przestrzegając.
Na obchodach w Kielcach odczytano ponadto „Wiersz o zabiciu doktora Kahane”, którego autorem jest nie kto inny, jak Julian Korhauser – ojciec Pierwszej Damy III RP, Agaty Korhauser-Dudy.
Sołtysiak nie zawahała się użyć kilku
słów prawdy skrupulatnie pomijanych na salonach, bowiem w jej ocenie
retoryka używana przy okazji pogromów wynika z siły żydowskiego lobby.
Zmienić nieludzkie prawo! Inicjatywa pełnej ochrony życia nienarodzonych poruszyła setki tysięcy Polaków
fot. Twitter @PawelOzdoba
|
Czterysta
pięćdziesiąt tysięcy podpisów pod projektem ustawy chroniącej życie
nienarodzonych trafiło we wtorkowe południe do Sejmu. Do organizatorów
inicjatywy obywatelskiej „Stop aborcji” wciąż napływają jednak kolejne
listy z nazwiskami osób popierających całkowity zakaz prenatalnego
dzieciobójstwa.
- Przychodzimy tutaj z setkami tysięcy podpisów ażeby upomnieć się o prawo do życia dla każdego dziecka. Przychodzimy w imieniu rodziców, matek, w imieniu polskich kobiet, które nigdy nie domagałyby się prawa do zadawania śmierci dla swoich dzieci – mówiła przed Sejmem Kinga Małecka-Prybyło z zarządu Fundacji Pro – Prawo do Życia. – Ochrona życia należy się każdemu, jest to zapisane w naszej Konstytucji. Czas zatem na uporządkowanie pod tym kątem naszego prawodawstwa. Czas by położyć kres zadawaniu śmierci niewinnym dzieciom - dodała.
sobota, 30 lipca 2016
Korsykańscy nacjonaliści grożą Państwu Islamskiemu
Eastnews / AFP/COR/COR/UT/emp
|
W oświadczeniu przesłanym do korsykańskiej gazety "Corse Matin" Narodowy
Front Wyzwolenia Korsyki (FLNC) zagroził terrorystom z tzw. Państwa
Islamskiego, że jakikolwiek zamach na Korsyce, spotka się z
natychmiastową "zdecydowaną reakcją bez żadnych skrupułów", której
ofiarami będą muzułmanie.
"Oczywistym celem salafitów jest wprowadzenie na Korsyce prawa tzw. Państwa Islamskiego, ale jesteśmy na to przygotowani" - pisze w oświadczeniu FLNC. Jego członkowie poinformowali, że w czerwcu udaremnili na wyspie atak, który miał zostać przeprowadzony w miejscu publicznym a każdy kolejny spotka się z krwawym odwetem (...).
"Naród pijaków zamienia się w hordę niewolników"
Zabieramy głos w sprawie, która nas głęboko niepokoi i zawstydza. Chcemy
was ostrzec przed pijaństwem, które rozlewając się odurzającym nurtem
po naszych ziemiach, grozi zagładą wszystkiemu, co ludzkie, a
poniewierką wszystkiemu, co boskie.
PRZEKLEŃSTWO WÓDKI
Ilekroć chciano naród polski fizycznie i duchowo osłabić, by go łatwiej pognębić, starano się go pogrążyć w opilstwie.
Tak było za królów Sasów. Tak było przed niespełna wiekiem, gdy carski
rząd zakazywał w diecezjach polskich ruchu trzeźwości powstającego z
inicjatywy kościelnej dla zwalczania nałogu pijaństwa. Tak było również
parę lat temu, gdy okupacja hitlerowska popierała u nas wszelkimi
sposobami pijaństwo, tolerując życzliwie tajne gorzelnie i wypłacając
rolnikom za dostawy zbożowe, premie w postaci wódki. Tymi sposobami
chcieli najeźdźcy zwątlić nasz lud i wykryć środki polskiego ruchu
oporu, "bo nie masz tam tajemnic, gdzie panuje opilstwo" ( Prz 30, 4).
piątek, 29 lipca 2016
Szok pielgrzymów ŚDM na koncercie – „Ta muzyka przypomina satanistyczną”
Niewielu obcojęzycznych pielgrzymów
spodziewało się przed Świątynią Opatrzności Bożej usłyszeć muzykę, która
w skojarzeniach napawała ich obrzydzeniem. Tłumaczono im, że nie
rozumieją słów, ale… podobnie reagowali także Polacy: https://www.youtube.com/watch?time_continue=1&v=ZMlxDlfd3d4,
Muzyka, którą słyszeli – nagranie z koncertu:
– w odczuciu przeciętnych ludzi
stanowiła jakieś skrzyżowanie hard rocka z metalem, a słowa
(wyśpiewywane zresztą z rykiem) były trudno słyszalne. Od czasu do czasu
wyławiało się takie frazy, jak np. „Jezus jest Panem”.
