Cytaty

INTEGRALNY RZYMSKI KATOLICYZM * NACJONALIZM INTEGRALNY * NARODOWY SOLIDARYZM * UNIWERSALIZM * REWOLUCJA KONSERWATYWNA * EUROPA WOLNYCH NARODÓW

PRZECIWKO KOMUNIZMOWI I KAPITALIZMOWI! ZA NARODOWYM SOLIDARYZMEM PAŃSTWA!

PORTAL PUBLICYSTYCZNY FRONTU REX - RNR

Codziennik internetowy (wydarzenia - relacje - artykuły)

„Pro Fide, Rege et Patria” – „Za Wiarę, Króla i Ojczyznę”

PRZEŁOM NARODOWY - jest to projekt polityczny łączący w sobie ideę hierarchiczną z myślą narodową w duchu rzymskiego katolicyzmu, dążący do zmiany obecnego Systemu politycznego w sposób radykalny i trwały

niedziela, 17 maja 2015

Kraków: OWP Dzielnica Śląska i RUCH CHRISTUS REX na marszu w obronie rodziny

  W związku z marszem środowisk homoseksualnych w Krakowie dnia 16 maja organizacje narodowe, jak co roku, zorganizowały manifestację w obronie normalnej rodziny. Jak podkreślili w pewnym momencie organizatorzy, broniliśmy „normalnej”, a nie „tradycyjnej” rodziny, ponieważ ta składająca się z mamy i taty jest tak samo „na czasie” jak związki dewiantów. Narodowcom udało się zgromadzić około 150 osób. Osoby uczestniczące rokrocznie w takich marszach przekonywały mnie, że to mało w porównaniu do lat ubiegłych. Można zarzucić słabą mobilizację samym organizatorom, ponieważ każde z tych środowisk wystawiło tylko po kilka-kilkanaście osób.  Mogę jedynie zaznaczyć, że niezależnie od przyczyn jest to sytuacja godna pożałowania.
Osoby mijające marsz w większości odnosiły się do niego z obojętnością. Spotkaliśmy się kilkukrotnie z wyrazami sympatii, szczególnie ze strony ludzi, którzy zebrali się na początku pochodu, by obserwować jego przebieg. Wtedy mogliśmy liczyć na oklaski i uśmiechy. Zdarzała się także krytyka.

Inna niż dawniej była też atmosfera. Niestety policja uniemożliwiła nam zbliżenie się do marszu homoseksualistów. Można było odnieść wrażenie, że policja nieco bawi się marszem narodowców, co jakiś czas zawracając go  i naprowadzając w inne miejsce. Wszystko to zaowocowało dużym zniecierpliwieniem, irytacją  i zmęczeniem obrońców rodziny. Każdy miał nadzieję znaleźć okazję, by wykrzyczeć swoje stanowisko w stronę zwolenników tzw. tolerancji. My także ulegliśmy takowemu zniechęceniu, ponieważ tuż po zawróceniu manifestacji spod Kościoła Mariackiego odeszliśmy w swoją stronę.  Podczas samego marszu skandowano hasła w obronie normalnej rodziny (słynne „chłopak i dziewczyna…”), antykomunistyczne, antypolicyjne („polska policja to sk…”) i przeciwko propagandzie homoseksualnej („tu jest Polska, nie Bruksela, tu się zboczeń nie popiera”). Nie zabrakło także wątków antyunijnych, krytykowany był też obóz władzy i urzędujący kandydat na prezydenta. Przyłączałem się do większości okrzyków z ochotą, choć nie brakowało i takich, co do których miałem wątpliwości. Nie elektryzowało mnie zupełnie „precz z komuną!”, nie podobało mi się także nazywanie „polskiej policji” sku… Skoro to według manifestujących kaci i mordercy, którzy przyłączają się do ucisku narodu i urządzają prowokacje wobec naszych środowisk na marszach,  by wywoływać burdy, to nie widzę powodu, dla którego należy tę organizację uznawać za polską.  Moim zdaniem, trzeba by było pójść krok dalej i podkreślić, że funkcjonariusze dziś włączający się dobrowolnie w takie akcje to zwyczajni zdrajcy, niegodni nosić munduru z orłem i biało-czerwoną flagą. Obraża to zresztą wszystkich dobrych policjantów, choćby z czasów II RP, którzy oddali życie za Polskę w czasie II wojny światowej i okupacji niemiecko-radzieckiej. Podobnie ma się sprawa przy okazji skandowania, że biały hełm i czarna pała to atrybuty pedała. My zebraliśmy na marsz grupę liczącą 6 osób. Po raz kolejny możemy to uznać za bardzo duży sukces. Mamy nadzieję, że nasz przykład będzie mobilizował osoby o poglądach patriotycznych i narodowych do przyłączania się do nas. Razem możemy więcej.

Czołem Wielkiej Polsce!
Piotr Beczała