W czasach, kiedy na Zachodzie instytucjonalnie walczy się z Bożym Narodzeniem, ja - prosta dziennikarka z Polski - każdego roku otrzymuję bożonarodzeniowe życzenia z ambasad takich państw jak Iran, Rosja czy Białoruś.
Co ciekawe, w życzeniach od Persów - którzy są szyitami - zamieszczono fot. chrześcijańskiej świątyni z Iranu oraz użyto sformułowania Christmas. Wspominam o tym nieprzypadkowo, gdyż właśnie z nazwą Christmas (Boże Narodzenie) walczy się na Zachodzie uporczywie zmieniając na holiday (święto), a chrześcijańskie budowle sakralne przerabia się np. na magazyny. Ale to jeszcze nic. Rok temu w Parlamencie Europejskim rozesłano maile z sugestią, by w ogóle nie wysyłać bożonarodzeniowych życzeń.
Fajnie, że Irańczycy, Rosjanie i Białorusini nie próbują dopasować się do zachodnich trendów.
Za: facebook.com