Zgromadzenie odbyło się w sposób pokojowy, bez zakłócania porządku publicznego. Podczas trwania manifestacji niedaleko naszej grupy (oprócz umundurowanych funkcjonariuszy policji) zgromadziło się około 6-7 osób (w ubraniach cywilnych) które nagrywało i fotografowało cały przebieg zgromadzenia. Po zakończeniu pikiety przez organizatorów osoby po cywilnemu wraz z umundurowaną Policją podeszły do nas próbując zarekwirować flagi organizacyjne. Na polecenie dowódcy akcji (po cywilnemu) zostaliśmy wylegitymowani przez funkcjonariuszy i poinformowani iż muszą zatrzymać flagi do wyjaśnienia (czy symbole falangi i krzyża celtyckiego nie propagują ustroju totalitarnego) a jednego z działaczy NOP jako ich właściciela „zapraszają” na komisariat (zatrzymano też do przesłuchania osoby trzymające flagi) . Po udaniu się na rzeczone miejsce działacz NOP został poinformowany, że występuje w roli świadka (nie przedstawiono mu żadnych paragrafów). Po dwugodzinnym przesłuchaniu i podpisaniu zeznań oraz odebraniu kwitu potwierdzającego zatrzymanie 2 flag został odprowadzony do drzwi zewnętrznych i wypuszczony z zaleceniem czekania na telefon z policji.
Tak to legalne, zarejestrowane symbole legalnej partii politycznej jaką jest Narodowe Odrodzenie Polski stały się zakładnikiem niezrozumiałego z punktu widzenia prawa działania Policji.
Tomasz Jazłowski (NOP Gliwice)