Cytaty

INTEGRALNY RZYMSKI KATOLICYZM * NACJONALIZM INTEGRALNY * NARODOWY SOLIDARYZM * UNIWERSALIZM * REWOLUCJA KONSERWATYWNA * EUROPA WOLNYCH NARODÓW

PRZECIWKO KOMUNIZMOWI I KAPITALIZMOWI! ZA NARODOWYM SOLIDARYZMEM PAŃSTWA!

PORTAL PUBLICYSTYCZNY FRONTU REX - RNR

Codziennik internetowy (wydarzenia - relacje - artykuły)

„Pro Fide, Rege et Patria” – „Za Wiarę, Króla i Ojczyznę”

PRZEŁOM NARODOWY - jest to projekt polityczny łączący w sobie ideę hierarchiczną z myślą narodową w duchu rzymskiego katolicyzmu, dążący do zmiany obecnego Systemu politycznego w sposób radykalny i trwały

piątek, 16 maja 2014

Neorojalizm nacjonalistyczny Action Française w świetle zasad legitymizmu monarchicznego (fragment) - prof. Jacek Bartyzel

     Niemal do końca XIX wieku słowo naród było zazwyczaj na sztandarach rewolucyjno-demokratycznej lewicy albo liberalnego centrum, jedynie dzięki romantykom zyskując odcień spirytualistyczny, co pozwala absorbować je także romantykom konserwatywnym – zwłaszcza niemieckim i polskim (naród jako „myśl Boża w dziejach”). Tymczasem, w ostatniej dekadzie XIX wieku, wraz z samym słowem nacjonalizm1 rodzi się, począwszy od Francji, nacjonalistyczna i coraz bardziej kontrrewolucyjna, prawica, odrzucająca zarówno demokratyczną koncepcję „suwerenności narodu”, jak i „zasadę narodowościową” w tworzeniu państw. Bez obawy błędu można zaryzykować stwierdzenie, że zwłaszcza w okresie rozpoczętym pierwszą a zakończonym drugą wojną światową znakomita większość ówczesnych kontrrewolucjonistów autoafirmuje się jako nacjonaliści, a słowa prawica i nacjonalizm stają się nieomal synonimami. Natomiast w w tej epoce ci, którzy przez cały wiek XIX stanowili najstarsze i najtwardsze jądro Kontrrewolucji, czyli tradycjonalistyczni legitymiści, tj. obrońcy prawowitości dynastycznej i „mistyki królewskiej”2, tracą jakikolwiek wpływ i znaczenie, schodząc na zupełny margines lub tracąc swoją tożsamość w formacji rojalistycznej nowego typu3. Francuscy rojaliści gremialnie przechodzą pod trójkolorowy już – choć z liliami – sztandar monarchizmu narodowego, czemu opierają się już tylko nieliczne jednostki.
Co sprawiło tę metamorfozę? Odpowiadamy bez wahania: sprawił to geniusz spekulatywny – i moc perswazyjna – jednego człowieka: głównego teoretyka Action Française, Charlesa Maurrasa (1868-1952).