Nic jednak nie zmieniało faktu, że ten
rodzaj muzyki podoba się jedynie specyficznej subkulturze młodzieżowej,
natomiast zwykłych katolików po prostu przeraża. Kapelą, która wykonuje
takie utwory, jest 2Tm 2,3 . W nazwie ma list do Tymoteusza, a złożyła się z muzyków różnych polskich kapel – zespołów grających właśnie ciężką muzykę.
czwartek, 28 lipca 2016
Adam Tomasz Witczak: Błękitne noce OAS
W nocy błękitnej, w gwiaździstej nocy
Byłem przed laty młody, kwitnący.
Nieubłaganie, niepowstrzymanie
Wszystko minęło w dali, w tumanie…
Serce ostygło, oczy przekwitły
(Sergiusz Jesienin)
29 grudnia 2015 roku minęła dziesiąta rocznica śmierci pułkownika
Piotra Chateau-Joberta. Postać ta zapewne nie jest w Polsce znana nawet w
kręgach politycznej prawicy czy badaczy najnowszej historii Francji.
Cóż, nie jest to aż tak niezwykłe – ostatecznie przecież życie
Chateau-Joberta nie zmieniło biegu dziejów, przynajmniej nie samo w
sobie, wzięte z osobna.
Pułkownik Chateau-Jobert – alias „Conan” – był jednak przez całe
swoje dorosłe życie częścią większych ruchów, wydarzeń i idei, a te jak
najbardziej wstrząsnęły historią. Był zresztą osobowością nietuzinkową,
także – a może w szczególności – na tle Organizacji Tajnej Armii, do
której zgłosił akces, gdy ta rozpoczęła swoją trudną, bolesną i poniekąd
też obłędną walkę o ocalenie francuskości Algierii Francuskiej.
Chateau-Jobert przeżył na tym padole 94 lata. Z tego okresu
działalność w ramach Organizacji Tajnej Armii (OAS) to mały wycinek,
dwa, może trzy lata (trochę więcej, jeśli doliczyć okres pobytu poza
granicami ojczyzny, a to z powodu wyroku śmierci, jaki zaocznie nań
wydano). A jednak wydaje się, że to właśnie OAS – bardziej może nawet
niż walka w gaullistowskich siłach Wolnej Francji i bardziej niż
dowodzenie spadochroniarzami w Indochinach czy podczas kryzysu sueskiego
– można postrzegać jako najważniejszy, przełomowy czas w życiu tego
człowieka.
III RP: Zarabianie na patriotyzmie trwa w najlepsze. Nowy napój „Żołnierze Wyklęci”
Gotowy do wejścia na rynek jest nowy
napój energetyczny „Żołnierze Wyklęci”. Producentem jest firma 8K, która
znana jest z produkowania innej marki – napoju energetycznego „Super
Ruchacz”. Inicjatorzy pomysłu podkreślają, że nie identyfikują się z
narodowcami, lecz modę dotyczącą żołnierzy podziemia niepodległościowego
można przekuć w zysk oraz „zainteresować tematem żołnierzy wyklętych”. Przedstawiamy Wam niektóre wypowiedzi producenta:
„Zainspirował nas wysyp produktów
patriotycznych w ostatnim czasie: koszulki, spodenki, kubki. Dlaczego
nie mielibyśmy zrobić napoju energetycznego? Ma szanse wzbudzić
zainteresowanie samym tematem żołnierzy wyklętych. Część zysków
przeznaczymy na fundację, która kultywuje pamięć o „żołnierzach
wyklętych”.”
środa, 27 lipca 2016
Czipowanie ludzi już rozpoczęte
Chip pod skórą wkracza do korporacji. Zastępuje karty dostępowe. Szwedzka firma zaczęła właśnie chipowanie ludzi. Epicenter w Szwecji zaszczepił swoim pracowników nadajniki RFID. Są
wielkości ziarenka ryżu. Nadają sygnał. Urządzenia w biurowcu odbierają
go i po akceptacji otwierają drzwi, bądź aktywują kserokopiarki. W
planach jest użycie układu do płacenia za kawę przez dotknięcie ręką.
Projekt objął 700 osób z firmy Epicenter Felicio de Costy.
Akcję chipowania prowadzą biohakerzy o czym poinformował Jane
Wakefield z BBC. Umieszczanie urządzenia polega na rozmasowaniu skóry
między kciukiem i palcem wskazującym. Następnie układ jest wczepiany w
plastrze na rękę.
Kapitulacja Donbasu
Po ostatnich wypowiedziach Aleksandra Zacharczenko, który uznał, że
porozumienia mińskie się nie sprawdzają, wielu miało nadzieję, że
nastąpi istotna zmiana w polityce DRL. Jak się okazało, władze ludowej
republiki nie tylko nie zdobyły się na podjęcie zdecydowanych kroków,
ale złożyły broń przed Ukrainą.
