Z miasta, zamieszkiwanego przed wojną przez 70 tysięcy ludzi zostały gruzy. Jak podaje "Bild", niestety szala zwycięstwa przechyla się na stronę agresora. Ukraina panuje już tylko nad jedną stroną najbardziej wysuniętej na zachód ulicy w mieście.
"Rosyjscy i ukraińscy urzędnicy potwierdzili, że 17 maja ukraińskie kontrataki w pobliżu Bachmutu nadal były ograniczone" - pisze natomiast Instytut Badań nad Wojną. Amerykański think tank potwierdza także postępy Rosjan w samym mieście.
W środę oddziały bojowników grupy Wagnera przekazywały na swoich kanałach propagandowych triumfujące wieści. Najemnicy mieli przedrzeć się na zachodnie obrzeża miasta. Od pozycji przeciwnika dzielić ich miało już tylko około 250 metrów.
Ukraińska armia opublikowała materiał wideo potwierdzający te doniesienia. Nagranie pokazuje ukraińskich żołnierzy strzelających granatami z lewej strony ulicy Juwileina, a następnie szybko uciekających w poszukiwaniu kryjówki.
Rosjanie dotarli do wschodniej strony miasta i kontrolują teraz 99 proc. Bachmutu. Ukraina trzyma się tylko w około 20 budynków. To stanowi mniej niż 1 proc. powierzchni miasta.
Została tylko jedna ulica. Bachmut w 99 proc. w rosyjskich rękach
Utrata miasta Bachmut, zamienionego, jak każde miejsce zaciekłych walk z rosyjskim najeźdźcą, w stertę gruzów, jest już nieuchronna - uważa niemiecka gazeta. Jak przypomina "Bild", jeszcze kilka miesięcy temu ten strategiczny cel uznawany był za nieosiągalny dla agresora.