Jej obszerny opis, nad którym cały czas pracuję, zamieszczę niebawem. Jednak spłynęło ostatnio szereg informacji w tym zdjęć i filmów , które pokazują zamiany na tym odcinku frontu. Jak pewnie stałych moich czytelników to nie zdziwi, są one zasadniczo odległe od narracji obecnej w naszych mediach i to abstrahując od wypocin emitenta narracji 72 Centrum Operacji Informacyjnej i Psychologicznej Sił Specjalnych Ukrainy, mego „ulubieńca” „Buzdyganka” jakie opublikował Onet.
Co zatem wiemy ?
10 września o świcie rosyjskie zgrupowanie „Południe” dowodzone przez generała Siergieja Kuzowlewa, które niezauważenie skoncentrowało spore siły uderzeniowe, maskując je w milionowym Doniecku i sąsiedniej Gorłowce, rozpoczęły zaskakujące uderzenie mające na celu okrążenie fortecy Awdiejewka. Otóż Awdiejewka, to było 30 tysięczne przemysłowe miasto na górniczym zagłębiu Donbas. W mieście zlokalizowany jest gigantyczny poradziecki kombinat koksowniczy.
Awdiejewka sąsiaduje ze zbuntowanym milionowym Donieckiem. Od 2014 roku była jednym z kluczowych miejsc, z którego Ukraińskie Siły Zbrojne prowadziły tzw. Operację Antyterrorystyczną (ATO), mającą na celu zdławienie prorosyjskiej rebelii. To stąd ostrzeliwano Donieck. Ukraińcy od 2014 roku budowali w Awdijewca liczne fortyfikacje, słusznie obawiając się, że to tu uderzą żołnierze wspieranej i zbrojonej przez Rosję, samozwańczej Donieckiej Republiki Ludowej. A potem samej armii rosyjskiej.
Ukraińcy przez 8 lat zbudowali w Awdijewca i wokół, przemyślny system ciężkich fortyfikacji polowych, z schronami bojowymi, stanowiskami artylerii, polami minowymi, przeszkodami inżynieryjnymi, spiętych nowoczesnym systemem elektronicznego monitoringu. Zbudowano w Awdijewce szereg pozycji pozornych, fałszywych fortyfikacji, ukrytych dróg dojazdowych, w tym w postaci tuneli.
Z miasta wysiedlono gros ludności cywilnej i zbudowano tam wielopoziomowe betonowe schrony pod budynkami mieszkalnymi, podziemne szpitale, magazynu broni, zaopatrzenia i amunicji. Same osiedla zamieniono w rejony warowne , ze stanowiskami ciężkiej broni w blokach i budynkach. Ukraińcy zbudowali też fortyfikacje ciężkie, w tym wielopoziomowe stanowiska dowodzenia, podziemne koszary i magazyny amunicji i broni, tradytory artyleryjskie, schrony dla pojazdów pancernych i dział.
Strona rosyjska 10 września wykonała potężne przygotowanie artyleryjskie, oraz wykonała uderzenia bombowe i ruszyła na tę ukraińską „Linię Maginota” to ataku. Zamysł rosyjskiej awdiejewskiej operacji zaczepnej, polega na dwustronnym okrążeniu ufortyfikowanego miasta i odcięciu linii komunikacyjnych. Pozbawiona zaopatrzenia, okrążona ukraińska załoga twierdzy skapituluje, lub na co liczą Rosjanie, tak jak hitlerowski Wehrmacht w styczniu 1945 zagrożony okrążeniem twierdzy Kraków, wycofa się z miasta. Czy tak teraz zrobią to Ukraińcy w Awdijewce? Trudno powiedzieć.
Załączyłem Państwu mapy, widać jak niekorzystna dla obrońców jest linia frontu i jak przed trudnym zadaniem stoją ukraińscy żołnierze broniący miasta. Na dziś wiemy, że mimo ciężkich, bezspornie udokumentowanych przez stronę ukraińską opublikowane filmy i zdjęcia) , strat w ludziach i sprzęcie pancernym, siły rosyjskie osiągnęły sukces tak na północy jak i na południu „kleszczy” natarcia.