1. Nacjonalizm integralny, czyli rojalizacja nacjonalizmu i nacjonalizacja rojalizmu

Charles Maurras dokonał jednocześnie dwu rzeczy trudnych wówczas do wyobrażenia, a tak naturalnych kilka czy kilkanaście lat później – rojalistów „starej daty” przekonał do nacjonalizmu, a nacjonalistów – republikanów do monarchizmu. Przełomową datą było tu opublikowanie w 1900 roku Ankiety o Monarchii (L’Enquête sur la Monarchie), po której założyciele (w 1898 roku) i sympatycy nacjonalistycznej Action Française dokonali „konwersji” na monarchizm, lecz przecież ów nowy „teoremat polityczny”, głoszący, iż „patriotyzm francuski nie może mieć stałego wyrazu bez króla, a ściślej mówiąc – bez dynastii królewskiej”4, Maurras głosił niezmordowanie od chwili, kiedy sam (podczas podróży do Grecji w 1896 roku), w trakcie „medytacji na Akropolu” doznał rojalistycznej iluminacji, iż odrodzenie Francji może nastąpić tylko przez monarchię. Należy to rozumieć ściśle: nie chodzi już o restaurację monarchii, chodzi o restaurację Francji przez monarchię. Celem jest Francja, monarchia jest środkiem – tak nie przemawiał dotąd żaden monarchista! Punktem wyjścia jest nacjonalizm – „religia bogini Francji” (religion de la déesse France); nacjonalista poszukując metody zdolnej ocalić ojczyznę odkrywa, że monarchia dziedziczna jest dla Francji jej konstytucją naturalną (la constitution naturelle) i racjonalną (rationnelle), a bez króla wszystko, co nacjonaliści chcieliby zakonserwować, słabnie i w końcu ginie. A zatem, ponieważ „rojalizm łączy się ze wszystkimi postulatami nacjonalizmu, określa się go jako nacjonalizm integralny”5.
Kluczowy dla owej metamorfozy jest zatem ów przymiotnik: integralny. Nacjonalizm per se, nacjonalizm „bezprzymiotnikowy”, nie wystarczy dlatego, że pozbawiony „ściany nośnej” jaką jest dla niego monarchia, musi co najmniej koegzystować z republikanizmem, demokracją, parlamentaryzmem, czyli ze wszystkim, co – zdaniem kontrrewolucjonisty – osłabia i niszczy Francję; w konsekwencji taki ułomny nacjonalizm nie ocali Francji. Może to uczynić jedynie „nacjonalizm integralny” (nationalisme intégral), czyli koniecznie dopełniony – jak całka w algebrze – przez rojalizm.
Nacjonaliści integralni – podkreśla Maurras – nie są „szarlatanami Monarchii” (les charlatans de la Monarchie), jak szarlatani Demokracji, którzy przekonują, iż jest ona panaceum na wszelkie zło. Monarchia dla nich to zaledwie „najmniejsze zło [i] możliwość dobra” (le moindre mal, la possibilité du bien)6. Jak zauważa jeden z najwybitniejszych (bo „niewiernych”…) uczniów twórcy doktryny nacjonalizmu integralnego – Pierre Boutang (1916-1998), dla Maurrasa „największą zaletą monarchii było to, że nie jest ona republiką”7, czyli ustrojem (a raczej rozstrojem), który wydaje Francję na łup cudzoziemców „wewnętrznych” i „zewnętrznych”, owych „czterech Skonfederowanych Stanów” (les quatre Êtats Confédérés) wrogów Francji: Żydów, masonów, protestantów i meteków8.
Monarchia jest ustrojem lepszym od republiki z narodowego punktu widzenia, a nie ustrojem najlepszym a priori. „My mówimy o konieczności monarchii dla Francji”9 – zastrzega Maurras – a nie o konieczności monarchii dla każdego narodu.
W neo-rojalizmie nacjonalistycznym zdaje się nie grać żadnej roli to, co zawsze było znakiem rozpoznawczym tradycyjnego legitymizmu monarchicznego, czyli „monarchistyczna wiara” (la foi monarchique)10, albo przynajmniej – gdy nieubłagana empiryczna rzeczywistość na każdym kroku zaprzecza tej wierze – desperacko nieugięta wierność (la fidelité). Rojalizm nacjonalistów to suchy, nieomal „scjentystyczny”, nakaz patriotyzmu rozumnego i z zasady unikającego odwoływania się do jakichkolwiek emocji:
„Wola zachowania naszej francuskiej ojczyzny jest postulatem wiążącym bezwzględnie, wydedukowanym najściślej i nie do wyminięcia. Nie mają w tym udziału ani fantazja, ani wolny wybór: jeśli zdecydowaliście się być patriotami, musicie zostać rojalistami. […] Rozum tak chce!”11.
„Wiara monarchiczna” może ewentualnie pojawić się (odrodzić) dopiero w przyszłości, jako skutek, a nie przyczyna sprawcza, racjonalnej edukacji rojalistycznej w szkole „empiryzmu organizacyjnego”  ufundowanej przez nacjonalizm integralny:
„Bądźcie rojalistami – pouczał Maurras adeptów tej szkoły – przez wolę patriotyczną, religijną i tradycjonalistyczną, przez potrzebę i przez wolę porządku. Bądźcie rojalistami głowy, a później staniecie się również [rojalistami] serca. Gdy monarchia zostanie już ustanowiona, nowy lojalizm wejdzie w krew, w edukację i w dusze waszych dzieci: lojalność zwrócona ku Francji odbuduje lojalność zwróconą ku królowi”12.
Należy zatem zgodzić się z konkluzją współczesnej badaczki Ariane Chebel d’Appollonia odnośnie do wzajemnej relacji komponenty rojalistycznej i nacjonalistycznej w doktrynie Maurrasa: „Nacjonalizm integralny w istocie ustawia monarchię na usługach nacjonalizmu”13.