Akt kapitulacji wobec Ukrainy i społeczeństwa donbaskiego - tak
oceniam oficjalna decyzje o przeniesieniu (bodajże po raz piaty) wyborów
samorządowych na koniec października (pytanie którego roku). Oczywiście
taką decyzje można prosto uzasadnić: mińskie porozumienia, niemożność
ich realizacji dają nam czas- i to prawda. Tylko czas to nie jest coś co
władze DRL mają na wyłączność, on daje również szanse Ukrainie,
chociażby na przegrupowanie i modernizację armii- co też czynią. Każdy
rozsądny dowódca na linii frontu jakiego znam przyznaje, że dzisiaj
ochotnicze bataliony (tzw. NazBaty) można rozbić bez większego problemu,
ale wojna z regularną armią ukraińską to już inna historia - przez dwa
lata wiele się nauczyli i to nie bez zagranicznej pomocy.
wtorek, 26 lipca 2016
I Sympozjum Tradycji Katolickiej w Krakowie - relacja uczestnika
W dniu 23 lipca A.D. 2016, o godz. 13.00 wzięliśmy udział w
zorganizowanym przez stowarzyszenie Trzecia Droga, w Krakowie przy ul.
Piłsudskiego 27, w siedzibie Towarzystwa Gimnastycznego "Sokół", I
Sympozjum Tradycji Katolickiej. Głównym prelegentem był x. Rafał Trytek,
duszpasterz polskich Rzymskich Katolików, jedyny kapłan już od ponad 10
lat bezkompromisowo stojący z otwartą przyłbicą w obronie Wiary i
Tradycji w naszej Ojczyźnie. Niestety zabrakło drugiego prelegenta, x.
Łukasza Szydłowskiego FSSPX, który miał mówić na temat tzw. nowej "mszy"
- bękarta zbójeckiego soboru - zwanego Vaticanum II. X. Szydłowski
tłumaczył swoją nieobecność prowadzeniem Pielgrzymki Narodowców na Jasną
Górę, oraz rzekomym niedopatrzeniem z jego strony, jeśli chodzi o
obecność x. Rafała Trytka. Możemy jednak słusznie podejrzewać, że nie
było to "niedopatrzenie", a zwykła dezercja, strach przed zmierzeniem
się z konkretnymi argumentami ze strony katolickiego Kapłana. Bractwo
Św. Piusa X nigdy nie potrafiło wykazać rzekomych "błędów"
sedewakantyzmu, zawsze uciekając się do rzucania epitetami lub do
ucieczki przed odpowiedzią na kłopotliwe pytania. W ten sam sposób,
odwołano niegdyś planowany wykład x. Jana Jenkinsa FSSPX w Krakowie, w
którym miał on rozprawiać o "herezji sedewakantyzmu", tak samo i teraz,
to najprawdopodobniej przełożeni x. Łukasza zakazali mu kategorycznie
wzięcia udziału w tym wydarzeniu (mimo jego osobistej chęci...).
Tomasz Jarosław Kostyła: Deus vult lub Allah mit uns
Kolejny etap egzystencji republiki okrągłego stołu przebiega pod
znakiem wzmożonego terroru obywateli wielkiego i katolickiego niegdyś
kraju przeszliśmy poprzez liczne prowokacje i naciągane fakty do
skuteczniejszej inwigilacji, czego dowodem jest obowiązek rejestrowania
kart prepaidowych przez potencjalnych nabywców usług telefonii GSM.
Podejrzewam, że jeśliby zapytać o to któregoś z luminarzy ekipy
rządzącej, to jak nakręcony przytaczałby argumenty rodem z czasów wojny w
Zatoce Perskiej, gdzie Anglosasi prześcigali się w zapewnieniu świata o
śmiercionośnej broni ABC u Saddama Hussajna. Jak było potem- wiadomo.
Ja bym jednak zapytał inaczej naszych lobbystów społecznego zamordyzmu:
w jakim stopniu rejestracja i reglamentacja kart GSM zapobiegła i
zapobiega szerzeniu się terroryzmu i zagrożeń z nimi związanych w
Niemczech? Czy ktoś, będący przy zdrowych zmysłach- przytoczy jakieś
logiczne argumenty, opowiadające się za sukcesem prewencyjnym biernej
inwigilacji ludzi? Niemcy przecież, to kraj kroczącej biurokracji i
wszelakich zakazów. Spróbujcie sobie surfować tam po necie jak w Polsce.