Dowództwo ukraińskie, odcinek wizytował tydzień temu sam generał Walery Załużny – Głównodowodzący Armią Ukraińską, skierowało do Awdiejewki odwody w tym 1 Samodzielna Brygadę Pancerną i masę artylerii. Ukraińcy postanowili powstrzymać rosyjskie natarcie i uratować miasto. Wojska rosyjskie, mimo ciężkich strat w sprzęcie (przeszło 150 zniszczonych pojazdów pancernych) , setek żołnierzy poległych i tysięcy rannych stale nacierają.
Broniący się w fortyfikacjach ukraiński garnizon stracił wiele pozycji, ale cofa się na kolejne już przygotowane. Kontratak odwodów, odrzucił wojska rosyjskie na kilku odcinkach. Ciężkie straty poniósł nie sam ukraiński garnizon, a podchodzące po otwartym terenie odwody operacyjne, które na drogach marszu zostały dotkliwie porażone celnym ogniem rosyjskiej artylerii rakietowej oraz w wyniku bombardowań.
Po fiasku ukraińskiej wielkiej wiosenno-letniej ofensywy, zgodnie z
rosyjską/radziecką sztuką wojenną, siły broniące się, bez przerwy
operacyjnej, przeszły do kontruderzenia na wybranym odcinku frontu, tu
pod Awdiejewką. Tak jak np. równo 80 lat temu w bitwie na Łuku Kurskim.
Armia rosyjska, mając „za plecami”, zaplecze w postaci miast Donieck i
Gorłowka zapewne będzie prowadziła działania ofensywne przez okres
jesienny, gdyż liczne drogi pozwalają na sprawny dowóz zaopatrzenia,
rotację i ewakuację rannych.
Dowództwo Operacji Specjalnej na Ukrainie, niedawno wizytował Władimir
Putin, w systemie konstytucyjnym Rosji zwierzchnik sił zbrojnych i
głównodowodzący. To pokazuje rangę awdiejewskiej operacji zaczepnej jaką
nadali jej Rosjanie.
W mojej ocenie mamy do czynienia z kolejną „bitwą na wyniszczenie” na wzór zeszłorocznej bitwy o miasto Bachmut. Podobnie jak wówczas, rosyjskim „mięsem armatnim” są byli więźniowie tzw. „zeki” (Z – zakluczionyj „ros”, – uwięziony). Dziś jednostki te noszą nazwę „Sztorm-Z”. Rosjanie ewidentnie nie liczą się ze stratami, aczkolwiek prowadzone natarcie posiada silne wsparcie artylerii, oraz w przeciwieństwie do Bachmut, intensywne wsparcie lotnictwa. Po prostu dziś rosyjskie lotnictwo ma bomby szybujące i ma czym bezkarnie (spoza zasięgu ukraińskiej OPL) bombardować, nie narażając samolotów i załóg na zestrzelenie.
Biorąc pod uwagę konsekwencje krwawej „miasoróbki” – jak to określają Rosjanie – „maszynki do mięsa”, jaką była bitwa o Bachmut dla armii ukraińskiej, osobiście wydaje mi się chybionym obrona Awdiejewki za wszelką cenę, a do tego zmierzają ukraińskie elity rządzące z Bankowej. Rosjanie nastawieni są na sukces, cena nie gra roli, więc trudno zakładać, że mimo strat jakie bezspornie zadają im Ukraińcy, zatrzymają swoje natarcie pod Awdiejewką.
Z drugiej strony, wyniszczone w nieudanej wiosenno-letniej ofensywie Siły Zbrojne Ukrainy, mają ograniczony potencjał do prowadzenia bitwy materiałowej na wyniszczenie, a taką narzucił Ukraińcom dowodzący armią rosyjska generał Walery Giersimow. Na dziś wynik bitwy trudno określić, ale wydaje się, że więcej atutów mają nacierające wojska rosyjskie.
Warto też nie tracić z oczu ogólnej sytuacji na froncie, gdzie zasadniczo armia rosyjska przeszła do tzw. obrony aktywnej na wielu odcinkach frontu i awdiejewska operacja zaczepna jest tylko elementem rosyjskich założeń operacyjnych, w ramach realizacji celów strategicznych.
Krzysztof Podgórski
Za: https://myslpolska.info/2023/10/25/wojna-na-ukrainie-analiza-taktyczna-25-10/