Iran ogłosił generalny zaryz planu rozwiązania konfilktu o Górski Karabach, w którym ot tygodnia toczą się zażarte walki armeńsko-azerbajdżańskie. Wytyczne zostały przedstawione przez rzecznika irańskiego MSZ Sajida Chatibzade.
„Islamska Republika Iranu przygotowała plan, który będzie wdrażany w porozumieniu z Republiką Azerbejdżanu i Armenią, rządami państw regionu i ich sąsiadami, i spodziewamy się, że będziemy w stanie zakończyć tę wojnę w ramach tego planu, prace nad którym niebawem zostaną ukończone” – powiedział.
Setki ludzi straciło życie po wybuchu intensywnych walk o Górski Karabach, który według obowiązującego prawa międzynarodowego jest częścią Azerbejdżanu, ale faktyczną władzę nad nim sprawuje Republika Górskiego Karabachu – nieuznawane państwo ormiańskie.
Chatibzade stwierdził, że Iran uważnie obserwuje sytuację i pozostaje w kontakcie ze wszystkimi zainteresowanymi stronami.
„Od pierwszego dnia walk Iran przekonuje wszystkie strony, że ten trwający od dekad konflikt nie może zostać rozwiązany środkami militarnymi. Szanując terytorialną integralność Azerbejdżanu, podkreślamy konieczność zaprzestania działań wojennych i rozpoczęcie pertraktacji pomiędzy stronami walczącymi, i między obiema stronami, a Islamską Republiką Iranu jest gotowa do podjęcia wszelkich starań ku temu” – powiedział rzecznik irańskiego MSZ.
Teheran, jak powiedział Chatibzade, będzie kontynuował swoją propozycję w konsultacji zarówno z Azerbejdżanem i Armenią, jak i z rządami regionalnymi i państwami ościennymi.
Chatibzade ostrzegł również, że Republika Islamska nie będzie tolerować konfliktu na swoich granicach i inwazji na swoje terytorium, po tym jak kilka rakiet wylądowało na obszarach zamieszkałych przez irańskich Azerów.
(na podst. presstv.com/opr. Eugeniusz Onufryjuk)
Komentarz Redakcji: Neutralny w tym konflikcie, ale posiadający więcej niż poprawne relacje zarówno z Armenią, jak i z Azerbejdżanem, Iran jest naturalnym mediatorem, który może doprowadzić do powstrzymania walk i rozpoczęcia koniecznych pertraktacji. Wystąpienie w roli mediatora po raz kolejny potwierdziłoby rolę Iranu jako koniecznego stabilizatora w regionie Kaukazu Południowego, co byłoby naturalnym przedłużeniem polityki, prowadzonej przez Iran na Bliskim Wschodzie. Irańskie pośrednictwo w pertraktacjach armeńsko-azerbejdżańskich zacisnęłoby współpracę Iranu z tradycyjnymi sojusznikami walczących stron, czyli z Rosją i Turcją. Irańsko-turecko-rosyjskie rozmowy, które doprowadziłyby do stabilizacji sytuacji w regionie Zakaukazia, byłyby kolejnym ważnym krokiem ku emancypacji tego regionu spod władzy globalnego Zachodu.
Za: https://xportal.pl/?p=37696