Wszystko, co budzi wątpliwości odnośnie praw autorskich jest skutecznie
zablokowane. Wszystko, co się da skontrolować, jest skatalogowane, a
typowy lebensborn odnoszący się do pochodzenia ludzi uprawiają lekarze w
szpitalach oraz pracownicy socjalni w biurach. I w takim kraju, zalanym
obecnie falą permanentnej dziczy, pojawiają się osobnicy, którzy albo
są terrorystami, albo ich działanie nie ma znamion terroryzmu, albo
żądzę aryjskiej krwi powoduje choroba psychiczna. Według togo, co wmawia
nam niemiecka prasa, można uwierzyć iż islamista z siekierą to ktoś,
komu takowe narzędzie przepisał psychiatra w ramach leczenia. Siekiera
na receptę wykorzystana po banderowsku, a w żadnym razie to nie był
terroryzm islamski! Można spać spokojnie, bo w Monachium też walił z
karabinu do ludzi typ niespełna rozumu i chyba też był na warunkowej
terapii, skoro - według tłumaczeń policji- kupił sobie samopał na
internetowej aukcji. Nie wiem, kto przy zdrowych zmysłach uwierzy w
takie brednie, no chyba, że istnieje afgańska wersja ebay, lub allegro,
obsługiwana przez Talibów, którzy ochoczo zaopatrują wyznawców
starożytnego saudyjskiego zoofila, rozśrodkowanych miłosiernie w
Europie.
poniedziałek, 25 lipca 2016
Nie żyje dr Małgorzata Bartyzel, była prezes Katolickiego Stowarzyszenia Dziennikarzy, posłanka na Sejm V kadencji
23 lipca 2016 r. zmarła dr Małgorzata Bartyzel, była
prezes Katolickiego Stowarzyszenia Dziennikarzy, posłanka na Sejm
V kadencji, dziennikarka, wykładowca uniwersytecki, aktywna, ofiarna
Polka, żona prof. Jacka Bartyzela.
Małgorzata Maria Bartyzel urodziła się 12 listopada 1955 w Łodzi.
W 1978 uzyskała dyplom magisterski na Wydziale Filologicznym
Uniwersytetu Łódzkiego w zakresie polonistyki. W 1991 uzyskała stopień doktora nauk humanistycznych.
W okresie studiów była zaangażowana w działalność opozycyjną. Działała w NSZZ „Solidarność”. Za działalność opozycyjną była wielokrotnie represjonowana, m.in. w sierpniu 1980 została zatrzymana, a następnie przetrzymywana w areszcie domowym,
zaś od 13 grudnia 1981 do 22 lipca 1982 była internowana w związku
z wprowadzeniem stanu wojennego. Po zwolnieniu kontynuowała działalność
opozycyjną, kierowała podziemnym łódzkim BIPS, organizowała wydawnictwa drugiego obiegu.
Pracowała m.in. w „Dzienniku Łódzkim”. była zastępcą redaktora
naczelnego miesięcznika „Aspekt Polski”. W latach 1998–2002 zajmowała
stanowisko prorektora Wyższej Szkoły Sztuki i Projektowania. W 2002 była
pełnomocnikiem ds. kultury w zespole doradców prezydenta Łodzi,
a w 2003 pełniła obowiązki dyrektora Wydziału Kultury Urzędu Miasta Łodzi.
I Sympozjum Tradycji Katolickiej - Kraków 23 lipca 2016
W minioną sobotę odbyło się w Krakowie I Sympozjum Tradycji Katolickiej. Wziął w nim udział x. Rafał Trytek a zorganizowane zostało przez organizację III Droga. Ksiądz wygłosił bardzo ciekawy wykład na temat: "Społeczne panowanie Jezusa Chrystusa a II Sobór Watykański". Po wykładzie Kapłan odpowiadał na pytania które jak się można bylo spodziewać padły z sali ze strony słuchaczy. W wykładzie uczestniczyło 25 osób (w tym kilku działaczy Ruchu Christus Rex), co można uznać za dobry wynik. Dziękujemy Księdzu za włożony trud w przygotowanie wykładu i mamy nadzieję iż wykład na temat tradycji katolickiej był pierwszym z wielu wykładów z udziałem Księdza.
Tomasz Jazłowski
niedziela, 24 lipca 2016
Naród chce być ogłupiany
"Niewielu pozostało mi kolegów będących poza naszym ruchem, ale jeśli
już ktoś się ostał, to przyznaje się dziś (jeszcze wczoraj było zupełnie
inaczej) do wspierania PiS. Mówi to niejako z dumą, zakładając
prawdopodobnie moją akceptacje takiej postawy, utożsamiając zwycięską
partię z patriotyzmem. Ich też rozumiem, bo to ludzie pozbawieni
jakiegokolwiek kręgosłupa ideowego, ograniczającego swoją polityczną
wiedzę do podziału naznaczonego przez system. Ba! Nawet pojęcie systemu
biorą od namaszczonych przez niego „antysystemowców”. Z punktu widzenia
naszego działania są to ludzie pozbawieni znaczenia. Z całym szacunkiem
(no dobra, nie z całym), ale dla idei ludzie ich pokroju, a więc 90%
społeczeństwa to gówno, które przykleja się do statku zmierzającego
akurat do złotego portu.
