06.01.2023 Stefan S. (11 l.) i jego kuzyn Miloš Stojanović (21 l.) zostali ranni w miejscowości Gotovuša koło Štrpce, kiedy bez powodu miejscowy Albańczyk strzelił do nich z jadącego pojazdu, poinformował Urząd ds. Kosowa i Metohiji.
W momencie ataku chłopcy szli poboczem drogi i nieśli choinkę, kiedy napastnik otworzył do nich ogień.
Odnieśli rany postrzałowe, jeden chłopiec został postrzelony w rękę, a drugi w ramię i tylko dzięki wielkiemu szczęściu nie odnieśli większych obrażeń.
Była to ewidentna próba zabicia niewinnych serbskich dzieci, które sprawiały kłopoty tylko dlatego, że były ubrane w świąteczne stroje, pokazując w ten sposób jasno, że są Serbami.
Świadkowie zeznają- "Chłopcy szli po prezenty świąteczne, a kiedy wracali, śpiewali. W pewnym momencie zatrzymał się przed nimi prywatny samochód. Kiedy ich zobaczył, wyjął pistolet i bez wahania zaczął strzelać.
Chociaż kilku naocznych świadków widziało numer rejestracyjny pojazdu, z którego padły strzały, lokalna policja nie aresztowała właściciela pojazdu.
Jednak, gdy sprawa zaczęła być głośna, Albańskie media w Kosowie i Metohiji opublikowały zdjęcie aresztowanego 33-letniego Albańczyka podejrzanego o strzelenie do dwóch Serbów.
Według nieoficjalnych informacji zatrzymany jest członkiem tzw. sił bezpieczeństwa Kosowa. Podejrzany został zabrany do Uroševac na przesłuchanie.
Na tym jednak nie koniec nieszczęść i prześladować Serbów na ich własnej ziemi.
Dziś 07.01.2023r , inny serbski młodzieniec, Stefan Tomić (18 l.) z Klokot, został pobity przez grupę Albańczyków w noc Bożego Narodzenia, kiedy wracał z bratem z liturgii o północy w wigilię Bożego Narodzenia, w której uczestniczył w kościele św. Piotra i Pawła.
„Po nabożeństwie w kościele młody człowiek był w drodze do domu swojej ciotki, kiedy po drodze został zaatakowany przez grupę Albańczyków. Niektórych rozpoznał jako ochroniarzy w lokalnej restauracji”. „Stefan doznał obrażeń oka, ramienia, brzucha i nóg. Szukał pomocy medycznej w placówce zdrowia.
Te brutalne ataki na serbskie dzieci, młodzież w Kosowie i Metohiji pokazują antyserbską histerię, która panuje w Kosowie i Metohiji, oraz to, jak zagrożeni są Serbowie, zwłaszcza na południe od Ibaru.
Dlatego powstaje pytanie, co robi społeczność międzynarodowa, aby zapobiec takim atakom na Serbów i zwiększyć bezpieczeństwo Serbów, co jest ich podstawowym obowiązkiem i powinnością ?
Gdzie są wielcy europejscy eksporterzy standardów, wyważeni negocjatorzy i wreszcie gdzie są tak czuli na krzywdę zwykli ludzie, którzy potrafią na swoich profilach społecznościowych dodawać flagi dręczonych narodów, społeczności etc ?!
Gdzie są dziś ci wszyscy wielcy bojownicy o wolność, demokrację i prawa człowieka, organizacje międzynarodowe ? Mają "wolne dni", gdy Albańczycy strzelają do serbskich dzieci ?!
Na zdjęciu albańczyk oskarżony o próbę zabójstwa serbskich chłopców:
Za: facebook.com