Proponowane przepisy zakazują “wszelkich wysiłków osób należących do danego wyznania, które chciałyby w jakikolwiek sposób dyskutować lub próbować przekonać wyznawców innych religii do rozważenia zmiany ich obecnych przekonań religijnych”, jak podaje portal.
Projekt ustawy dotyczy osób, które prowadzą rozmowy o tematyce duchowej z Izraelczykami jakiegokolwiek wyznania, a karą za złamanie owego prawa ma być rok więzienia, zaś w przypadku rozmowy z osobą nieletnią – dwa lata więzienia.
Projekt ustawy został przedstawiony w zeszłym tygodniu przez posłów Moshe Gafniego i Yaakova Ashera, ultraortodoksyjnych Żydów z partii United Torah Judaism, która ma siedem miejsc na 120 w obecnym Knesecie.
Obaj deputowani wchodzą w skład koalicji rządzącej premiera Benjamina Netanjahu, liczącej 64 mandaty.
Ostrzeżenie przed chrześcijanami
W oficjalnym uzasadnieniu projektu ustawy obaj ustawodawcy podkreślili ostrzeżenie skierowane przede wszystkim przeciwko chrześcijanom.
Najwyraźniej głównym celem ustawy, według All Israel News, jest uczynienie nielegalnym dla chrześcijan zachęcanie Żydów do wyznawania ich religii.
Zgodnie z projektem ustawy, produkcja i rozpowszechnianie filmów online wyjaśniających Biblię Żydom lub muzułmanom w Izraelu stałoby się nielegalne.
Portal podał, że projekt ustawy uznaje za nielegalne “książki, inną literaturę drukowaną, artykuły online, podcasty lub inne formy mediów, które wyjaśniają życie i misję Jezusa oraz jego przesłanie znajdujące się w Nowym Testamencie”.
Podsumowując, projekt ustawy proponuje zakaz mówienia o Jezusie Chrystusie nie tylko publicznie, ale także za pośrednictwem mediów społecznościowych i poczty elektronicznej; zakazuje głoszenia Ewangelii również za pośrednictwem mediów społecznościowych; zakazuje mówienia innym, że Jezus Chrystus jest Mesjaszem wysłańcem Boga.