Temat wstydliwy i pomijany a jakże poważny: O pornografii
Co sądzisz o pornografii? Zło czy nic złego? Jeszcze nie tak
dawno temu pojawiała się tylk w śladowych ilościach, przemycana z Zachód
i wstydliwie podawana z ręki do ręki. Dzisiaj "legalna", wszędzie
dostępna - w kioskach, na stacjach benzynowych, w telewizji, Internecie.
Jedno z osiągnięć zachodniej kultury?...
Słyszymy opinię, że pornografia to nic złego, a nawet dobro. Kiedy
spotkasz kogoś tak twierdzącego, zapytaj go, czy chciałby, żeby jego
siostra wystąpiła w porno filmie, skoro to nic złego... Albo czy
chciałby, żeby jego córką zabawiali się jacyś faceci, a inni oglądali to
w Internecie i onanizowali się.
Czujesz chyba, że seks - a nawet nagość - to nie jest coś do
fotografowania czy filmowania dla kasy i ku uciesze innych gotowych
zapłacić za takie igrzyska? Seks to coś znacznie, znacznie
poważniejszego. To sfera święta, obszar szczególnej obecności Boga.
Zupełnie nie temat na widowisko. I żadne osiągnięcie "zachodniej
kultury", nieprawdaż? Osiągnięcia zawsze wiążą się z wysiłkiem, a cóż to
za wysiłek ściągnąć majtki?
sobota, 23 lipca 2016
Matuszewski: O istocie masonerii
Człowiek
współczesny, nawet jeżeli dopuszcza do siebie pogląd o próbach
przejęcia przez członków niektórych lóż pewnych stanowisk lub nadania
kształtu formule stanowionego przez parlament prawa, uważa to za element
przeszłości, odnosi rzecz bardziej do wieku XIX niż do czasów, w
których żyje. Jest to najpoważniejszy chyba grzech, jaki popełnia się
dziś mówiąc lub pisząc o wolnomularstwie. Rzecz w tym, że ono nigdy nie
zrezygnowało ze swoich celów, a jedyną różnicą między wiekiem XIX a XXI
jest to, że „dzieci wdowy” nie muszą się już starać – żyją bowiem w
świecie zbudowanym w znakomitej większości na ich postulatach. W roku
1979 były wielki mistrz Wielkiego Wschodu, Michel Baroin, stwierdził
wprost: “Godzina masonerii wybiła. Mamy w naszych lożach wszystko, czego
potrzeba: ludzi i metody".
III RP: Kolejny etap gnębienia podległego narodu. Od poniedziałku obowiązkowa rejestracja telefonu i karty pre-paid.
Pod zasłoną walki z terroryzmem, który
zresztą sami tu wpuszczają, postanowiono w gabinetach polskojęzycznych
polityków znów rozprawić się z polskim narodem. Tym razem ostatecznie
wprowadzono obowiązek rejestracji przy zakupie telefonu i karty
pre-paid. Od najbliższego poniedziałku, nie ma możliwości by bez podania
danych imienia, nazwiska i numeru PESEL mógłbyś kupić telefon lub kartę
sim. Co więcej: przez zarządzenie okupanta mamy pół roku na
zarejestrowanie obecnych kart pre-paid inaczej 1 lutego 2017 roku
przestaną działać.
piątek, 22 lipca 2016
JESTEM RYCERZEM MARJI!
Przy końcu lutego (1934 rok) Episkopat Polski wydał wspólny list pasterski do
wiernych. Głos ten Arcypasterzy niezwykle rozumny, głęboki i przejęty
troską serdeczną o przyszłość narodu i Kościoła rozszedł się szybko po
całym kraju. Echo jego wstrząsa sumieniami wiernych, przynosząc
otrzeźwienie, i wywołuje bezsilne ataki zdemaskowanych tym listem wrogów
Kościoła i Chrystusa. Biskupi Polski, obserwując wnikliwie prądy
zagrażające duszy narodu, czuli się zmuszeni wydać wspólne orędzie, w
którem ostrzegają katolików przed grożącemi ich życiu duchownemu
niebezpieczeństwami.
