Zainteresowanie liberałów „ciężką pracą” można od pewnego czasu zaobserwować przy okazji każdej dyskusji, w której młodzi Polacy domagają się lepszych warunków pracy i zwiększenia poziomu życia. W tym roku pierwszym asumptem do „inby” na ten temat było wystąpienie byłego działacza partii Jarosława Gowina, który ostatecznie wylądował w Lewicy. Zwracał on uwagę na złą sytuację młodych na rynku pracy, harujących ponad siły za marne grosze i nie mających szans choćby na własne mieszkanie.