Wobec klęski wojsk ukraińskich i zdobycia przez Rosjan twierdzy Awdijewka, w celu stabilizacji linii frontu głównodowodzący generał Ołeksand Syrski zezwolił na ich użycie do kontrataków przez 47 Samodzielną Brygadę Zmechanizowaną, wyposażoną również w amerykańskie bojowe wozy piechoty M2A2 Bradley ODS.
Drugi czołg Abrams Rosjanie zniszczyli tak jak pierwszy pod Awdijewką, a konkretnie opodal wsi Bierdycze. Kto to zrobił? Operatorzy dronów, za pomocą drona FPV zwiadowczego i amunicji krążącej dronów „Pirania-10”
W ramach 15 Samodzielnej Gwardyjskiej Aleksandryjskiej Brygady Strzelców Zmechanizowanych, których garnizony pokojowe to okolice rosyjskiego miasta Samara nad Wołgą, została latem tego roku sformowana kompania „droniarzy” która się nazwała „Czarni Huzarzy”. To żołnierze tej kompanii wyśledzili i zniszczyli ukraińskiego Abramsa.
Operatorem, który zniszczył ukraińskiego Abramsa jest młody ochotnik o pseudonimie „Koloworat” (Kolowrat to słowiański symbol przedstawiający słońce toczące się po niebie. Słońce uważano za centrum wszechświata, a także źródło płodności i siły).
Czym zniszczył? Rosyjskim dronem opracowanym przez Biuro Projektowe Simbirsk z Uljanowska. Jedna z najbardziej zaawansowanych modyfikacji opracowanej przez te biuro rodziny tych dronów nosi nazwę „Pirania-10”. Ten quadrokopter ma ładowność do 4,5 kg i może przenosić różne rodzaje amunicji.
BSL (bezzałogowy statek latający) „Pirania-10” może dostarczyć tandemową kumulacyjną głowicę bojową granatu rakietowego P7-7VR „Resume”, na odległość 8–10 km, a lżejsze monoblokowe kumulacyjne granaty PG-7VL – na 12–15 km, w zależności od warunków pogodowych.
Ta kumulacyjna amunicja ma zdolność penetracji odpowiednio 500 i 650 mm, co wystarcza do pokonanie bocznego i górnego pancerza czołgu Abrams. „Pirania” działa na unikalnych częstotliwościach, co czyni drona niemal niewrażliwym na systemy walki elektronicznej wroga. Wartość takowego drona to ułamek wartego 6.000.000 USD amerykańskiego 54-tonowego kolosa.
Krzysztof Podgórski
fot. wikipedia