Na wstępie Arcypasterze stwierdzają z radością odradzanie się życia
religijnego w kraju. Z drugiej strony jednak zwracają uwagę na smutny i
bardzo przykry fakt, iż „w Polsce pewne grupy wypowiedziały walkę wierze
Chrystusowej. Walkę tę prowadzą staremi, osławionemi, kościołoburczemi
hasłami antyreligijnych rewolucyj, które się już gdzieindziej mocno
przeżyły i które się doreszty kompromitują, ustępując miejsca
odradzającemu się katolicyzmowi. U nas były ogółowi nienznane, dlatego
mają pozory nowości. Poczyna się i u nas powtarzać zwrot sprzed lat
stupięćdziesięciu, że postęp przekreślił chrześcijaństwo, że dawna wiara
zniszczała, że trzeba stworzyć nową, ale dostosowaną do dzisiejszego
człowieka.
Faktem jest, że bankrutują teorje przez Kościół potępione, a więc
marksizm, pozytywizm, liberalizm i sprzeczny z Encyklikami i etyką
kapitalizm. Ginie fałszywa kultura, wyrosła z przeciwieństwa do nauki
Chrystusowej, a to, co katolickie odradza się, rośnie i zdobywa.
PiS zadba o wynagrodzenia Polaków – zacznie od siebie
Trzeba przyznać, że trudno zarzucić
Prawu i Sprawiedliwości brak znajomości problemów, z jakimi boryka się
od dawna polskie społeczeństwo. Nowy rząd jest świadomy, jak obiektywnie
nisko opłacana jest większość pracujących Polaków, no może z wyjątkiem
garstki prezesów. Zapewne dlatego gabinet Beaty Szydło postanawia wziąć
się także za nasze zarobki. Niestety, na razie pracuje tylko nad
pensjami dla siebie.
Cała koncepcja projektowanych zmian opiera się przede wszystkim na rozumowaniu wyrażonym przez posła PiS Łukasza Schreibera:
Obecnie wiceministrowie w randze podsekretarza stanu zarabiają ok. 7 tys. zł netto, a sprawują nadzór nad wielomiliardowymi budżetami. Z tego powodu wybitni fachowcy często odmawiają pracy w rządzie.
czwartek, 21 lipca 2016
Bocheński: Imperializm nacjonalistyczny a imperializm państwowy
I.
Rok 1903, rok wyjścia „Myśli nowoczesnego
Polaka” R. Dmowskiego, przyzwyczajono się uważać za punkt zwrotny w
dziejach opinii polskiej. Książka Dmowskiego, która wywołała nadzwyczaj
żywy odgłos, miała ponoć zakończyć erę wpływów konserwatywnych, a
rozpocząć erę „narodowych", nacjonalistycznych. Twierdzenie tendencyjne,
nieprawdziwe, złe. Nacjonalizm w tym znaczeniu, że dobro i siłę Narodu
stawia się jako jeden z celów Państwa, istniał zawsze w obozie
konserwatywnym i istnieje jeszcze dzisiaj. Różnica zasadnicza między
polskim konserwatyzmem, a nacjonalizmem, między szkołą Bobrzyńskiego i
Mackiewicza, a szkołą Dmowskiego leży nie w celu, który u obu jest ten
sam, lecz w środkach, które do tego celu do wielkości Narodu prowadzić
mają. Środki, za pomocą których cel ma być urzeczywistniony, różnią się
diametralnie, a zasadnicza różnica miedzy niemi leży w pojmowaniu
stosunku interesów Państwa do bezpośredniego interesu ekspansji
narodowej. Oczywiście mowa tu o różnicach obu ideologii w ich poglądach
na cele i środki polityki zagranicznej i stosunku do innych narodowości,
a nie o różnicach przekonań społecznych.
Trzecia rocznica śmierci śp. Roberta Larkowskiego
W dniu wczorajszym minęła kolejna rocznica śmierci naszego bliskiego kolegi śp. Roberta Larkowskiego - działacza politycznego, redaktora i publicysty prasy narodowej. Robert był wiceprezesem Ruchu Christus Rex oraz współpracownikiem redakcyjnym naszego pisma "Katolik - Głos Katolickiej Tradycji". Był osobą jaką bardzo trudno spotkać w obecnym świecie, świecie ogarniętym szaleństwem materializmu i konsumpcjonizmu. Był człowiekiem uczciwym, szczerze kochającym Pana Boga, Kościół Katolicki i Ojczyznę. Był Polakiem kochającym aż do bólu Naród Polski i głęboko przeżywającym wszystkie nieszczęścia i porażki które doświadcza Jego ukochana Polska i umiłowany przezeń Kościół.
Bóg powołał go do siebie u szczytu Jego pracy publicystycznej (ponad 600 artykułów).
środa, 20 lipca 2016
Oświadczenie na wypadek wojny z Rosją
[Nadesłane e-mailem]. Oświadczenie to krąży w sieci już od jakieś
czasu. Ale ponieważ polsko-ukraińscy elitarni “patrioci” mentalnie
przygotowują nas na zbrojną konfrontację, dobrze wiedzieć co myślą
szaraczkowie. Oświadczenie to funkcjonuje w różnych w mniejszym lub
większym stopniu zmodyfikowanych wersjach ale przecież każdy ma prawo do
indywidualności i może je dostosować do swego smaku. Jeszcze wszystkie
możliwe wersje nie zostały wykorzystane. Jest pole do popisu.