1 Jego pierwsze użycie w znaczeniu politycznej autodeklaracji odnajdujemy w artykule Maurice’a Barrèsa (1862-1923) La querelle des nationalistes et des cosmopolites w dzienniku „Le Figaro” z 4 VII 1892.
2 Szerzej nt. legitymizmu, zwłaszcza francuskiego, zob. nasze opracowania: J. Bartyzel, „Umierać, ale powoli!”. O monarchistycznej i katolickiej kontrrewolucji w krajach romańskich 1815-2000, Kraków 2006², ss. 27-331 i 907-976 oraz Idem, Legitymizm. Historia i teraźniejszość, Wrocław 2011².
3 Dobitnym, acz swoistym dowodem tego jest wymowna pomyłka tak wytrawnego historyka prawic francuskich, jak René Rémond, który począwszy od roku 1954 aż po rok 1982, w kolejnych (i wciąż zmienianych) wydaniach swojego opus magnum (zob. La droite en France de 1815 à nos jours, Paris 1954; Les droites en France, Paris 1982), „legitymistyczną” nazywa stale również nacjonalistyczną Action Française i dopiero w gruntownie zmienionej oraz uwspółcześnionej wersji z 2005 roku pt. Les droites aujourd’hui (wyd. polskie: Francuska prawica dzisiaj, przeł. M. Miszalski, wstęp i oprac. K.M. Ujazdowski, Warszawa 2008) rezygnuje z niego na rzecz określenia „prawica kontrrewolucyjna” – podane uzasadnienie tegoż zob. ibidem, s. 159. Śmiało można powiedzieć, że pomyłka ta ma swoją przyczynę w fakcie, iż Rémond, który był z pewnością wybitnym historykiem myśli politycznej, nie może jednak uchodzić za znawcę francuskiego prawa dynastycznego, czego dowodem jest nonszalanckie orzeczenie, że pierwszeństwo Burbonów „hiszpańskich” to „fantazje genealogiczne” (fantaisies généalogiques), mimo iż w pierwszej części tego samego zdania nazywa to „rygorystyczną interpretacją zasady prawowitości” (une interprétation rigoriste du principe de légitimité)”! – Idem, Les droites en France, Paris 1982, s. 281. Jak by to powiedział Szekspir: „koniec jego rzeczypospolitej zapomniał o początku” (Burza, akt II, sc. 1).
4 Ch. Maurras, Les intérêts royalistes, „La Gazette de France”, 15 X 1897.
5 Idem, Mes idées politiques, préface de Pierre Gaxotte, texte établi par Pierre Chardon, Paris 1973 [1937], s. 297.
6 Ibidem, s. 298.
7 P. Boutang, Maurras. La destinée et l’œuvre, Paris 1984, s. 25.
8 Franc. métèque (z gr. metojk) – naturalizowany cudzoziemiec.
9 Ch. Maurras, Le dilemme de Marc Sangnier. Essai sur la Démocratie religieuse [1906], [w:] Idem, La Démocratie religieuse, Paris 1921, s. 113.
10 Jednym z wielu przykładów może być następująca wypowiedź rojalistycznego „ultrasa” epoki Restauracji, wicehrabiego Barthélémy de Castelbajac (1776-1870): „święta sprawa Burbonów przetrwa burze, [bo] jest w niebiesiech potęga prawdziwego prawa, mocniejsza od niecnoty i perfidii ludzi” – cyt. za: J. Cabanis, Karol X. Król-ultras, przeł. W. Dłuski, Warszawa 1981, s. 148.
11 Ch. Maurras, Mes idées…, s. 280.
12 Idem, Le dilemme…, [w:] Idem, La Démocratie…, s. 128.
13 A. Chebel d’Appollonia, L’extrême-droite en France. De Maurras à Le Pen, Bruxelles 1996, s. 151.

Za:  http://www.legitymizm.org/neorojalizm-nacjonalistyczny