Cytaty

INTEGRALNY RZYMSKI KATOLICYZM * NACJONALIZM INTEGRALNY * NARODOWY SOLIDARYZM * UNIWERSALIZM * REWOLUCJA KONSERWATYWNA * EUROPA WOLNYCH NARODÓW

PRZECIWKO KOMUNIZMOWI I KAPITALIZMOWI! ZA NARODOWYM SOLIDARYZMEM PAŃSTWA!

PORTAL PUBLICYSTYCZNY FRONTU REX - RNR

Codziennik internetowy (wydarzenia - relacje - artykuły)

„Pro Fide, Rege et Patria” – „Za Wiarę, Króla i Ojczyznę”

PRZEŁOM NARODOWY - jest to projekt polityczny łączący w sobie ideę hierarchiczną z myślą narodową w duchu rzymskiego katolicyzmu, dążący do zmiany obecnego Systemu politycznego w sposób radykalny i trwały

wtorek, 26 kwietnia 2016

Ortografia grzecznościowa


 

„Dobre słowa są plastrem miodu” (Prz 16, 24).

  Nie dotykamy płaszczyzny zamiarów, intencji, przewin i roztargnień. Przytaczamy szlachetne wymogi kultury języka polskiego.

  Jako rzymscy katolicy mamy motywację wybornie ewangeliczną. Wymogi miłości bliźniego realizujemy także przez słowo – wypowiadane i pisane. Św. Paweł nalega serdecznie: „Niech nie wychodzi z waszych ust żadna mowa szkodliwa, lecz tylko budująca, zależnie od potrzeby, by wyświadczała dobro słuchającym” (Ef 4, 29). Kulturę języka rzymski katolik postrzega zatem w perspektywie zaszczytnych wymogów miłości bliźniego.

  W języku polskim istnieje szlachetna reguła, która nakazuje tytułowanie adresata czy rozmówcy dużą literą. Warto od czasu do czasu przypomnieć sobie wymogi sztuki epistolograficznej. Piękno języka, piękno międzyludzkich odniesień wyrażanych słowem – treścią i formą, w korespondencji wszelakiej.

Istnieje zjawisko odchodzenia od wspomnianej reguły – w korespondencji, w internecie, na forach, czatach, komunikatorach, sms-ach… I już jest powód do niepokoju, jeśli zwycięża wygoda, sprawność i szybkość przekazu nad wymogami stosownych form, będących wyrazem szacunku dla bliźniego.

  Są języki obce, w których takiej reguły nie ma. Są takie języki, w których w pierwszej osobie liczby pojedynczej (ja sam) stosuje się dużą literę, a wszystkich innych tytułuje się małą literą. Przy odrobinie wrażliwości językowej stwierdzamy, że w języku polskim wyglądałoby to dość niepokornie…

  Przypomnijmy zatem. W treści korespondencji przy bezpośrednim zwracaniu się do adresata (nie tylko w sformułowaniu wstępnym, ale i w samej treści listu czy komunikatu) wyraża się wobec niego szacunek, za każdym razem tytułując go dużą literą oraz nie stosując skrótów, lecz posługując się całymi wyrazami, np.: „Panie Profesorze”, „proszę Księdza”, „proszę Ojca”, „proszę Siostry”, „Szanowna Pani” itp. (Niegrzecznie jest pisać np.: „Jakie jest księdza zdanie”, „Co ks sądzi o”, „Chciałbym ks. zapytać” itp.).

   Ta sama reguła odnosi się do zaimków dzierżawczych i osobowych w drugiej osobie liczby pojedynczej i mnogiej (chociaż stosowanie zaimków osobowych w drugiej osobie liczbie pojedynczej i mnogiej – „Ty”, „Wy” – w ogólności nie wydaje się delikatną formą przy bezpośrednim zwracaniu się do konkretnych osób). Poprawne zatem i nie uchybiające grzeczności będą sformułowania: „ucieszył mnie Twój list”, „list Pański otrzymałem” itp.

   Takie są wymogi ortografii grzecznościowej. Doceńmy te szlachetne reguły naszego ojczystego języka. W nich wyraża się piękno języka i piękno odniesień międzyludzkich.
Mówimy o wysokich standardach, które przystoją rzymskiemu katolikowi.

„Dobre słowa są plastrem miodu” (Prz 16, 24)!