Oświadczenie 38 letniego st. kpr. Rezerwy
Ja, 38 letni, st.kpr. rezerwy uroczyście oświadczam, że w przypadku
napaści Rosji na Polskę stanę jako patriota w DRUGIM szeregu do walki z
najeźdźcą!
W drugim szeregu, zaraz za pierwszym w którym atak na wroga przeprowadzać będą: Kaczyński, Tusk, Kulczyk, Michnik,Solorz, Macierewicz, Piechociński, Palikot, Miller, Korwin Mikke, członkowie Sejmu i Senatu (i ich synowie i córki), komornicy, sędziowie i prokuratorzy.
Wesołowski: O ducha naszej tożsamości pierwotnej
W
dzisiejszych czasach zastanawiamy się nad rzeczami oczywistymi. W
ograniczeniach racjonalistycznego myślenia nie przyjmujemy za prawdę
rzeczy ewidentnie jasnych.
Coraz
mniejsze staje się grono odważnych do zerwania łańcucha poprawności
politycznej. Dla zachowania komfortu ograniczamy się do mówienia tylko
części prawdy. Łańcuch „wolności” zaś zaciska się coraz mocniej
uderzając w fundamenty naszej tradycji, dusząc jej pierwotnego ducha.
Obcy
dzisiejszemu człowiekowi zdaje się być fundament jego egzystencji, a
jeszcze bardziej obce zrozumienie potęgi i majestatu siły drzemiącej w
odwiecznej tradycji jego przodków. Pogrążony w postrewolucyjnym świecie,
zdominowanym niemal w całości przez myśl laicką, popada w jej
zwyrodniały i materialistyczny sposób myślenia. Nawet Ci, którzy mienią
się wrogami modernistycznego świata, przyjmują dziś jego formę dyskusji,
starając się racjonalizować i sprowadzać do immanentnej wersji wartości
duchowe naszej tradycji. Nie rozumieją oni jej transcendentnej,
ponadludzkiej i ponadracjonalnej jakości, wyrażającej swoją naturę w
sposób syntetyczny, symboliczny i sakralny, a tym samym niedostępny ich
analitycznym, pojęciowym i wyłącznie logicznym sposobom poznania. W celu
dotarcia do mieszczańskiego demosu, środowiska te dopuszczają się więc
aktu profanacji. Mieniący się nurtem konserwatywno-liberalnym uważają
się za awangardę myśli kontrrewolucyjnej, skutecznie zapominając o
rodowodzie drugiego członu swojej nazwy, w rzeczywistości stanowiąc nic
innego jak w połowie rewolucyjną chimerę, jedynie wcześniejszego etapu
rozwoju rewolucji.
"Islamskie ścierwo". Działaczka ONR odpowie przed sądem za mowę nienawiści
Justyna H., młoda szefowa wojewódzkiego oddziału ONR, została
oskarżona o propagowanie mowy nienawiści z powodu kontrowersyjnego
przemówienia na wiecu antyimigranckim. Nacjonalistka apeluje do ministra
Ziobry o pomoc.
– Oni uważają, że białe kobiety niemuzułmańskie trzeba gwałcić. Biała
Europa zmierza ku upadkowi. Rządzą nami żydowscy imperialiści,
a przybysze wyrżną nas wszystkich w pień. Przyjdą po dzieci, staruszki
i wszyscy będziemy bez głów! Nie pozwolimy, by islamskie ścierwo
zniszczyło naród polski!
– wykrzyczała do megafonu członkini Obozu Narodowo-Radykalnego w
czasie zorganizowanego 27 września 2015 roku we Wrocławiu protestu
przeciwko przyjmowaniu imigrantów w Polsce.
wtorek, 19 lipca 2016
Dlaczego OAS?
ADIMAD – czyli Association pour la défense des intérêts moraux et matériels des anciens détenus de l’Algérie française
– to organizacja zrzeszająca weteranów Organizacji Tajnej Armii oraz
kultywująca pamięć Algierii Francuskiej jako dziedzictwa kulturowego i
historycznego.
ADIMAD prowadzi działalność wydawniczą, organizuje także uroczystości
rocznicowe, stawia pomniki i tablice pamiątkowe. Funkcjonuje na uboczu
życia politycznego i kulturalnego Francji – ale nie ma się co dziwić. Od
wydarzeń, które są kamieniem węgielnym dla ADIMAD, minęło już blisko
sześć dekad, a dla rządzącego Francją establishmentu kultywowanie
pamięci OAS i Algerie Francaise nie jest raczej priorytetem czy nawet rzeczą akceptowalną, ujmując temat delikatnie.
DZISIAJ MŁODZIEŻ POLSKĄ MOŻE PORWAĆ TYLKO JASNY MUNDUR MŁODZIEŻY NARODOWEJ
(1) ''Nasza „jasna koszula", choć munduru wojskowego nie naśladuje ,jest oznaką naszej gotowości, jest oznaką naszej służby.I gdy „jasne koszule"" przyoblecze cała Polska,wówczas szary mundur
żołnierski nigdy nie będzie się skarżyć na zapomnienie,czy
lekceważenie.''[2] Przełom lat 20-tych i 30 -tych to czas kiedy panowała w całej Europie,''moda'' na uniformizację organizacji politycznych, które nie ominęła także Polskiego Obozu Narodowego. W tym samym okresie mundury (przeważnie koszule) noszono zarówno na
prawicy (sanacja;''Straż Przednia'', ''Związek Młodej Polski''), jak przez
socjalistów (PPS ''Akcja Socjalistyczna'') komunistów ,'' Legion
Młodych'' oraz żydowskich narodowych radykałów z Betaru (Brit Trupeldor)
- młodzieżówki Nowej Organizacji Syjonistycznej. Trumpeldorczycy
paradowali w brunatnych (''jak piasek Palestyny'') mundurach,wzorowanych
na hitlerowskich SA.
Żołnierze z Gliwic podejrzani o handel narkotykami. Rozbito gang.
Na terenie województw: śląskiego, małopolskiego i podkarpackiego
działała zorganizowana grupa przestępcza. Jej celem było popełnianie
przestępstw polegających m.in. na hurtowej dystrybucji narkotyków, w tym
kokainy.
Zgromadzony materiał dowodowy pozwolił na ustalenie częściowego składu
osobowego grupy przestępczej, w tym osób odgrywających w niej wiodąca
rolę, obszaru ich działalności oraz zakresu i rodzaju przestępczego
procederu. Z poczynionych ustaleń wynika, iż członkowie tej grupy
powiązani byli i ściśle współdziałali z funkcjonariuszami Policji oraz
żołnierzami Sił Zbrojnych RP.
W toku prowadzonego śledztwa potwierdzono okoliczności udziału w
zorganizowanej grupie przestępczej policjantów, żołnierzy i osób
cywilnych. Zajmowali się oni obrotem środkami narkotycznymi oraz
popełnianiem przestępstw o charakterze rozbójniczym.
Zebrany w sprawie materiał dowodowy pozwolił na zatrzymanie w dniu 13 lipca 2016 roku dwunastu osób.
poniedziałek, 18 lipca 2016
Dowód osobisty, karta zdrowia i karta płatnicza w jednym. Resort cyfryzacji wprowadza zmiany
Nowy e-dowód stanie się elektroniczną kartą zdrowia, co ułatwi
dostęp do danych medycznych. Polski rząd chce także połączyć funkcje
dowodu z kartą płatniczą. Zgodnie z projektem minister cyfryzacji Anny
Streżyńskiej pierwsze wnioski będzie można składać od przyszłego roku.
Resort cyfryzacji opracował dwa projekty zmian w dowodach tożsamości:
Pierwszy z nich zakłada, że miałyby to być dokumenty podobne do
obecnych, wyposażony w dodatkową warstwę elektroniczną. Ta miałaby
znacząco ułatwić rozwój polskiej e-administracji.
Dlaczego badania raka nie skupiają się na prawdziwej jego przyczynie
Od kiedy pół wieku temu wypowiedziano
wojnę nowotworom, w badania nad rakiem przelano setki miliardów dolarów.
Ale pomimo corocznych enuncjacji o metodach wyleczenia i przełomów,
które są tuż za rogiem, wszystkie te badania poniosły klęskę w zmniejszeniu liczby zachorowań, która wzrasta.
Większość z małych redukcji w zgonach na raka jest głównie z powodu
wcześniejszego jego wykrywania, co zwiększa wskaźniki 5-letniego okresu
przeżycia – miarkę stosowaną przez medycynę konwencjonalną dla
określenia sukcesu.
Jest dobre tłumaczenie dlaczego badania raka poniosły tak wielkie fiasko…
Zostały one odwrócone od prawdziwej głównej przyczyny większości nowotworów – toksyn.
W początkowych latach takie przekierowanie można by po części
wytłumaczyć brakiem zrozumienia charakteru i przyczyn raka. Ale w
ostatnich dekadach badania raka zostały przekierowane od toksyn, nawet
kiedy wzrastała liczba dowodów na to, że toksyny są rzeczywiście główną
przyczyną raka. Powody tego odwrócenia badań nad rakiem są dwojakie:
Subskrybuj:
Posty (Atom)